JustPaste.it

Dawni Bogowie są wśród nas

Dla Sióstr i Braci Słowian

Dla Sióstr i Braci Słowian

 

 

Dobrogost - główny kapłan Bractwa Dzieci Błyskawicy - w trakcie swojej drugiej pielgrzymki na świętą górę Ślężę. Po dniu spędzonym na odwiedzaniu świętych miejsc, składaniu ofiar i oddawaniu czci Bogom oraz medytacjom nad pięknem starej wiary i dobrocią dawnych Bogów zatęsknił za przywróceniem ich chwały i czci, po czym strudzony zasnął, a wtedy pojawił się niezwykły sen. Muszę tu wspomnieć, że jedną z ważnych funkcji wokół której się skupia bractwo to kultywowanie sztuki świętego śnienia, w którym poszukuje się inspiracji, natchnienia jak i rad bądź odpowiedzi na ważne pytania. Ceremonie świętego snu zazwyczaj odbywane są w dawnych świętych miejscach jak i na cmentarzyskach kurhanowych, w miejscach mocy jak i w zaciszach świątyń lub w dobrych miejscach, które na tę okoliczność są odpowiednio konsekrowane. Dwaj główni śniący bractwa to niezwykle biegły w sztuce śnienia i odkrywania znaczeń snu mag bractwa Peklenec i wspomniany główny kapłan i wojownik bractwa Dobrogost uwidocznieni poniżej:

 0aa74d341c4db5eb69a7ce974a10ba1d.jpg

W tym cudownym pełnym światła świętym śnie Dobrogost znalazł się w wymiarze dawnych Bogów, czuł ich cudowną, radosną obecność i życzliwe błogosławieństwo, niezwykła radość wypełniła jego serce, a do oczu napłynęły łzy wzruszenia i szczęścia. Składając im radosną cześć miał szczęście odbyć z Nimi rozmowę, a Oni opowiedzieli mu jak sprawy stoją. Ku rozczarowaniu entuzjastycznego Radogosta Bogowie powiedzieli mu, że nie ma potrzeby przywracania ich kultu, szczególnie, że wywołało by to wrogość, konflikty i niepotrzebne złe emocje, a oni są Bogami dobra, harmonii, ciepła, życzliwości i przyjaźni .Wzbudzanie ciemności konfliktów nie jest im miłe. Nie ma też takiej potrzeby z tego powodu, że nigdy nie odeszli i cześć oddawana jest im w każdym słowiańskim sercu kiedy rozświetla się ono miłością, szczerością i otwartością. Oddawana jest im w kultywowaniu radosnej gościnności, czynieniu dobra jak i na setki innych sposobów. Są też ciągle czczeni pod różnymi imionami w czystych słowiańskich sercach ich ludu co jest im  miłe, podobnie jak szczere kultywowanie ich tradycji. Dobrogost zobaczył mnogość ogni świętojańskich po różnych wsiach, wokół których panowała radość, a Bogowie zsyłali błogosławieństwa jak i wiele innych miejsc ludzi i ceremonii, a wtedy jego serce rozświetliło się radością, która na zawsze zastąpiła smutek rozczarowania, z powodu zgaszenia jego misyjnego zapału. Wtedy Bogowie powiedzieli mu, że jednak znajdą się Słowianie czystego serca u których pragnienie powrotu do Dawnych Bogów będzie szczere i radosne a przy tym wolne od misyjnego żaru, więc kiedy spotka taką osobę może jej wówczas opowiedzieć o dawnych Bogach, a Oni przybędą i ześlą swoje błogosławieństwa. Przez wiele lat Dobrogost trzymał w sercu ten skarb i radował się nim, aż kiedyś Peklenec na spotkaniu bractwa z entuzjazmem przekazał otrzymaną wieść, że Bogowie nigdy nie odeszli, tylko są wśród nas i co najwyżej niektórzy o nich zapomnieli, a wówczas Dobrogost podzielił się z nami tym snem i opowiedział nam o Bogach, a Oni przybyli i napełnili nas błogosławieństwem, które ogrzało nasze serca i napełniło nas błogością. Tak więc dawni Bogowie są w naszych sercach, napełniając nas błogosławieństwami radości i ciepłem, ilekroć szczerze zwracamy się ku dobru, zgodnie z tradycją naszych przodków, ilekroć nasza czysta słowiańska, elfia dusza otwiera się na dobro i piękno, ilekroć czujemy radosną dumę z tego kim jesteśmy i podążamy za naszym czystym słowiańskim sercem.

_______________________________________

(Istnieją co najmniej dwa bractwa o tej nazwie jedno jest bractwem typowo rycerskim, drugie bractwo również pojawia się na rycerskich imprezach, ale jest bractwem skupionym na kultywacji dawnej religii i słowiańskich duchowych tradycji i tylko o tym drugim tu piszę)