JustPaste.it

Onet łamie prawo?

Posiadam solidną dokumentację łamania ciszy wyborczej przez portal onet.pl. Sprawą zajęła się już podkomisja PKW w Opolu, a groźby wobec mnie zostały przekazane organom ścigania.

Posiadam solidną dokumentację łamania ciszy wyborczej przez portal onet.pl. Sprawą zajęła się już podkomisja PKW w Opolu, a groźby wobec mnie zostały przekazane organom ścigania.

 

Przyłapałem administratorów ramki blogowej pod onetowymi artykułami na łamaniu ciszy wyborczej, i to ewidentnym! Bo admini tej ramki w sobotę, 8 października 2011 roku o godzinie 10.59 dopuścili ewidentną, stuprocentową agitkę polityczną. Widziało to dziesiątki tysięcy ludzi przeglądających wtedy artykuły na onecie. Sam onet nieco straszy swoich forumowiczów wklejając cytat z kodeksu:

" "W okresie ciszy wyborczej tj. w okresie 24 godzin poprzedzających dzień wyborów i aż do chwili zakończenia głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej. Publikacja na forum jakichkolwiek treści mających charakter agitacji wyborczej może zostać uznana za naruszenie przepisów ustawy Kodeks Wyborczy oraz stanowi czyn zagrożony karą grzywny"

(Art.107 ustawy Kodeks Wyborczy z dnia 5 stycznia 2011 roku, DZ.U. 2011 Nr 21 poz. 112 z późn. zm.) "

Ustawa precyzuje, że górna granica kary za naruszenie ciszy wyborczej to milion złotych.


Poniżej przedstawiam screen shot przedstawiający łamanie ciszy wyborczej przez blogerkę Elizę Dumoulin i adminów:

 

---------------------

Poza tym zwróćcie uwagę na teksty blogera alme.blog.onet.pl. Ich tytuły to: "uważajcie na fałszywego proroka" i: "co czeka Polskę w poniedziałek". Przecież nawet człowiek o niskim IQ skojarzy te teksty alme z ewidentną agitką wyborczą. Oczywiście, zakamuflowaną w ten sposób, by otwarcie nie łamać ustawy. Jednak teksty te, w czasie ciszy wyborczej są bardzo naganne pod względem moralnym, są moralnie obrzydliwe. Niech admini coś z tym zrobią! Jak wygląda wizerunek ogólnopolskiego portalu, gdzie wchodzą wyborcy wszystkich partii, po takiej zakamuflowanej agitce almego? Nie popieram cenzury, jednak uważam że w takich szczególnych momentach jak cisza wyborcza cenzura treści zamieszczanych przez komentatorów i blogerów powinna być stosowana. Ja agitki wyborczej, nawet tej zakamuflowanej, nie prowadzę. Dodaję do ramki blogowej stare, archiwalne teksty pozbawione agitki wyborczej.

-------------------------------

Zaś tutaj jest obszerne archiwum tekstów blogowiczów, szukajcie tam tekstów z 8 i 9 października - link: http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/blogi.html

(AKTUALIZACJA: administratorzy onetu przed chwilą usunęli kontrowersyjny tekst Elizy z 10:59  z bazy danych z tego linku powyżej, jednak mam screeny)

--------------------------------

Aktualizacja: lukas zgłosił sprawę do moderacji onetu. Czekam wraz z nim na odpowiedź. Jeśli reakcja portalu będzie pozytywna, to ten tekst (Onet łamie ciszę wyborczą?(..)  ) nie będzie już dodawany do ramki "na blogach" - będę dodawał tekst o awarii w Fukushimie, zaś w tym tekście umieszczę dobrze widoczne sprostowanie, że sprawa została już pozytywnie wyjaśniona. Możliwe, że był to po prostu błąd jednego z adminów, który na kacu (wiadomo, sobota rano) dopuścił ten tekst. Jeśli jednak admini będą mieć tę sprawę w dupie, to ten tekst będzie wisiał w ramce blogowej "na blogach" dziś, jutro i w poniedziałek.

------------------------------

AKTUALIZACJA: to skandal, ale administratorzy strefy "Waszym zdaniem - na blogach - bloguj o tym" już drugi raz dzisiaj zaakceptowali tekst łamiący ciszę wyborczą i tym samym obowiązujące prawo. Dodam, że to ten sam tekst co wcześniej. wklejam screena:

Aktualizacja: ludzie z onetu wysyłają maile o łamaniu ciszy wyborczej do central partii konkurencyjnej i PKW. Muszę się ładnie ubrać, bo niedługo mogę mieć wizytę policjantów w celu spisania zeznań jako świadek w tej sprawie.

Aktualizacja: bloger alme dopuścił się paszkwilu, parafrazując tytuł mojego tekstu. Wszedłem na jego blog z ciekawości - także agitka wyborcza. Ewidentna agitka polityczna alme, choć nie pada nazwa żadnej partii - link.

