JustPaste.it

Dom pozytywny, czyli co zrobić, by zło do nas nie zapukało

Artykuł, przedstawiający metody zabezpieczania swojego domu przed "złymi mocami", z punktu widzenia tradycji folklorystycznych.

Artykuł, przedstawiający metody zabezpieczania swojego domu przed "złymi mocami", z punktu widzenia tradycji folklorystycznych.

 

Przedmowa: niniejszy artykuł ukazuje kwestie zabezpieczania domostw przed negatywnym ezoterycznym wpływem z punktu widzenia folkloru i tradycji; zalecam nie traktować niniejszego tekstu jako typowego poradnika, a raczej jako ciekawostkę.

Ilekroć zdarza mi się rozmawiać z ludźmi na temat zjawisk paranormalnych, ludzie często pytają, czy można jakoś “zabezpieczyć” się przed duchami i złymi mocami, a gdy już udzielę odpowiednich informacji, rozmówcy często powątpiewają w realność mych słów, bowiem przekazywana przeze mnie wiedza okazuje się zbyt podobna do tego, co można zobaczyć w serialu “Supernatural”. W takich sytuacjach zwykłem zadawać pytanie: “jak myślisz, gdzie tkwią źródła wiedzy przedstawionej w tym serialu”? Oczywiście w starych, zakurzonych księgach okultystycznych i wierzeniach ludów z każdego zakątka naszej planety. Choć głównie z tego Europejskiego zakątka.

Metody zabezpieczania siebie i swojego domu przed złymi mocami, jak to zwykły mawiać nasze babcie, są tak stare jak stara jest cywilizacja, pojawiłby się bowiem już z pierwszą “religią” - animizmem, czyli wraz z kulturami szamanistycznymi. Współcześni znają wiele z tych metod, jednak jedynie jako ciekawostki przekazywane przez filmy i seriale, utożsamiają je tym samym z fikcją artystyczną, lub też jako elementy tradycji i przesądy – większość osób zna te metody, nie rozumie jednak, dlaczego się je stosuje i jaka historia za nimi stoi. Jakież jest więc zdziwienie ludzi, gdy w rozmowach zaczynam wspominać o wodzie święconej, o soli, o czosnku, o nieprzekraczalności wody, o siarce, o żelazie (i podkowach), w końcu o całej masie ziół i roślin o działaniu magicznym, nie wspominając o elementach kulturowych związanych z lustrami czy wynoszeniem zmarłych nogami do przodu.

Nie każdego może fascynować folklor i zwyczaje praktykowane do dzisiejszych czasów tak jak mnie, każdy jednak powinien choć trochę o nich poczytać, by zyskać jako taki obraz sytuacji. Pozwolę więc sobie przedstawić kilka metod, które pozwolą trochę uodpornić się na działanie złych mocy.

Znajdź kowala, zrób podkowę

Każdy wie, że podkowa ma przynosić szczęście, zawieszana jest więc w domu i na drzwiach, by szczęście to przynosić lokatorom. Zwykło się mawiać, iż przesąd ten (wiara?) ma się wywodzić jeszcze z czasów pogańskich, a w Europie rozprzestrzenili go Wikingowie, czy też ogólnie podróżujące ludy północy, zaś sama podkowa w oryginale nazywana była “Ur” - i nie była to wcale podkowa, ale runa, która dzisiaj nazywana jest Uruz i jest drugą runą pierwszego aetta Starszego Futharku, a która od zamierzchłych czasów utożsamiana jest z ogólnym szczęściem i radością.

Podkowa, głównie ta zawieszana na drzwiach ma również nie pozwalać duchom na wejście do domu, w tym jednak wypadku to nie kształt podkowy ma znaczenie, a materiał z jakiego jest wykonana – konkretnie chodzi o żelazo – to od dawien dawna ma być środkiem anty-demonicznym. Ciekawostką jest, iż o ile na faery, duszki czy demony żelazo (jak również jego stop - stal) ma działać, o tyle na duchy i wampiry już jest nieskuteczne, toteż zaopatrzyć należy się w srebro (tak, stąd właśnie wzięły się w filmach srebrne kołki i kule na wampiry i wilkołaki).

