„Młody adept filozofii udał się daleko w Himalaje, żeby porozmawiać ze starym mędrcem...”
„Młody adept filozofii udał się daleko w Himalaje, żeby porozmawiać ze starym mędrcem. Przybywszy na miejsce, spytał go:
-Mistrzu, co to jest życie?
Mędrzec zamknął oczy, pomyślał i rzekł:
-Życie to zapach rozkwitającej róży.
-Ale Mistrzu- odezwał się młody człowiek- w Andach stary Inka powiedział mi, że życie to jest ostry kamień.
-To jego życie- odparł starzec z Himalajów”
Anonim
Tu i teraz
Człowiek ma naturalna potrzebę szukania sensu swojego istnienia. Szuka go w religii, mądrościach zapisanych w starych zwojach, u ludzi, którzy utrzymują, że dostąpili poznania prawdy najwyższej i wszystko wiedzą.
Tylko nieliczni, szukają tego sensu w sobie samych.
Jeżeli nie zapytasz swojego serca kim chcesz być? Jaki cel ma Twoje życie? To nikt nie znajdzie Twojej prawdy za Ciebie. Religia pomoże Ci odnaleźć sposób i siłę, wskaże Ci drogowskazem drogę w górę lub w dół, ale nie wskaże Ci Twojej własnej drogi rozwoju tu i teraz. Studiowanie przeszłości także nie da Ci jasnej i klarownej odpowiedzi w którą stronę podążać. A co do ludzi, to.. uważaj. Bacz na to, kogo słuchasz i w czyje ręce zawierzasz swoje życie.
Monopol na prawdę
Monopol na odczytanie sensu Twojego życia masz Ty sam. To wielka wolność, ale zarazem i odpowiedzialność.Nie możesz na nikogo zrzucić odpowiedzialności za swoje czyny, słowa, które wypowiadasz, a które zapisywane są wiernie we wszechświecie. Niewykorzystane szanse, miłość, o którą się nie walczyło, pomoc, której nie udzieliłeś – jeżeli takie stwierdzenia przeważają w opisie Twojego życia, to faktycznie może ono przypominać ostry kamień, o który raz za razem ranisz swoje stopy. Jednakże, kiedy w Twoim życiu panuje miłość, łapiesz każdą nadesłaną przez los szansę, jesteś otwarty na ludzi- to życie pachnie.... A jaki to zapach?
Weź głęboki wdech i poczuj...