JustPaste.it

Ludzie nie są równi

Nie wszyscy są równi, oj nie.

Nie wszyscy są równi, oj nie.

 

Coraz częściej zdarza mi się trafiać na artykuły, w których w sposób dramatyczny przedstawiana jest ciężka dola ludzi, którzy nie mogą znaleźć pracy. Dla zwiększenia tragizmu, na potrzeby takich gniotów, używane są na ogół przykłady młody absolwentów uczelni. Nie chcę używać tu wulgaryzmów, więc powiem delikatnie że takie szlochanie mnie mocno denerwuje. Samemu zdarza mi się organizować rozmowy kwalifikacyjne na różne stanowiska w firmie w której pracuje i wiem że problem jest odwrotny - nie ma ludzi do pracy, a przynajmniej nie ma takich, którzy są w stanie realnie ocenić swoją miesięczną wartość;)

Źródłem tego jest brak umiejętności spojrzenia na siebie i zaakceptowania się takim jakim się jest.

Coś wam opowiem. Zdarza mi się wypić piwo albo kilka (wiadomo witaminki samo zdrowie). Co więcej, zdarza mi się to zrobić na dworze, pod klatką schodową (świeże powietrze - zdrowy tryb życia to podstawa). I powiem szczerze, że na ogół nie zwracam butelek do sklepu, na szczęście stać mnie na utratę tych 35 gr. Te butelki nie lądują też w koszu. Rzucamy je na ogół na trawnik. Nie można uznać tego za zaśmiecanie – to raczej akcja charytatywna. Codziennie rano od kilkunastu lat ten sam facet chodzi i zbiera z trawników te butelki aby je sprzedać. Abstrahując od faktu że gość zebrane pieniądze przepija, to jest to dla mnie mistrz Zen - pozbawiony ego:] Facet akceptuje to jaki jest, to że nie przekroczy pewnego pułapu jakości życia z uwagi na swoje braki czy to inteligencji czy innych cech. Akceptuje to i nie boi się poniżyć - potrafi żyć.(Niestety ostatnio się skarży że kryzys przyszedł bo mało butelek rzucamy:P)

Mówię o tym bo w mainstreamie panuje pogląd że wszyscy jesteśmy równi, wszyscy mamy równe szanse, ogólnoświatowa wzajemna afirmacji przegranych. Pieprzony bullshit. Ludzie nie są równi. Jedni są mądrzejsi, inni głupsi. Jedni ładni, drudzy brzydcy, dbający o higienę intymną i ci śmierdzący w autobusach, bogaci i biedni itd. Ludzie nie są równi. Nie mamy jednakowych szans. Ludzie mają z tym problem. Nie potrafią spojrzeć w lustro i powiedzieć: „Tak jestem głupszy od innych - nie mogę chcieć tyle co oni”. Co ciekawe - nawet jak są w stanie stwierdzić że są mądrzejsi od innych, to boją się mówić o tym głośno bo jest to źle odbierane (dlatego głupota rządzi światem ale to temat na inny wpis).

Ta wzajemna afirmacja debili wzmacnia ich ego a ego zawsze nakłada klapki na oczy. Właśnie dlatego nie potrafią odnaleźć się w życiu. Są kompletnie oderwani od rzeczywistości. Kiedy prowadziłem swoje pierwsze rozmowy o pracę i słyszałem absolwentów, którzy chcieli zarabiać 3000 netto – cóż, wtedy mnie to jeszcze bawiło, jednak teraz jest to jedynie powód do współczucia. Jest to duży społeczny problem bo nawet jeśli taka osoba dostanie w końcu pracę, nie poradzi sobie w niej, nie będzie w stanie uczciwie spojrzeć na siebie i zaakceptować tego jaka jest. Właśnie dlatego będzie brakować jej pokory aby realizować swoje obowiązki.

Pokora jest tu najważniejsza - to najlepszy oręż przeciwko ego:] Codzienna medytacja tu i teraz, podczas każdej czynności, wzmacnia pokorę i pozwala ego zniknąć. Do czego wszystkich zachęcam:]

Na koniec wrócę jeszcze do stwierdzenia, które tu poczyniłem: "Ludzie nie są równi". Nie oznacza to że wszechświat nie działa w równowadze. Istnieją przeciwności, które się uzupełniają poprzez wzajemną "walkę". Dzięki tej oscylacji przeciwności możliwy jest rozwój nas, społeczeństwa i wszechświata.


Więcej naszych artykułów na thelinked.pl

 

Źródło: http://thelinked.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=182:ludzie-nie-s%C4%85-r%C3%B3wni&Itemid=77