W rezultacie tychże wierzeń i tradycji warto zaopatrzyć się w żelaznego gwoździa, bądź srebrny łańcuszek, zakopać w fundamentach coś żelaznego, czy np. zaopatrzyć się w meble z żelaznym okuciem (nie wspominając o takim łóżku). Teraz wiecie już, iż te wielkie toporne drzwi w zamczyskach z żelaznymi okuciami nie miałby być tylko obroną przed żądnymi krwi wrogami, ale miały też wymiar bardziej ezoteryczny.

Pij wodę, będziesz bezpieczny

Każdy Katolik doskonale wie, czym jest woda święcona. Nie każdy Katolik jednak wie, iż proces święcenia wody jest zabiegiem czysto magicznym, praktykowanym na całym świecie bez względu na wyznanie. Zabieg polega po prostu na “naładowaniu” wody pozytywną energią w celu nadania jej mocy zwalczania złych... mocy. Taka woda ma niszczyć negatywne energie, przez co jest skuteczna na demony i duchy negatywne – zabieg wbrew pozorom nie jest tworem Chrześcijańskim, lecz został zaadaptowany przez Chrześcijan od pogan setki lat temu. I w ten sposób od czasu do czasu ksiądz odwiedza dom za domem, błogosławiąc go wodą święconą przy pomocy kropidła. Ciekawostką jest, iż wielu ekspertów od New Age i Feng Shui poleca ten sam zabieg w celu oczyszczania pomieszczeń z negatywnych energii.

W tradycjach wielu ludów spotyka się też stwierdzenie, iż duchy oraz demony nie mogą przekroczyć źródeł wody takich jak strumienie, rzeki czy jeziora – nie wiem jak ma się to do nawiedzonych statków pływających po jeziorach, morzach i ocenach, ale Robert Bruce w swej wieloletniej praktyce potwierdził, iż nie tylko rzeki i strumienie są zaporami anty-demonicznymi, ale również i zwykłe rury wodociągów spełniają identyczną funkcję – dlatego też najbezpieczniejszym miejscem w całym domu jest prysznic. Podobno. Również i w wielu księgach okultystyczno-szamanistycznych spotkamy się z przedstawionym wyżej przekonaniem.

Co bardziej wnikliwi czytelnicy domyślają się już teraz, dlaczego tak popularnymi na całym świecie są rytualne kąpiele, w czasie których to ludzie zmywają z siebie negatywne energie i niszczą połączenia ze złymi mocami.

By wykorzystać wodę, można trochę tejże święconej z kościoła pobranej nosić przy sobie, bądź też trzymać ją u wejścia do domu w płytkiej misie, pozwalając jej swobodnie parować. Można również przy planowaniu nowego domu uwzględnić zamknięty “rurociąg” wokół całej posiadłości. W końcu, w sytuacjach ataku sił negatywno-demonicznych stosuje się metodę, w której przeciąga się rury z wodą wokół łóżka, nawet takie zwykłe jak PVC. Sam Robert Bruce wspomina, jak to oswobodził się z demonicznego opętania nocując przez kilka nocy nad podziemny źródłem.

Wodę można naładować nawet samemu, potrzebna jest jednak pewna wiedza na temat podstawowych zabiegów magicznych. Jeśli taką nie dysponujemy, możemy również wykorzystać zwykłą wodę, rozstawiając ją w płytkich talerzach i pozwalając jej parować. Można dodatkowo zasolić wodę, wtedy sól dodatkowo wzmocni działanie przeciwko temu, co negatywne.

Sól, taką klasyczną kuchenną, można również rozstawić na małych talerzykach w całym domu, wymieniając ją raz na tydzień - będzie w ten sposób kumulować negatywne energie, wspomagając przyjazną atmosferę naszego domostwa. Pamiętać trzeba, iż taką sól należy następnie albo spłukać w toalecie, albo wyrzucić do kosza, nie można jej przeznaczyć do żadnej potrawy.

