JustPaste.it

Mam pomysła !

Sejm rozpatruje projekt prezydenta w sprawie zgromadzeń. Prezydent chce m. in. by nie można było zasłaniać twarzy i by można było odmówić zgody na manifestację, jeśli w tym samym miejscu i czasie planowana jest inna manifestacja.

 

Co do zasłania twarzy – super, Policja będzie mogła spałować każde dziecko, któremu w zimie mama owinie usta szalikiem. Także za ciemne okulary o zbyt dużych szkłach (co to znaczy zbyt  duże - będą szkolenia dla policjantów) należy się pałowanie (myślę, że wkrótce pojawi się producent takich okularów na pół twarzy, biznes jak marzenie – przed każdą rocznicą narodową popyt na kilkanaście tysięcy sztuk)

 

Szkoda, że prezydent nie złożył wniosku, który by uczciwie mówił o co chodzi – przecież chodzi o zakaz manifestowania dla opozycji i tyle w tym temacie. Po Nowym Roku, jak tylko ustawa wejdzie w życie, wybieram się do Urzędu Miasta i złożę wnioski o zgodę na manifestacje w Warszawie – wskażę wszystkie potencjalnie nadające się miejsca (Belweder, pl. Konstytucji, Al. Ujazdowskie, itd.) i to na 10 lat naprzód. W ten sposób zablokuję wszystkich chętnych. A potem będę to prawo odsprzedawał jak domeny w necie. Jak ktoś będzie chciał manifestować pod Belwederem w 2012 roku – niech mi płaci albo niech spada.