JustPaste.it

Kosmiczna Misja Sztuki - 2/3

"Piękno jest jedyną rzeczą boską i widzialną jednocześnie." Sokrates

"Piękno jest jedyną rzeczą boską i widzialną jednocześnie." Sokrates

 

Z jednej strony, psychologia transpersonalna zainteresowała się doświadczeniem mistycznym. Rozgraniczyła ja, które znamy – ja użytkowe, od ja transcendentnego, którego doświadczenie odkrywa przed jednostką bezmiar jego możliwości. Celem wszystkich terapii i praktyk duchowych, należących do pasma transpersonalnego jest odkrycie tej transcendentnej jaźni.
Aldous Huxley – jeden z pionierów w eksploracji zagadnienia – w swojej Filozofii Wieczystej relacjonuje te doświadczenia utożsamienia się z wszechświatem. (Sama nazwa: Filozofia Wieczysta wywodzi się z powszechności zjawiska, którego świadectwa spotkać można we wszystkich kulturach świata na przestrzeni dziejów).

Ów stan świadomości kosmicznej, stan miłosnego zjednoczenia ze wszechświatem jest – jak zapewniają ci, co go zrealizowali – naszą prawdziwą naturą i stanem możliwym do osiągnięcia przez każdego. To Pleroma – świat prawdziwej pełni. W tradycji hinduskiej jest nim Mahamudra – kosmiczny orgazm z całą egzystencją, w którym się rozpływa zrealizowany człowiek. Świat jest moim ciałem a doświadczenie go w ten sposób jest ekstazą – mówi, a właściwie śpiewa mistyk.

Jak wykazują badania naukowe (czynnościowy magnetyczny rezonans jądrowy – fMRI, obrazowanie tensora rozproszenia, elektroencefalogram) – to doświadczenie jedności wiąże się z mierzalnymi zmianami biologicznymi w funkcjonowaniu naszego organizmu.

Z drugiej strony, z opisu fizyki kwantowej wynika, iż wszechświat nie jest – jak to dotychczas sądzono – systemem odrębnych przedmiotów, lecz uniwersalnym polem energii, siecią wzajemnie się przenikających aspektów jedynej rzeczywistości; jest wzajemnie powiązaną strukturą relacji, której części są określone przez swój stosunek do całości. Nie istnieje więc świat niezależny od obserwatora. Samo pojęcie obiektywnego obserwatora przestaje mieć sens. Miejsce „klasycznego” obserwatora zajmuje „kwantowy” uczestnik.

To ta – wydawać by się mogło – drobna zmiana: obserwatora w uczestnika (wraz z jej empirycznym udokumentowaniem) powoduje kruszenie dotychczasowych struktur. Oznacza ona bowiem, iż świat jest pochodną procesu postrzegania. Gdy zmieniamy percepcję, tzn. sposób postrzegania otaczającej nas rzeczywistości – zmienia się również rzeczywistość. Człowiek jest więc odpowiedzialny za to, co widzi. Poprzez swój światopogląd, swoje świadome i nieuświadomione myśli, kreuje swe życiowe doświadczenie, swój organizm, a na poziomie kolektywnym – znaną mu rzeczywistość. [Myśl – jak wszystko we wszechświecie – jest ładunkiem energii i informacji. Każda zrodzona myśl wyzwala w mózgu i w komórkach naszego ciała molekuły informacyjne zwane neuropeptydami.]

Nasz światopogląd – jakość utrzymywanych w naszej świadomości myśli – jest zatem czynnikiem determinującym. Wpływa on tak na rezultaty doświadczenia naukowego, jak i na głębię percepcji dzieła sztuki, czy też na możliwość doznania religijnego.

