JustPaste.it

KOCHAM

Tęsknie, czekam.Boli bardzo jak myślę.Ona jest tak daleko, Kocham ją i wiem, że ona też mnie kocha.

Tęsknie, czekam.Boli bardzo jak myślę.Ona jest tak daleko, Kocham ją i wiem, że ona też mnie kocha.

 

Kocham.

Tęsknie, czekam.

Boli bardzo jak myślę.

Ona jest tak daleko, Kocham ją i wiem, że ona też mnie kocha.

Jej oczy mówiące, nie używając jednego słowa, jej dotyk ledwo wyczuwalny na mojej dłoni, jej szybciej bijące serce…

 Jej wbite palce w moje plecy, zaciskające się mocno ramiona w czasie przytulania.

A ja?

Jestem, wokół nic nie widzę, czuje jakbym miał poważna krótkowzroczność, bo widzę tylko na metr wokół, świat poza nią nie istnieje, jestem tylko ja i ona.

Przytuleni w siebie w milczeniu krzyczymy, jej rozpalone oczy pełne radości i nadziei, jej zapomnienie, i to poczucie bezpieczeństwa, które nam towarzyszy, widzę jak rozmazuje mi się obraz, nadal bez słów, w raju.

Ciężko mi jest to opisać, czasem zwrot „Kocham Cię” jest za mały aby wyrazić to co czuje, ile czuje i jak intensywnie czuje.

To nie myśli nami kierują, to nie ciało, to coś wyższego, niemożliwego, wręcz olbrzymiego. To nie są słowa, to nie czyny. Kochać to żyć pełnią, to pasja, zaangażowanie, tolerancja, wyrozumiałość, oddanie, wrażliwość.

Kochać to nie tylko wyznawanie uczuć drugiej osobie, kochać to nie tylko mówić o miłości jak to zrobiłem na wstępie. Kochać to żyć.

Kocham życie.

Daje mi tyle radości i szczęścia, daje mi wszystko czego tylko potrzebuje, zawsze, bezgranicznie. Wiem, że aby kochać trzeba zrozumieć siebie, słuchać siebie, kierować się właśnie uczuciem. Uczuciem które zawsze w nas jest, było i będzie. Same uczucia nie ujawniają się tylko w stosunku do drugiej osoby, towarzyszą nam cały czas, odzywają się w na gdy pytamy siebie „co dalej?”.

To jest zmora „co dalej?”, mamy teraz do wyboru, ego, uczucia (intuicja), ale uczucia nas zawiodły, dlaczego tak się stało, dlaczego? Boli teraz cholernie…

Żyjemy aby się uczyć, żyjemy aby upaść i wstać, żyjemy aby się wzmocnić i z podniesioną głową nadal godnie żyć, wzbogacamy życie ciągłym doświadczeniem. Uczucie, przeczucie czasem mówi nam wszystko wbrew logice, po to aby dać nam lekcje , którą w przyszłości możemy wykorzystać ale mimo tego, że już się kiedyś sparzyliśmy , zawiedliśmy, nadal mamy wolna wole i możemy popełniać te same błędy.  Uczucie pokazuje nam kim jesteśmy, i warto słuchać siebie.

W dzisiejszym świecie ciężko o uczucia, a jeszcze ciężej je pokazać. Świat, ludzie w pogoni za swoim interesem zapominają o słuchaniu, nie pytają się o cokolwiek, zagłuszają się aby łatwiej było podejmować decyzje wbrew swojej naturze. Wiemy przecież, że natury nie oszukamy, stąd dziwne sytuacje, konflikty międzyludzkie.

Mały przykład:

Grupka młodych ludzi pod silną presją środowiskową czy subkulturową namawiają kolegę, aby ten zrobił coś dziwnego, innego. Kolega ten myśląc, że będzie bohaterem robi tą głupotę. Człowiek ten jeśli nie słuchał siebie a jego przekonanie było inne doznaje konfliktu wewnętrznego uczuć. Mówimy na to rachunek sumienia, on po prostu czuje, że zrobił coś sprzecznego z własnym ja, ego było silniejsze, imponowanie kolegom tak samo.

