JustPaste.it

Mistyczka Vassula Ryden

Prawdziwe życie w Bogu to pokój duszy uwolnionej jak gołąb z klatki ludzkich zmysłów

Prawdziwe życie w Bogu to pokój duszy uwolnionej jak gołąb z klatki ludzkich zmysłów

 

 


Zadowolona z siebie kobieta z wyższych sfer, malarka, mistrzyni tenisa, żona jeżdżącego po świecie pracownika FAO, bardzo rzadko zaglądała do kościoła - tylko z okazji ślubów i chrztów (jak sama się przyznała). Gdy w 1986 roku w czasie sporządzania notatek jakaś niewidzialna ręka ujęła jej dłoń i narysowała serce z wyrastającą z niego różą, nie wiedziała, że została powołana na największego w historii chrześcijaństwa proroka. Początkowo nie chciała się z tym pogodzić, ale, jak Szaweł, musiała ulec.
Na jej przykładzie Bóg pokazuje nam, że zawsze Jego wola MUSI się spełnić, i jeżeli z martwego duchowo człowieka chce uczynić największego świętego - to tak się stanie! 

 

Vassula prosi: Czytając orędzia zawsze zaczynajcie od pierwszego. Potem czytajcie kolejno następne, abyście zostali zanurzeni w Bożą Miłość do was. Jezus prosił mnie o zachęcenie was do tego, abyście zawsze usuwali z orędzi moje imię - Vassula - a zastępowali je waszym własnym imieniem.
Czasem zastanawiam się, co to jest wolność. Przed Bożym wezwaniem też byłam “wolna”. Miałam harmonijne życie rodzinne, nie dźwigałam żadnej poważnej odpowiedzialności, żadnej troski podobnej do tego przygniatającego mnie orędzia, ale byłam wtedy bardzo oddalona od Boga. Nagle Bóg chwycił mnie. Na początku nie doceniałam Go, ponieważ nie kochałam Go. Przez krótki czas mówił do mnie i uczył mnie kochać Go. Teraz, osiem miesięcy później, całe orędzie jest prawie zakończone. Orędzie ciąży mi i szukam możliwości pozbycia się go. Jest tak ciężkie do przyjęcia! Co to jest wolność?

 Ja, Pan, pouczę cię, co to jest wolność. Napisz: Wolność pojawia się wtedy, gdy dusza odrywa się od trosk doczesnych i wzlatuje ku Mnie. Ja, Bóg, przyszedłem i uwolniłem cię. Teraz jesteś wolna. Kiedy byłaś związana ze światem, Vassulo, byłaś więźniarką wszystkich pokus. Teraz twoja dusza została uwolniona jak gołębica. Byłaś w klatce, umiłowana, w klatce... Pozwól swej duszy wznieść się swobodnie, pozwól jej odczuć wolność dawaną przeze Mnie wszystkim Moim duszom, wolność, którą wiele z nich odrzuca, choć jest ona Łaską ofiarowaną przeze Mnie. Nie pozwól się złapać, na nowo związać i wrzucić do klatki. Ja cię uwolniłem. Kiedy przechodziłem, widziałem cię w twojej klatce marniejącą i prawie umarłą, Vassulo. Jak Moje Serce mogło to widzieć i nie uwolnić cię? Podszedłem, rozbiłem twoją klatkę, ale ty nie mogłaś używać swoich skrzydeł, bo ogromne były twoje rany! Zatem zaniosłem cię do Mojej Siedziby, uzdrawiając cię z czułością, aby pozwolić ci na nowo latać.

