JustPaste.it

World Trade Center – tajemniczy budynek nr 7

Nie tak dawno minęło 10 lat od zamachów na World Trade Center. Pamiętam to wydarzenie, dość dokładnie. Akurat wtedy zaczynałem pierwszy rok studiów.

Nie tak dawno minęło 10 lat od zamachów na World Trade Center. Pamiętam to wydarzenie, dość dokładnie. Akurat wtedy zaczynałem pierwszy rok studiów.

 

Nie tak dawno minęło 10 lat od zamachów na World Trade Center. Pamiętam to wydarzenie, dość dokładnie, gdyż akurat wtedy zaczynałem pierwszy rok studiów. Wydarzenia w telewizji były dla mnie czymś niewyobrażalnym, a jednocześnie trochę ekscytującym. My jako Polacy mogliśmy się czuć stosunkowo bezpiecznie, gdyż wszystko to działo się gdzieś tam za Oceanem i nas za bardzo nie dotyczyło.

Po 10 latach możemy spojrzeć z większym dystansem na to wydarzenie. Nie budzi ono już tak wielkich emocji jak kiedyś. Nie ustają jednak kontrowersje odnośnie samego wydarzenia i jego przyczyn. Ciągle zbyt wiele jest niejasności, pojawiają się również fakty które poddają w wątpliwość oficjalną wersję wydarzeń z dnia 11 września 2001 roku.

Jedna z najbardziej zapamiętanych rzeczy z tej katastrofy, to moment kiedy dwie potężne wieże kompleksu WTC walą się na ziemię jedna po drugiej. A później jeszcze runął trzeci wieżowiec – mało znany - budynek numer 7.

W Stanach Zjednoczonych kilka lat temu powstała organizacja „Architekci i Inżynierowie dla Prawdy o 9/11”, która skupia już ponad 1500 członków. Mają oni wiele zastrzeżeń do oficjalnego raportu komisji MIST, który ich zdaniem nie jest wiarygodny. Szczególnie dotyczy to wspomnianego wyżej budynku nr. 7.

Eksperci z organizacji AE911Truth twierdzą, że budynek nr 7 nie mógł zawalić się -  jak podaje oficjalny raport  – z powodu pożaru który przez kilka godzin trwał na kilku kondygnacjach tegoż budynku. Według nich sposób w jaki zawalił się ten budynek, a także inne dowody wskazują na to, że było to kontrolowane wyburzenie.

0b17445c6992590243cf85f5b81853e4.jpg
WTC budynek nr 7

Można zadać sobie pytanie: - jakie to ma teraz znaczenie i po co, po tylu latach powracać do tej tragedii i wyjaśniać coś, co zostało już tyle razy omówione i wyjaśnione? Cóż, myślę, że jeśli oficjalna wersja budzi tyle wątpliwości, to nie można mówić o dobrym wyjaśnieniu tej sprawy.

 Oto jakie argumenty przedstawiają członkowie AE911Truth na poparcie swojej tezy:

  1. Pożar nigdy w historii nie był przyczyną zawalenia się żadnego wieżowca na Świecie, a były przypadki o wiele dłuższych i bardziej rozległych pożarów różnych wysokościowców. Eksperci z AET911Truth twierdzą, że tego typu pożar nie jest w stanie spowodować stopienia się stali, lub osłabienia konstrukcji budynku, co według oficjalnego raportu było przyczyną katastrofy. W budynku tym znajdowały się głównie biura, a był on przecież przygotowany na to, by wytrzymać o wiele wyższe temperatury, niż pożar biura. Dodatkowo sam pożar wypalił się na godzinę przed zawaleniem się budynku.

  2. Sposób opadania budynku jest przykładem klasycznego kontrolowanego wyburzenia. Chodzi tutaj o brak oporu kondygnacji budynku przez pierwsze 100m opadania - co powinno mieć miejsce, jeśli konstrukcja pięter budynku byłaby cała i nienaruszona. Czas opadania budynku trwał ok 6,5 sek – czyli bardzo krótko. Dodatkowo budynek zawalił się idealnie w swoja podstawę, zachowując przy tym symetrię opadania i nie wyrządzając praktycznie żadnych szkód okolicznym budynkom. Wielu ekspertów od wyburzania budynków jednoznacznie stwierdza, że była to robota wykonana przez zespół specjalistów.

  3. Na nagraniach z miejsca katastrofy widać, że w czasie opadania głównych budynków WTC na niższych kondygnacjach, które były jeszcze całe, wstępują liczne wybuchy. Potwierdzają to też świadkowie. Wybuchy występowały również w piwnicach budynków. Co było ich przyczyną? Przecież opadanie budynku, o którym mówi NIST nie powinno mieć wpływu na kondygnacje położone o kilkanaście pięter niżej.

  4. Istnieją nagrania pokazujące moment tuż przed zawaleniem się budynku WTC7, na których straż pożarna odsuwa ludzi od miejsca zdarzenia mówiąc, że budynek zaraz będzie „wysadzony”. Dlaczego użyli słowa „wysadzony”? I skąd w ogóle wiedzieli, że budynek zaraz się zawali?

  5. W gruzach wszystkich trzech budynków i w pyle znajdującym się na ulicach Manhattanu znaleziono substancję, która powszechnie używana jest do topienia stali. Jest to tzw. nano-thermite. Przez kilka tygodni po tragedii nie można było zagasić pożarów w ruinach WTC. Występowała tam nawet ciekła stal, co potwierdzają strażacy, którzy gasili pożar. Tłumaczyłoby to występowanie tam nano-thermite, który jest bardzo zapalnym materiałem i trudnym do ugaszenia. Wszyscy zgadzają się, że mogły występować tam liczne pożary, jednak wątpliwości budzi intensywność i temperatura tych pożarów, które były w stanie topić stal.

  6. Wygląd ruin wszystkich trzech budynków jest bardzo nietypowy. Strażacy, którzy przeszukiwali gruzy twierdzą oni, że jeszcze z czymś takim się nie spotkali, gdyż z budynków praktycznie nie pozostało nic poza drobnym gruzem i pyłem. Żadnych śladów sprzętów biurowych, monitorów, komputerów, mebli, nawet szczątków ludzkich. Żadnych większych kawałków. Wszystko zostało zamienione drobny gruz i pył. Czy mógł być to efekt jedynie swobodnego opadania konstrukcji?

Organizacja „Inżynierowie i Architekci dla prawdy o 9/11” stara się doprowadzić do wszczęcia ponownego, niezależnego śledztwa dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy w World Trade Center. Dowody wskazują na to, że oficjalny raport nie jest do końca wiarygodny i nie przedstawia wystarczająco przekonujących dowodów na poparcie swojej tezy o tym, ze pożar materiałów biurowych spowodował zawalenie się całej konstrukcji budynku nr 7.

 

Polecam filmik - „Eksperci o WTC7"