JustPaste.it

Moja Historia z jasnowidzeniem !

Dodatkowo zamieszczam wypowiedź audio jasnowidza K. Jackowskiego nt. mojego doświadczenia !! ZAPRASZAM

Dodatkowo zamieszczam wypowiedź audio jasnowidza K. Jackowskiego nt. mojego doświadczenia !! ZAPRASZAM

 

Z góry dziękuję za przeczytanie mojego doświadczenia, ponieważ jest ono bardzo ważne dla mnie w kontekście podbudowanaia mojej motywacji i pomocy innym osobom, które mogły doświadczać tego typu zdarzenia, jednak nie przywiązują do nich zbytniej uwagi, poprzez nieposiadanie wystarczającej wglądu i zrozumienia węwnętrznego, spowodowanego wieloma czynnikami, przeszkadzającymi w dojściu do odpowiedniago stopnia wglądu. 

  

 

 

Dla wielu osób wysłuchanie tego zdarzenia było by bardziej przejrzyste i wiarygodne jeśli opisałbym w kilku zdaniach moją osobowość  względem samopoznawczym i  trzeźwościa osobową, ponieważ nie brak osób, które pogubiły się w drodze do samodoskonalenia, zatracając i nie będąc niestety na pułapie rozpoznawczym, odpowiednim do wyczucia poczucia instynktu parapsychologicznego. Z  mojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem młodym 22 letnim chłopakiem, na ścieżkę rozwoju świadomości i otwierania umysłu wszedłem 2 lata temu. Praktykuję medytacje, obecnie trochę rzadziej i dodatkowo cały czas poszerzam moje horyzonty percepcyjne, abstrakcję i inteligencję emocjonalną. Czakrę trzeciego oka mam cały czas aktywną, jak zresztą cały płat czołowy. Ogólnie czuje się jakbym od dwóch lat żył w nowej inkarnacji, zrzucając wszystkie iluzję rzeczywistości. Nie czuję większej potrzeby opisywania mojej hisotrii, ponieważ może czasami wyjść o wiele ciekawsza niż samo sedno mojego zdarzenia jasnowidzenian ;D Chciałbym zaznaczyć, że nie szukam potwierdzenia prawdziwości moich doznań, pragnę się tylko nimi podzielić,  zwłasza, że dla wielu może być to odbieranie jako urojenie, lub zwykłe pułapkowe projekcję mózgu. 

 

  

 

 Historia działa się w pracy. Tego dnia byłem strasznie chory, katar, kaszel, gorączka. Nie miałem ani węchu ani smaku. Warto zaznaczyć, że praca jest dla mnie często medytacją. Myśli nie przechodzą mi przez głowę bardzo spokojnie i jest ich mało. Natomiast całą swoją uwagę poświęcam skupieniu się na wykonywanej pracy, jednoczeście będąc bardzo czujnym na wiele bodźców. Kontrast pomiędzy tą zwykłą myślą a tą niewykłą jest łatwiejszy do wyczucia. Co ważne nigdy nie oczekiwałem, nawet nie interesowałem się jasnowidzeniem. 

     Hala produkcyjna na której pracuję jest ogromna, usytowana na odlucziu. Sstałem przy maszynie, wykonując codzianne czynności, niespodziewanie poczułem niesamowitą woń kotleta SCHABOWEGO. Zapach był tak silny, jakby dosłownie ktoś go obok mnie smażył. Przypomnę, że nei mając ani troszkę węchu tego dnia, nie mogłem się nadziwić jak to możliwe i dlaczego jest to tak bardzo realne. Nie zapomnę, jak wielkimi chaustami wdychałem ten aromat, niczym pies podczas trafienia na trop, podświadomie czułem, że jestem tu, ale jednocześnie moja percepcja i poczucie obecności, zdawało się wniknąć w ten tajemniczy zapach, odczuwając przy tym pewnego rodzaju podłączenie i przekonanie, że dotknąłem czegoś mistycznego. Trwało to dobre kilkanaście sekund. Co ważne, wiedziałem, że tym zapachem jest zapach kotleta, jednak jakaś pewność uderzyła we mnie wskazując i nakreślając istotność, że to kotlet schabowy a nie żaden inny. A szczerze mówiąc, nigdy nie potrafiłbym rozróżnić  zapachu smażącego  się np. mielonego od schabowego, bądź wielu innych odmian. Wizja ta była na tyle silnie zakotwiczona w mojej głowie, że zastanawiałem się nad tym cały dzień spędzony w pracy.

  

Minęła 18.00, fajrant, zbieram się do domu. Otwieram drzwi, wchodzę do kuchni a na stole widze pięknego, złocistego kotleta, do którego mama dołożyła znamienne słowa przywitania dla mnie, teraz cytuje : " Cześć Daniel, dziś na obiad zrobiłam kotleta schabowego, byłam rano w mieście i pomyślałam sobie, że dziś zrobię schabowego od niepamiętnych lat, bo zawsze jemy kotlety mielone, bo wiesz, że tomek(mój mały brat )nie przepada za schabowym"). Byłem w szoku. Poczułem się jak ktoś nie z tego świata, mówię do mamy, że przewidziałem to że będzie to dziś na obiad schabowy, wiedziałem, że się będzie śmiać ale było to już dla mnie nieistotne. Co ciekawe, gdy później usiadłem do przemyśleń nad całą tą sytuacją, zdałem sobie sprawę, że wizja ta naszła mnie w godzinach południowych, między 13 a 14 właśnie wtedy, kiedy mama przeważnie zabiera się do gotowania obiadu. Teraz pada pytanie, czy jakimś cudem przeniosłem lub połączyłem sięz umysłem mojej mamy, bądź z samym otoczeniem miejsca w którym przebywam większość mojego czasu, a może potrafiłem odebrać silną myśl wysłaną mi z taką informacją od mojej mamy. 

 

       Jestem przekonany o prawdziwości tego zdarzenie. Była to jedna z moich 2 wizji, które doświadczyłem w moim życiu. Drugim zdarzeniem był silny impuls myślowy z tytułem filmu, który jak się okazało, został wyemitowana wieczorem na jednaj ze stacji TV. Ale nie będę opisywał całej historii.

 

Warto jeszcze dopomnieć, o jednym dziwnym szczególe, od pewnego czasu, zdarzyło się to kilka razy, z zaskoczenia przypominają mi się sny, które śniły mi się kilka lat temu. Wtedy mam pewność, że to był sen, który kiedyś śnił mi się i strasznie mnie to ciekawi. Pozdrawiam Daniel.

 

LINK DO WYPOWIEDZ PANA KRZYSZTOFA ODNOŚNIE DOŚWIAWCZENIA

 

Video thumb

 

prisonerofmind.blog.onet.pl