Teraz Moje Serce tak się raduje, widząc Moją małą gołębicę latającą na wolności i będącą tam, gdzie być powinna od początku! Ja, Pan, oswobodziłem cię, odnowiłem, wyzwoliłem z twojej nędzy. Nie spuszczam już z ciebie Moich Oczu. Strzegę Mojej gołębicy latającej swobodnie wiedząc, że będzie zawsze do Mnie powracać, bo rozpoznaje swego Zbawiciela i Mistrza. Twoja dusza potrzebuje Mojego ciepła i ty wiesz, że twoje mieszkanie znajduje się teraz w centrum Mojego Serca, tam, gdzie zawsze pragnąłem cię mieć. Należysz teraz do Mnie, a Ja jestem twoim kochającym cię Nauczycielem.

– Przyjeżdżając do Szwajcarii myślałam, że mogę się zmienić.

 Vassulo, nie pozwolę ci splamić się na nowo. Nie bój się, Ja będę zawsze obok ciebie, aby cię oczyścić. Są powody, żebyś tam była.

Zaczęłam próbować odgadywać Jego powody

 Jakże pragnę, żeby wszyscy Moi kapłani byli święci, ponieważ Mnie reprezentują. Pragnę, aby stali się czyści, święci, pokorni i miłosierni. Chciałbym, aby pozwolili Mi wlać Moją obfitą Miłość w swoje serca. Chciałbym, aby więcej czerpali z Bogactw Mojego Serca, aby nasycić i napełnić swoje serca tak, aby były Nimi przepełnione i aby te Bogactwa rozszerzały się w ten sposób po całym świecie.

 

Dla uzdrowienia Moich baranków konieczne jest, aby próbowali je zrozumieć i pokochać. Jednak, aby móc to robić, powinni nauczyć się Mnie kochać tak, jak Ja ich ukochałem. Powinni nauczyć się miłować Moje dzieci tak, jak Ja je ukochałem. Powinni szanować Mój Kościół. Pragnę miłości, Vassulo. Powiedz im, daj im poznać, że Moje Wargi są wysuszone i spragnione miłości.

 

Do czego służą ofiary i ryty, jeśli ich serca są sparaliżowane i wysuszone! Pragnę nawodnić tę pustynię przez jedność. Potrzebuję ciepła, potrzebuję żywego płomienia czystości, gorliwości i żarliwej miłości. Zatem nie wahajcie się przyjść zaczerpnąć z Mojej Nieskończonej Miłości. Napełnijcie wasze serca. Wszystko, o co was proszę, to wierność, czystość i miłość. Przyjdźcie, przyjdźcie i okażcie skruchę. Przyjdźcie zmienić wasze życie; wywyższę was i przyjmiecie Mnie. Pragnę wam przypomnieć Moje Drogi.

 

Dałem wam tyle orędzi i znaków, które lekceważycie. Czy zapomnieliście Moje Słowa? Niech was nie zaskakują słabe narzędzia, jakimi się posługuję, aby poznano Moje Słowa. Mógłbym wziąć jakikolwiek kamień i zmienić go w jednego z Moich oddanych sług! Niektórzy z was będą szukać dowodów na to, że Ja, Jezus, daję to orędzie. Czyż nie powiedziałem, że wyleję Mojego Ducha na wszelkie ciało i że wasi synowie i wasze córki prorokować będą, że Ja dokonam znaków na Niebie i na ziemi? Moje Drogi nie są drogami waszymi, a Moje Znaki nie są waszymi znakami.

 

Odkrywam Moją Twarz, ale ilu z was uwierzy? Jęczę z bólu, duszę się, krztuszę się, patrząc na Moje potomstwo napełnione martwymi słowami.

 

Wierność! Wasze serca są martwe, to nazywacie wiernością? Przyjdźcie, przyjdźcie nasycić się Moim Sercem. Proszę was z powagą: okażcie skruchę i wynagradzajcie. Kochajcie Mnie nieskazitelnie i czcijcie Moją Świętą Eucharystię. Tak, wy wszyscy, którzy uważacie się za sprawiedliwych i pobożnych, przyjdźcie zmienić wasze serca, otwórzcie wasze serca, by Mnie przyjąć. Gdy to uczynicie, Ja zdejmę zasłonę z waszych oczu i otworzę wasze uszy.