To tylko przykład tego czym są nasze uczucia.

Kiedy czujesz boli, bądź jesteś szczęśliwy.

Uczucia są wszędzie, dzielimy się nimi w domu, z żonami, kochankami, przyjaciółmi, czujemy też miłe uczucia robiąc coś wyjątkowego, zgodnego z własnymi pragnieniami marzeniami. Czujemy się wyjątkowo gdy spełniają się nasze marzenia, gdy ktoś mówi do nas z szacunkiem, gdy jesteśmy doceniani jako ludzie, za czyny jakich dokonujemy od siebie bezinteresownie.

Czy świat nie byłby piękny gdyby idąc ulicą każdy się uśmiechał, okazywał sympatie, mówił szczere „cześć!!!”, bądź, ślicznie dziś pani wygląda. Czy nie było by miło obdarowywać ludzi uśmiechem?

Miłość to stan ducha, wielka siła energii z nas tryskająca, to światło, dobro. Jedyne co trzeba zrobić to zaufać sobie i się na to otworzyć. Sami wiecie, że życie w smutku, żalu nie jest miłe, i dlaczego wielu z nas sadzi, że nie umie inaczej?

Dlaczego?

Boli mnie jak ludzie mówią „to życie jest bez sensu”

Właśnie, gdzie ten sens?

Życie jest sensem, życie pokazuje nam za pomocą uczuć jak odnaleźć sens. Sens jest także w bólu w żalu, mówi na o ważnych i wartościowych ludziach, wydarzeniach. Ból pomaga nam zrozumieć to,  że coś zrobiliśmy niezgodnie z naszą naturą, za bardzo zaufaliśmy analizie odrzucając, przeczucie, pozwala nam docenić ważnych dla nas ludzi, którzy byli z nami bardzo mocno związani emocjonalnie.

Emocje czujemy zawsze.

Obrazy młodości z pięknego lasu, wspomnienia i to co teraz robimy z pasją. Uczucie to nasza muza, daje nam siłę aby iść, działać, zachowywać się instynktownie, intuicyjnie. Daje nam motywacje i determinacje.

Mówi się, że miłość i wiara góry przenosi.

I tak właśnie jest. To niewidzialna siła dająca nam znaki, drogowskazy, pokazująca nam nadzieje w bezsensownych i beznadziejnych  sytuacjach, na zakrętach życiowych.

Można by było powiedzieć, że miłość to anioł stróż który cały czas nas obserwuje i to on daje nam ciągłe wskazówki.

Jednak mówiąc „jesteś moją miłością” myślimy o drugiej połówce, o partnerze naszego życia. Faktem jest, że przez całe nasze życie czekamy na tą właśnie połówkę.

Znalazła się.

Kocham ją!!!

Tak to ona i na zawsze.

Tylko ona.

Ale ona odchodzi…

Dlaczego????

Dlaczego tak się dzieje?

Przecież ona dala mi tyle siebie, tak bardzo mnie kochała a teraz jej nie ma?

Pytam dlaczego???

Sam zadawałem sobie to pytanie milion razy i w pewnym momencie życia uświadomiłem sobie, że tak ma być, że nasze uczucia ewoluują, stare się wypalają, ale w zamian powstają nowe, dużo silniejsze. Kochać to żyć, a życie to ciągłe pasmo nauki i zdobywania doświadczenia, mądrości. I właśnie ukochana pokazała, nauczyła Cię wszystkiego czego mogła Cię nauczyć. Jej misja dobiegła końca i znikła z Twojego życia. Teraz cierpisz ale za kilka chwil w drzwiach pojawi się osoba, osoba która jak na nią spojrzysz będziesz wiedział, będziesz czuł, że to ta, jedyna, nie kolejna, jedyna.

Cdn…