Poradnik małego zielarza

Każda wiedźma i szaman wie, że rośliny mają wielką moc. Od dawien dawna stosowane są w zabiegach magicznych jako wspomagacze, oraz jako metody obrony przed tym siłami zła. Czy domyślasz się czytelniku, jaka to tajemnicza roślina jest tą najczęściej wykorzystywaną? Jeśli masz doświadczenie w oglądaniu filmów o wampirach z pewnością wiesz już, że mam na myśli czosnek.

Czosnek jest bardzo ważną rośliną gdy musimy podjąć działania przeciwko złym mocom, jakie zagościły w naszym domu, lub pragną zagościć. Cały czosnek wiesza się przy drzwiach, nie pozwalając niechcianym bytom wejść do naszego domostwa, gdy zło już jednak u nas się rozgości, cały czosnek jest niewiele warty. Trzeba nam go obrać, pociąć w kostkę i zgnieść na miazgę, rozkładając na małych talerzykach po domu, by jego aromat zmusił złe byty do szybkiej ewakuacji. Czosnek można też wcierać w skórę, może też być stosowany pod postacią soku albo oleju z czosnku.

Dlaczego czosnek działa? Z tego samego powodu, dla którego działa cebula - zawiera siarkę, a siarka jest stosowana do osłabiania negatywnych energii. Samą siarkę zaś się pali, nikomu jednak tego nie polecam bez wcześniejszego zapoznania się z metodami ochrony dróg oddechowych, opary z siarki bowiem są toksyczne.

A jeśli przeszkadza Ci zapach czosnku, istnieje prosta metoda, by się go w pewnym sensie pozbyć. Po prostu przyłóż jeden ząbek do nosa i weź kilka głębokich wdechów - tym sposobem Twój zmysł węchu zostanie przeładowany i nie będziesz już zwracał uwagi na zapach czosnku w pomieszczeniu.

Poza czosnkiem istnieje kilka innych roślin i ziół. Tymianek o mocnym słodkim aromacie zapobiega atakom psychicznym, koper stosuje się ogólnie przeciwko energiom negatywnym, podobnie jak białą szałwię. Rozmaryn i majeranek absorbują negatywne energie i promują pozytywną atmosferę, odpychają też złe moce. Złe moce odpychane są też przez cynamon i goździki, oraz owoce cytrusowe. Dobrze mieć niektóre z tych ziół w ususzonej formie rozwieszone po domu, lub nawet rosnące w doniczkach w prywatnym kąciku zielarskim.

Światło i dźwięk

Aby złe moce mogły płatać złe figle, potrzebują ciemności i ciszy, dlatego też najwięcej manifestacji duchów odbywa się w nocy, gdy wszyscy śpią. Wiedzę tę wykorzystuje się poprzez doprowadzanie większych ilości światła do ciemnych pomieszczeń, przez odsłanianie zasłon, lustra bądź nawet częstsze korzystanie ze sztucznego światła.

Wykorzystuje się również dźwięk, od klasycznych dzwonków wietrznych generujących spokojny, miły dla ucha dźwięk, po pozostawianie włączonego radia na noc, nastawionego na spokojną muzykę, od bluesa, przez muzykę klasyczną, po kołysanki i muzykę religijną. Jeśli więc Twój dom jest pełen światła i gra radio nastawione na stację religijną, to możesz czuć się bezpieczniej niż młodzieńcy siedzący w mrokach swojego pokoju słuchający AC/DC.

Wiosenne i jesienne porządki

Ostatnią rzeczą, o której chcę wspomnieć to porządek, zarówno w domu jak i w umyśle. Dom powinien być czysty, niezagracony, pełen porządku i harmonii. Również i stosunki między lokatorami powinny być niezachwiane, dobrze więc od czasu do czasu zrobić porządki na półkach i uporządkować swoje życie rodzinne, bowiem gwarantuje to, że złe moce nie znajdą u Ciebie niczego, co mogłoby je zainteresować.

I tak oto stworzyliśmy dom, przy którym zło dwa razy zastanowi się, zanim zapuka do drzwi.

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne