JustPaste.it

Idiotyzmy, które lubimy.

Daleko nie trzeba szukać. Wystarczy napisać krótkie zdanie, jakąś bezsensowną mądrość, a i tak ktoś stwierdzi, że to fajne. Coś w stylu:

Daleko nie trzeba szukać. Wystarczy napisać krótkie zdanie, jakąś bezsensowną mądrość, a i tak ktoś stwierdzi, że to fajne. Coś w stylu:

 

„Kiedy jem obiad… gaszę monitor i nic innego się nie liczy!” 

A właśnie, że się liczy. No bo co ja mam robić w tym momencie? Jeść i gapić się w ścianę? Prawda jest taka, że kiedy żresz coś przed kompem, w chwilę później upierdolona jest cała mysz, klawiatura, monitor, dywan, krzesło, twoja stara, nawet jakimś cudem kawałki mięsa znajdą się w kieszeni twoich spodni, a na stole obowiązkowo zostawisz kawowy pierścień syfu. Że o ścianach jeszcze tylko wspomnę. Kiedyś były białe… 

Ale wracając do tytułowych idiotyzmów, mam tu na myśli zarówno te krótkie sekwencje, które są niczym innym jak bezpośrednim golem do własnej bramki, jak i te długie, ale zupełnie pozbawione sensu wypowiedzi i… jakiejkolwiek logiki. No to łapcie…

Miękną ci nogi po czymś takim? Na ten tekst polecą tylko pasztety. W dodatku takie, które są idiotkami. 1255… masakra. To tak jakbym powiedział mojej kobiecie: W sumie to jesteś brzydka, ale nie chcę ładnej kobiety, bo każdy się będzie za tobą oglądał. Hehe, wiecie, może miałbym dobre intencje, ale… nie, to nie zadziała. Ale co ma taka idiotka zrobić, skoro nikt inny jej nie zechce? Kliknąć lajk.

A ja nienawidzę, jak dziewczyna nie daje dupy facetowi, z którym jest w związku dłużej niż 3 dni, gdyż uważa, że on i tak jej nie zdradzi.

Ktoś tam komentarz zamieścił, że jest to mało śmieszne. A właśnie, że to jest całkiem zabawne. Idiotyczny jest sposób zachowania ludzi, po przeczytaniu tego co tam wyżej zostało opisane. Oszukują oni samych siebie, że wcale nie reagują tak samo jak reszta pospólstwa. Ja musiałem się upewnić nawet po przeczytaniu tego tekstu i spróbowałem drugi raz, a potem trzeci. I wiecie co!? To co tam piszą, to chyba nieprawda! Ale ja się jeszcze muszę upewnić! Zastanawia mnie trochę ten licznik. 2930 osób to lubi, a 2926 to oglądnęło… hm?

A nienormalni nie są nudni? Mało tego, ci sami, co to polubili, zgodzili się tym samym, że są nienormalni. A gdybyś ich wyzwał od nienormalnych, to by się zwyczajnie w świecie obrazili. :)

Chyba muszę kliknąć, kocham siebie. Ale nie mam 12 lat, a na to klikają dzieciaki, by inne dzieciaki zastanawiały się, że jeżeli on lub ona nie ma swojej drugiej połówki, bo na fejsie ma status związku: wolny, to kogo kurwa mać kocha?

Oooooo… uwielbiam powiedzenia tego rodzaju. No to mamy 1475 grubasów, którzy nie śpią po nocach zastanawiając się jak zrzucić zbędne kilogramy, ale w sumie to nie muszą, bo jest im z tym zajebiście? Sam jestem gruby, nie ma niczego gorszego od otyłości. To ja już wolę raka w pakiecie z HIV.

A może ci, którzy milczą, są idiotami nie potrafiącymi walczyć o swoje? Czyli gaduła nie skrywa tak wielu emocji i wcale nie ukrywa się pod żadną maską.

