Smuda odstawil Jelenia, Boruca, Frankowskiego, co o tym myslec? kleska na Euro chyba...
Smuda to jednak ligowy trener, nie wroze mu sukcesow na Euro, choc grupa jak marzenie, ale te trzy pozostale druzyny raczej nam dokopia, chocby z tego wzgledu ze maja drozszych zawodnikow. Franz ma cos z maniaka, gdy obstawi koncepcje, to nie chce jej zmienic, w meczach towarzyskich nie wystawia teoretycznie najsilniejszego skladu. Np. Obraniak, jesli siedzi w Lille na lawce, to znak ze nie ma formy, w kadrze musza grac tylko b dobrzy pilkarze, powinna byc srednia europejska by sie nie kompromitowac, lub drzec ogladajac mecz i czekac na cud. W przeszlosci nie powolywanie Rasiaka, Saganowskiego, ktorzy az za dobrze radzili sobie w Anglii ,bylo to sporym bledem, trzeba bylo choc ich sprawdzic, przemyslec koncepcje, mysle ze nawet Olisadebe by sie przydal gdyby mial forme, za wczesnie sie go pozbyto. Bo wiek pilkarzy grajacych przesuwa sie w gore, maja oni wieksze doswiadczenie i obycie stadionowe, a potrafia dlugo utrzymac forme, przynajmniej nie spala ich trema, tak jak mlodziez. A z mlodziezy moglby na zgrupowanie wziasc Wolskiego z Legii , ktory okazuje sie byc dobrym technikiem mimo mlodego wieku, wrecz czarodziejem pilki przy innych ligowcach, Euro mogloby byc dla niego mocnym wejsciem, a talent ma wiekszy od Lewandowskiego, za rzadko zdarza nam sie technik by go pominac, bo niestety nasi przegrywaja z powodu brakow w sztuce futbolu, wydolnosc maja, ale co po niej...nie mozna tylko biegac gdy brak dryblingu i pewnego strzalu, podania....Sam brak Boruca rzuca sie w oczy, liga wloska jest lepsza od angielskiej, a i Pan Artur jest jednak lepszy od Szczesnego, nie puszcza za czesto baboli i jest pewniejszym punktem, ma wieksze zaufanie u pilkarzy. Martwi mnie ze Lato nie wplywa na decyzje kadrowe Smudy, sam jako wysmienity pikarz, swiatowego formatu,zna sie na kopanej jak malo kto u nas, ale podobno jest zajety zarabianiem kasy i nie ma czasu na sugerowanie wzmocnien. Jelen i Frankowski, jakie by to bylo zadlo w ataku, gdyby jeszcze gral z nimi Lewandowski, choc Franek nadal nadaje sie na jokera. Nie mozna opierac gry na tym ze dwom zawodnikom uda sie wygrac mecz (Lewandowski, Blaszczykowski) , a bramkarz wykona kilka super parad....Jest problem np jeszcze z Peszko, ktorego powinien usunac ze skladu za nagminne marnowanie sytuacji na gola, brak mu silnych nerwow i w dogodnej sytuacji daje ciala. Pilkarz kadry z ambicjami nie moze sobie pozwolic na taka gre. Pewien Brazylijczyk wyjechal do Grecji i przepadl, choc mial decydowac o grze Polakow, dostal nasze obywatelstwo i Smuda powienien go sobie przypomniec, bo sam Blaszczykowski w pomocy ze swymi rajdami nie wystarczy do wyjscia z grupy gdy szczescie by sie nie usmiechnelo. Jest tez skonfliktowany z presem Wojciechowskim Smolarek, ktorego trzeba obudzic, bo kto bedzie ustawial gre, strzelal gole w trudnych momentach, brak Euzebiusza nie jest dobry, jest on duzo lepszy od Obraniaka, ktory mocno zszedl w dol. Nieporozumienie to rowniez wystawianie Polanskiego, nie osiagnal on poziomu pilki reprezentacvjnej, czas zaprosic Augustyna ktory gra w lidze wloskiej coraz lepiej. Co mu sie udalo to powrot Wasilewskiego, ktory gra na rownym ,dobrym poziomie. W sumie Smuda moglby uzbierac troszke dosc dobrych zawodnikow i powalczyc, ale popatrzcie gdzie graja pilkarze naszych rywali i jak przedewszystkim, same ich miejsce w zestawieniu FIFA duzo mowi o naszych szansach. A Smuda tez sie moze spalic, nie byl nigdy na duzej imprezie jako trener lub pilkarz, szkoda ze Boniek nie zglosil sie by ponownie pokierowac druzyna, mysle ze bylyby wieksze szanse, jest bardziej rzutki i pomyslowy, nawet lepiej rozumie pilke. Gospodarzom pomagaja nawet sciany, wiec jakis punkcik powinnismy zdobyc, lecz pomyslcie chocby o zywiolowych, technicznych Grekach i braku polotu u Franza na tym poziomie pilki.
Pieta