JustPaste.it

Baby room

Pokój dziecka to nie tylko przestrzeń zabaw, lecz również pomieszczenie w którym się ono rozwija, uczy..

Pokój dziecka to nie tylko przestrzeń zabaw, lecz również pomieszczenie w którym się ono rozwija, uczy..

 


Rozświetlony baby room

Pokój dziecka to nie tylko przestrzeń zabaw, lecz również pomieszczenie w którym się ono rozwija, uczy. Dlatego też z właściwą uwagą wyposażamy je tak, by stało się punktem zapewniającym naszym pociechom właściwy wzrost i szczęśliwe dzieciństwo. Malujemy ściany, dobieramy odpowiednie meble, często jednak zapominamy lub też ignorujemy tak ważny czynnik jak odpowiednie oświetlenie. Tymczasem to ono „buduje” nastrój, ułatwia wykonywanie niektórych czynności. Dotyczy to także pokoju starszego dziecka, które potrzebuje światła nie tylko do zabawy ale i nauki.


Ramka

Intensywność światła to podstawa. Pomieszczenie powinno być wystarczająco jasne, by dzieci nie musiały wytężać wzroku w czasie czytania, rysowania, nauki.

Kolejną sprawą, o którą należy zadbać jest właściwe rozmieszczenie źródeł światła. Dopasujmy je do potrzeb malucha, zarówno tych bieżących, jak i przyszłych. Podstawą jest światło górne, które powinno zostać uzupełnione o oświetlenie boczne w postaci kinkietów, bądź stojących lampek. Idealnie sprawdzają się one w czasie chwil odpoczynku, usypiania dzieci i czytania bajek „na dobranoc”. Tradycyjne lampki nocne zastąpić mogą także: ściemniacze światła, neonowe wkłady do kontaktu lub nawet, w niektórych przypadkach, biurowe oświetlenie (np. lampki z ruchomym ramieniem).

c1d066093ee76ba5b80f6f8f95c1bd7f.jpg


Świat „małych odkrywców” jest bardzo złożony. Nie dziwmy się więc, że w szale zabawy często zapominają oni wyłączyć światło. Warto więc wszelkie lampy w pokoju dziecięcym zaopatrzyć w energooszczędne świetlówki. Na rynek coraz częściej wprowadzane są innowacyjne rozwiązania. Można np. nabyć świetlówkę 2w1 wyposażoną dodatkowo w diodę LED. Spełniać ona może zarówno funkcję oświetlenia głównego, jak też, w razie potrzeby, delikatnego akcentu świetlnego, lekko rozjaśniającego mrok (idealne rozwiązanie dla maluchów czujących obawę przed zasypianiem w całkowitej ciemności).

Istotna jest także właściwie zaplanowana liczba zamontowanych w ścianach łączników i gniazd, do których w przyszłości trafią wtyczki wież hi-fi, komputerów, drukarek i innych, mniej lub bardziej skomplikowanych urządzeń elektrycznych. Pamiętajmy również, by zagwarantować, już nieco większym pociechom, możliwość samodzielnego włączania i wyłączania światła. W tym celu umieśćmy łączniki na ścianie nieco niżej: na wysokości 110-130 cm.


Ich dwoje

Urządzenie pokoju w którym mieszka więcej niż jedno dziecko wymaga już głębszych przemyśleń. W tym przypadku, wydzielając miejsca do zabawy i nauki należy kierować się przede wszystkim wiekiem potomstwa i jego potrzebami. Zadbajmy o to, by zaspokoić je równocześnie i zapewnić każdemu z nich odrębną przestrzeń, w której najstarsze dzieci mogłyby rozwiązywać domowe zadania, nie przeszkadzając śpiącemu w łóżeczku młodszemu bratu, lub siostrze bawiącej się na dywanie obok.


Promyk słońca

Nieocenionym źródłem światła są promienie słoneczne, które warto wykorzystać w jak największych stopniu. Ciężkie, kryjące firany przeznaczmy więc do salonu, dzieciom kupmy zaś prześwitujące tiule lub półprzezroczyste rolety. Skorzysta na tym nie tylko użytkownik pomieszczenia, ale także nasz domowy budżet.

Światło słoneczne spożytkujmy, lokalizując obok okna przestrzeń zabaw lub biurko (pamiętając, by dziecko było zwrócone twarzą do okna oraz tak, by cień padający od piszącej ręki nie zasłaniał tworzonego tekstu). W kierunku okna nie ustawiajmy monitora komputera, wyeliminujmy także odblaski światła na jego powierzchni dbając o odpowiednie ustawienie oświetlenia biurka.


Do wyboru do koloru

To, jaką lampę kupimy zależy wyłącznie od naszego gustu. Możemy zdecydować się na kolorowe kinkiety z bajkowymi elementami lub też wybrać tradycyjne wzornictwo. Bogata oferta producentów sprawia, że każdy znajdzie produkt, odpowiadający jego potrzebom. Pamiętajmy jednak, że oświetlenie ma nie tylko ładnie wyglądać, ale być także funkcjonalne. Jeżeli więc nie zamierzamy inwestować w dodatkowe doświetlenie lub też nie chcemy tracić pieniędzy na zakup bardzo mocnych żarówek, starajmy się nabyć lampy, których obudowa nie tłumi światła.

Oświetlenie dziecięcego pokoju nie ogranicza się bynajmniej do samych lamp. Efekty świetlne dają także specjalne naklejki oraz mieniące się w ciemnościach kontakty, które nie tylko zapewniają bajkowy efekt ale także dają poczucie bezpieczeństwa śpiącym maluchom. Niekonwencjonalnym rozwiązaniem spełniającym podobne funkcje są też tzw. Cybertapety. Są to fototapety stworzone za pomocą pigmentu z fluorescencyjnym pyłem, by otrzymać efekt 3D wymagają dodatkowo montażu specjalnej lampy.


Bo bezpieczeństwo to podstawa

Mając na uwadze bezpieczeństwo warto zadbać o to, aby klosze kupowanych lamp były w miarę możliwości szczelne i wykonane z plastiku lub innego tworzywa. Szklane elementy wyglądają co prawda efektownie, jednak stanowią duże zagrożenie – wystarczy jedno kopnięcie piłką, aby malucha zasypało rozbijające się szkło.

Nature_-_Gniazdo_wtyczkowe_pojedyncze.jpg

 

Z kablem w ręce”

Zdecydowanie największe niebezpieczeństwo dla dzieci stwarzają, znajdujące się w ich pokojach gniazda elektryczne. Najłatwiejszą formą zabezpieczenia przed porażeniem prądem jest zainstalowanie w nich plastikowych osłonek lub przesłon torów prądowych, uniemożliwiających najmłodszym domownikom wetknięcie obcych przedmiotów do gniazd.