Ja wiem, trzeba to przeczytać. Męczące po pierwszym zdaniu, ale warto…

Już? I wy naprawdę się wzruszyliście? Śmieję się z tych blogów, w których idiotki KOPIUJĄ takie gówno nie wiadomo skąd, a pod tym gównem wypowiadają się ludzie, którzy twierdzą, że to… piękne.

PA NA TO:

http://fanta122312.pinger.pl/m/7045864

Że to jest właśnie prawdziwa miłość, prawdziwe poświęcenie!? A może prawdziwe skurwysyństwo!? Ja rozumiem, uratować kogoś przed hamującym pojazdem i samemu się pod niego wpierdolić, działanie pod wpływem chwili, i takie tam, ale coś takiego!? Przemyślana decyzja?

Ja sam bym patrzył jak miłość mojego życia umiera mi w rękach, okłamywał ją, że wszystko będzie dobrze. Możesz nazwać mnie tchórzem, jeśli chcesz. Ja wiem co bym zrobił w takiej sytuacji, a ciebie zjadałyby wyrzuty sumienia, że mogłeś coś zrobić. Bo i tak nie wystarczyłoby ci odwagi, by się poświęcić, być bohaterem! Bohaterem? Nie, wystarczy tylko zrozumieć, że to nie był twój czas. Tu się nawet nie ma co tłumaczyć, taka kolej rzeczy. I ja nie chciałbym, żeby ktokolwiek kiedyś się za mnie poświęcał.

I już nawet wbijać w idiotyzm jakim jest samobójstwo wynikające z poczucia odpowiedzialności za życie drugiej osoby, ale poczucie winy, które przerzucamy na drugą osobę, zupełnie bez jej wiedzy, to szczyt bezczelności. Ja tego nie ogarniam. I te… piękne… słowa. Żyję w tobie… nie! Jesteś martwy! I tu nie ma, że został wspomnieniem, nie ma. Co martwemu… po wspomnieniu? Ja wiem, że 90% z was wierzy, że oni się jeszcze spotkają w innym życiu albo że on cały czas jest przy niej… niech wam będzie.

Kolejna gówniana mądrość. Przejmujesz się. Przecież niektórzy nawet nie potrafią się zdystansować do kilku moich słów. Nieistotne, już to przerabialiśmy.

To fajnie, pasztecie. Jakby tak trudno było zakumać, że wklejanie czegoś takiego to już akt desperacji. Na pierwszy rzut oka to informacja o tym, że mamy już dość długich związków, i chuj! Ale no pomyślcie tylko, kto na to klika, patrząc na statystyki wyświetleń i „lajków”. Przecież każdy chce mieć drugą połówkę. Dam sobie obciąć paznokcie, że znajdziesz tu 30% porzuconych i 70% brzydali, którzy nigdy nie tworzyli żadnego sensownego związku. To dokładnie taki sam idiotyzm jak z tymi grubasami.

Nie, to tchórze nie odbierają takiego telefonu. Potem zachodzą w głowę, kto do nich dzwonił. Ja zawsze odbieram każdy telefon, a tylko od przekazywanej treści zależy, kiedy rzucę słuchawką.

I powiedzcie mi, panowie, po co wy kupujecie pluszowe misie swoim kobietom? Nie lubię kobiet, które trzeba traktować jak święte krowy, co to mi zwrócą uwagę, jeśli nie przepuszczę ich w drzwiach albo nie ustąpię miejsca.

A można było tak z kulturą zamiast prognozy pogody napisać „horoskopy?” A ja nie wierzę jak kobieta mówi, że ma okres. Muszę zawsze sprawdzić, żeby się upewnić. Minimum 3 razy.

Facet poświęcił swoje żebro, żeby mu kobieta… zupy dawała, ale nawet tak banalna sprawa jej nie wychodzi.

A mnie irytują takie bezsensowne łańcuszki o charakterze… przyczynowo-skutkowym.

Dobra… koniec tych bzdur. Narka.