(Poza tym, ciszę wyborczą złamano po raz trzeci po godzinie 15.00, dopuszczając do ramki blogowej tekst Elizy Dumuolin: "POPIERAM P******")
Screen paszkwilu alme' go tutaj

Aktualizacja wieczorna: mam mail od Lukasa:
"Wszystko byłoby dobrze, jednak klub IV RP nie działa. Wyskakuje błąd 404! przy próbie wejścia na stronę. Żaden z klubów aktualnie nie działa, zostały zablokowane aby nikt się nie sprzeciwiał. Co do blogów to także mnie zaskoczyło działanie moderacji. Nie minęła godzina i blogi tych gnid normalnie funkcjonują co w normalnych warunkach trwałoby cały dzień. Żenada."

Rzeczywiście, procedura blokowania i odblokowywania bloga na onecie trwa długo, nieraz ponad dobę, szczególnie w sobotę, weekend (!). Najpierw admini blokują Ci blog i wysyłają maila z żądaniem usunięcia kontrowersyjnej treści. Potem Ty musisz ręcznie usunąć łamiącą regulamin treść i wysłać do administracji prośbę o odblokowanie bloga. To trwa kupę czasu.
Sprawdzałem, największy opozycyjny klub na onecie, "IV RP" nie działa. Z ostatniej chwili: o 20:15, 8 października 2011 padł cały potężny serwer blog.onet.pl - czyżby wzmożenie cenzury? Nie mogę nic edytować ani publikować na swoim blogu. Nie działa żaden onetowy blog. Czy tylko awaria techniczna?

Podsumowanie dnia 8 października 2011 (cisza wyborcza):
-cisza wyborcza to nie tylko sztucznie obowiązujące prawo, ale coś więcej. To nasza Polska tradycja, pielęgnujmy ją.
-w godzinach 10.59 - 15.10 admin onetu zaakceptował aż trzy razy tekst jawnie i wprost lobbujący za jedną z partii politycznych, autorstwa: eliza-domuolin.blog.onet.pl
-do godziny około 15 lub 16 (nie pamiętam), kilkadziesiąt razy admini umieszczali specyficzne teksty blogera alme.blog.onet.pl. Teksty te cechowały się jawną i agresywną agitką wyborczo - ideologiczną, choć nie padały tam nazwy żadnych partii. Za to padały wyświechtane medialne slogany, schematy, kody itp. Sprytne, nie?
-my, obywatele dobrej woli protestowaliśmy przeciwko łamaniu prawa (cisza wyborcza, kodeks wyborczy), wysyłając skargi do administracji onetu.
-mamy zapisane wszystkie materiały dokumentujące przestępstwa wyborcze na dyskach twardych w postaci screen shotów. Linki i teksty także. Wiem od kumpli z onetu, że wysłali dokumentację do biur swojej partii.
-udało się zablokować oba blogi, tj alme.blog.onet.pl i eliza-umuolin.blog.onet.pl, niestety, tylko na godzinę czasu.
-w dniu 8 sierpnia ten tekst przeczytało około trzech tysięcy ludzi. Dużo to, mało? Ilu z tych 3.000 ludzi zdecydowało się złożyć skargę do PKW? Bóg jeden wie.
-admini postąpili rozsądnie, gdyż jawnie agitujące teksty alme i Elizy Dumuolin nie są od godziny około 16 w ogóle publikowane. To jest im plus. My, świadomi swoich praw obywatele, wymusiliśmy to na włodażach potężnego portalu, któremu wydaje się, że wszystko może.
-zadajcie sobie pytanie: co by się stało, gdyby konkurencja dopuściła się agitki wyborczej podczas ciszy? Co by się stało, gdyby teksty reklamujące konkurencyjną partię pojawiły się np na salon24.pl, czy nowyekran.pl, czy na innym niezależnym od estabilischmentu medium? Zaraz do akcji wkroczyłaby prokuratura i posypałyby się milionowe kary! A tak onetu nikt nie ruszy.

Aktualizacja 9 października 2011: na przełomie 8/9 października posypały się groźby karalne od Elizy i jej kumpli - wiadomo, całą grupą na jednego - jakież to szlacheckie! Grożono mi, że za to zapłacę i powoływano się na swoje wpływy / układy w fiskusie i MSWiA. Mamy więc do czynienia z "potężnym" przeciwnikiem, którego wczoraj zwykły bloger powalił na kolana, haha.

