JustPaste.it

Czy nasza smutna przeszłość ma prawo przekreślić szczęśliwą przyszłość?

Cel życia to bycie szczęśliwym, ale czy możemy być szczęśliwi, jeżeli nasza podświadomość wciąż nie pozwala nam zapomnieć?Nauczmy się wszystkiego od nowa!

Cel życia to bycie szczęśliwym, ale czy możemy być szczęśliwi, jeżeli nasza podświadomość wciąż nie pozwala nam zapomnieć?Nauczmy się wszystkiego od nowa!

 

Czy przeszłość może przekreślić całe nasze przyszłe życie?

Czy przeszłość nie da nam o sobie zapomnieć a przez to nie będziemy szczęśliwi tak, jak moglibyśmy być tracąc pamięć?

 

  Każdy dzień, każda minuta to nowa szansa na szczęście, ale przeszłość ciągle w nas siedzi. Chociaż pogodzimy się z nią, jak wydaje się każdemu z nas - jednym słusznie, drugim nie ona daje o sobie znać w każdym z możliwych momentów w naszym życiu. A to nieprzerwanie płynie dalej. Tak często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo  przeszłość na nas wpływa a co za tym idzie nie możemy nic zmienić, może już czas..

 Nie potrafimy zaufać. Ile razy obiecywano nam koniec chorych sytuacji w domu? Nie potrafimy przytulić się bez strachu, bo to zawsze następowało na zgodę po paru klapsach od taty. Nie potrafimy uśmiechnąć się do mamy, bo ta zawsze tylko patrzyła - tymi samymi oczyma.

  Możemy się oszukiwać i starać się normalnie żyć. Nie! normalnie to złe słowo, każdy z nas tak żyje - na swój sposób. Możemy oszukiwać podświadomość, nie dać jej dojść do słowa i z uśmiechem na twarzy wykonywać czyjeś "polecenia" z pozoru normalne, jak 'przytul mnie'  - usłyszane od ukochanej osoby. Teoretycznie to przyjemność, w praktyce nie dla nas. Musimy spytać się.. siebie - dlaczego? Co działo się w przeszłości i jakie sytuacje nadal są dla nas dalej bolesne, chociaż nie powinny?

To właśnie ta zła podświadomość która zapamiętuje wszystkie sytuacje z życia i każdą dopasowuje do aktualnie dziejących się zdarzeń, aby nie dać nam zapomnieć o tych z przed paru, paru dziesięciu lat.

Jeżeli przyznamy się do tego i porozmawiamy o tym z osobami na których nam zależy ulży nam. Zostaniemy zrozumiani przez drugą osobę, ukochaną osobę. Tak, rozmowy  o tym bolą, jest to coś prawie nie do opisania, ale tylko to pozwoli nam się wyzwolić. Właśnie wykonamy pierwszy krok, każdemu potrzebne jest zrozumienie, a to od kochanka ucieszy najbardziej.

Przychodzi pora na korektę tych samych zdarzeń, które działy się w przeszłości. Tych, które powinny przynosić nam szczęście czy ukojenie aktualnych smutków, a zamiast tego przypominają nam o bólu, o smutnej przeszłości. Po rozmowie przytulmy się tak mocno jak gdyby byłoby to pierwszy raz. Tak, jak gdybyśmy uczyli się tego od nowa. Pocałujmy, z uśmiechem, wtulmy się w ciepłą bluzę ukochanej osoby. Nauczmy się wszystkiego od nowa, powtarzajmy sytuacje zapamiętane przez podświadomość tym razem czując coś innego, czując radość, zadowolenie że zmieniamy nasze odczucia i przyszłość będzie już tylko lepsza.

Podświadomość, ta która siedzi w nas a jednak nie pozwala nam normalnie funkcjonować, z uśmiechem się przytulać -  zwariuje. Więc jeszcze raz, jeszcze jeden i znów, przytulmy się - od nowa! Ona nie zapomni, ale jej odczucia co do chociażby tego przytulenia zmienią się, nasze odczucia w powtórzonej sytuacji, która teraz będzie zupełnie inna  będą coraz bardziej pozytywne a my coraz bardziej szczęśliwi, jeśli tylko będziemy potrafili cieszyć się ' z małych rzeczy '.

 

    Każdy dzień poświęcajmy na przełamanie naszych barier kiedyś ustawionych przez wszystkich do okoła, nauczenie się czegoś od nowa, poznawanie siebie, zrozumienie tego co dzieje się teraz, popatrzenie na sytuacje przez pryzmat przeszłości i walkę z tym. Poświęćmy czas na rozwój, zrozumienie,  walkę ze swoją podświadomością, a każdy dzień będzie nowy, każdy będzie mógł być przepełniony szczęściem, Wczujmy się od nowa w rolę dziecka, które teraz potrafi wszystko zrozumieć, w rolę dziecka, które uczy się żyć i być szczęśliwym od nowa. BĄDŹMY SZCZĘŚCIARZAMI JUŻ DZIŚ !

 

 

185e2c59f90ff4c92221a6d4270dadc8.jpg