 Pragnę, aby Moje Ziarno zasiane zostało w Europie. Bądź Moim siewcą, Vassulo. Żyj pomiędzy raniącymi Mnie ludźmi. Niech twoje oczy widzą wszystko, niech obserwują, czym stało się Moje Stworzenie. Niech twoje serce odczuje, jak Ja dla Mojego Stworzenia mało znaczę. Niech twoje uszy słyszą, jak Ono Mnie znieważa i rani. Czy twoja dusza się nie zbuntuje? Czyż nie zaczniesz wołać dla Mnie, kiedy zobaczysz i zrozumiesz, jak Mój lud zapomniał o Mnie?

Vassulo, twoja dusza zostanie wystawiona na złośliwość, obojętność, na wielkie nieprawości i na ohydne przepaści grzechu świata. Jak gołębica wzniesiesz się nad nimi, popatrzysz na świat i każde działanie zobaczysz z goryczą. Staniesz się Moją ofiarą, staniesz się Moim celem. Zapolują na ciebie jak myśliwi w pogoni za zwierzyną i  śledząc cię  wyciągną broń. Wyznaczą za ciebie cenę, ażeby cię zniszczyć.

– Panie, co stanie się ze mną?

 Powiem ci, córko: nic nie będzie daremne. Cienie na ziemi rozpłyną się i oddalą. Glina zawsze spłynie z pierwszymi kroplami deszczu, ale twoja dusza nigdy nie umrze. Ja, Pan, przypominam ci odpowiedź, jaką dałaś na Moje pytanie. Zapytałem cię raz: “Czyj dom jest ważniejszy: twój czy Mój?” Odpowiedziałaś prawidłowo mówiąc, że Mój jest ważniejszy.

– Tak, powiedziałam to.

 Zachowam cię na zawsze w Moim Sercu, kocham cię.

– Kocham Cię także.

 Chodźmy, nie zapomnij nigdy o Mojej Obecności!

 Pozwól Mi powiedzieć ci, Vassulo: im mniej ty jesteś, tym bardziej Ja jestem. Pozwól Mi działać i realizować Moją Wolę w tobie. Pozostań niczym. Czuj się niczym i pozwól Mi być wszystkim, aby Moje Słowo dotarło aż do krańców ziemi i aby Moje Dzieła Pokoju i Miłości zdobyły każde serce. Pozwól Mi przypomnieć ci twoją nędzę, aby przypomnienie o niej przeszkadzało ci w wywyższaniu się z powodu udzielonych ci Łask.

Bądź Moim czystym ołtarzem... Rybaku ludzi, rozciągnij Moją sieć Pokoju i Miłości wszędzie na świecie, potem pociągnij ją i pozwól Mi cieszyć się dobrym połowem! Kiedy byłem na ziemi, pouczałem małą grupę uczniów, jak mają stać się rybakami ludzi. Pozostawiłem ich na świecie, aby zanieść Moje Słowo całej ludzkości. Ja, Pan Jezus, pouczę cię i pokażę, jak ta praca została wykonana.

Co mogłabym powiedzieć, jak mogłabym uczynić cokolwiek, tym bardziej w takiej wyjątkowej misji! Czuję, że orędzie waży coraz więcej każdego dnia. Chciałabym zadowolić Boga, ale jakim sposobem? Widzę jedynie górę przed sobą.

 Niosę Mój Krzyż z tobą. Tak, rzeczywiście, On jest ciężki, ale nie męcz się, Ja, Pan, pomagam ci. Zostań blisko Mnie, Ja cię nie opuszczę.

To jednak tak wiele! Jezus zachęca mnie do kontynuowania.

 Vassulo, czyż nie pomagałem ci aż do tej chwili? Dlaczego więc miałbym cię teraz opuścić? Oprzyj się całkiem na Mnie, zaufaj Mi. To, co rozpocząłem i pobłogosławiłem, dokończę.

 

Źródło: Vassula Ryden