Te groźby to, cytuję:

"Eliza powiedział/a
8 Październik 2011

Ty chory czlowieczku, juz katastrofa smolenska i wymyslanie nowych teorii spiskowych z nia zwiazanych calkowicie rozum ci odebrala"

"Nie kazdy się sprzedaje za pieniądze jak Ty smieciu, ale zrob pozytek z tych „datkow” – idz do dobrego psychiatry. Acha jeszcze szczegolik – czy juz zaplacileś podatek za te wplaty o ktore prosisz wyzej? W poniedzialek aby miec czyste sumienie o dopelnieniu obywatelskiego obowiązku spytam w MSWiA, to moi drugi i ostatni wpis na tym smietniku. Poczuj sie zaszczycony debilu."

(nie zarabiam na swoich tekstach ani grosza, choć kiedyś myślałem o tym - przyp. Jarek Kefirek)

"No to zawiadom Obamę zeby cie wspomogl, ty „zaprosileś mnie do tanca” wiec teraz zatanczymy do mojej muzyki, i na dodatek legalnie….Zegnaj szmalcowniku"

"Mialam rację jesteś niedorobiony, tatus szedl na wojne i cie nie dokonczyl, i nie tlumacz sie, bedziesz to robil przed sądem he he A teraz koniec zaszczytow nie wysilaj sie wiecej wpisow nie bedzie, gardze takimi gnidami jak Ty"

M- 16 powiedział(a):

"Kefirku,narobiłeś bałaganu,oj narobiłeś. A kto za to zapłaci?? Bo ja nie mam zamiaru..Ale obiecuję ci częste odwiedziny i pomoc w rozwikłowaływywałyawaniu wszelakich spisków. Amenus."

"Jeszcze jedno,Kefirunciu..Z Elizą ni zadzieraj,bo przy Niej jesteś malutki..o,taki malutki.."


Groźby te zostały przekazane do organów ścigania: policji i prokuratury. mam maile, profile na fb, screen - shoty, adresy IP i hosty, linki i teksty. tak więc zanosi się gruba afera. Do tego dochodzą jeszcze miażdżące dowody na fałszowanie wyborów, potwierdzone przez policję w Świętokrzyskim, ale o tym następny tekst. 


----------------------------------------
Złamanie ciszy wyborczej 9 października 2011 o godz. 11:59, choć nie bezpośrednie - link tutaj

----------------------------------------

Komentarz 10 października 2011: to nie była jednak wpadka admina będącego na kacu po piątkowej imprezie. Tekst Elizy Dumuolin dodano co najmniej trzy razy, ostatni raz o 15:10 - 15:20. Było to już grubo po opublikowaniu mojego bądź co bądź bardzo przykuwającego wzrok tekstu. Było to już po porannym proteście Lukasa do administracji i dalej do komitetu PiSu. Wiem, że rano i nieco w okolicach 12 i później protesty wysyłali inni forumowicze, komentatorzy, na adres administracji onetu. Wiem, że protest wysłał komentator bloga Elizy, Mondeo. I co, administracja będzie się teraz tłumaczyć, że dodała tekst: "POPIERAM PLATFORMĘ" jeszcze po godzinie 15:00, tak przez przypadek? Że to był błąd? Wolne żarty. Nie uwierzę w takie coś. Jeszcze trzeba dodać, że w niedzielę, gdy zacząłem publikować ten tekst w ramce blogowej, administratorzy onetu całkowicie zablokowali tę ramkę na kilka godzin, i odblokowali ją dopiero jak się skończyła cisza wyborcza. Czy główni admini Onetu nie potrafią zapanować nad adminami strefy: "Waszym zdaniem - na blogach", że musieli ją zablokować na czas ciszy wyborczej? Nie mam pretensji do szeregowych adminów onetu, to tacy sami pracownicy jak my. Wiadomo, że decyzje zapadają na "górze" i cała ta afera, którą tu opisałem (teksty Elizy i alme) mogła być zaplanowaną przez "górę" operacją typu psy-op lub zwykłym testowaniem granic czy Bóg wie czego. Wiem, że jeśli onet zostanie ukarany przez PKW czy sąd grzywną, to im to tak zwisa, bo mają miliony / miliardy złotych aktywów. Jak zwykle znajdzie się tzw kozioł ofiarny, czyli jakiś Bogu ducha winny szeregowy admin / moderator. Tak właśnie działa Kompleks Władzy ******** i jego medialne kartele.

Aktualizacja: dostałem wiadomość od człowieka, który tę sprawę zgłosił na policję i do PKW. Oto jej treść:

"Witam,
Pana zgłoszenie, informacyjnie, przekazałem do Państwowej Komisji Wyborczej oraz do wiadomości Sekretarza Okręgowej Komisji Wyborczej w Opolu. Nadto informuję, że właściwymi organami, które będą procesować Pana zgłoszenie to organy ścigania (policja i prokuratura).

Z poważaniem,
Romuald Drapiński"

Na zakończenie dodam, że nie popieram żadnej partii politycznej, tylko chcę, aby wszyscy byli równi wobec prawa.