Gdy połączymy te dane z wglądem, jaki daje nam psychologia transpersonalna, otwierają się przed nami interesujące zastosowania praktyczne. Naukowiec jest przecież uczestnikiem doświadczenia naukowego i jako taki wpływa na jego przebieg poprzez swe uwarunkowania. Naukowiec godny tego miana musi przeto wznieść swoje doświadczenie wewnętrzne, by stać się uczestnikiem, który nie zakłóca doświadczenia zewnętrznego swymi a priori. Innymi słowy: nauka potrzebuje ludzi, którzy pracują nad swoim rozwojem – czy to poprzez techniki medytacyjne, relaksacyjne, szamańskie, czy inne. A spoglądając w przyszłość w sposób jeszcze bardziej otwarty i pragmatyczny:
nauka potrzebuje ludzi, którzy osiągnęli świadomość kosmiczną;
sztuka potrzebuje ludzi, którzy osiągnęli świadomość kosmiczną;
religia potrzebuje ludzi, którzy osiągnęli świadomość kosmiczną.
"Najpiękniejszym i najgłębszym uczuciem, jakiego możemy doświadczać jest to mistyczne. Jest ono źródłem wszelkiej prawdziwej sztuki i nauki." - pisał Albert Einstein.
Ekstrapolując: ludzkość potrzebuje ludzi, którzy osiągnęli świadomość kosmiczną.

Przełom pojęciowy, któremu dała impuls nowa fizyka doprowadził do globalnego ruchu skierowanego ku eksploracji technik samodoskonalenia i samorealizacji oraz powstania ruchu potencjału społecznego. Od tego czasu zaobserwować można rosnącą w wykładniczym tempie ilość publikacji, dotyczących tematu, jak i pojawianie się dzieł naukowych i popularnonaukowych (5*). Rozpowszechniły się również medytacyjne techniki duchowe wszelkich tradycji, jak np. Vipassana, czy też dyscypliny szamańskie, jak: Tensegrity (6*) Carlosa Castanedy.

Czas był po temu najwyższy, gdyż jeśli nasza cywilizacja cierpi, to wynika to bezpośrednio z faktu dławienia transcendencji i jej przejawów. Nie rozwinęła ona dotąd społecznie dostępnych i akceptowanych metod osiągania i stabilizacji tych stanów (jak to czyniły chociażby misteria eleuzyńskie, czy egipskie misteria Izydy).

Coraz częściej też, na łamach mediów, w sposób rzetelny i rzeczowy mówi się o naszych potencjalnych umiejętnościach, takich jak: lewitacja, podróże poza ciałem, telepatia, jasnowidzenie, jasnosłyszenie, psychokineza, chodzenie po ogniu czy po wodzie, czytanie zamkniętych książek, niejedzenie, rozumienie obcego języka, nie znając go, itd.

Zauważmy, że wszystkie te umiejętności utożsamiane były dotąd niemal wyłącznie z joginami, alchemikami, awatarami i założycielami religii. W rzeczy samej: Jezus, Budda, Mahomet, Zaratustra, Rama, Krishna, Patandżali, R. Steiner, Mistrz Eckhart, Jakub Bohme ze Zgorzelca (Adam Mickiewicz przedstawił jego dzieło w swej publikacji: „Le systeme de Jacob Bohme”), Milarepa, Angelus Silesius, Apolloniusz z Tiany, C. Castaneda, Ma Ananda Moyi, Kabir, Matka Meera, Ramakrishna, Vivekananda, Muktananda, Babaji, Yogananda, Sri Yukteswar, Lahiri Mahasaya, Amma, Sri Aurobindo, Ramana Maharshi, Krishnamurti, Shankaracharya, Mansur Mastana, O. M. Aivanhoff, P. Deunov, Nisargadatta Maharaj, Swami Premananda, Gurdjejew, Sathya Sai Baba, Święty Jan od Krzyża, Osho, Hermes Trismegistos, Orfeusz, Akhenaton, Ozyrys, Quetzalcoatl, Avalokiteshvara i wielu innych uzmysławiają nam możliwości, które drzemią w każdym z nas. Obecnie, w sposób naturalny i nieuchronny stają się one normą. Jesteśmy świadkami – być może powolnego w skali jednego pokolenia – ale przecież jakże błyskawicznego procesu upowszechnienia się cudowności.

…………………………………………………

(5*) Czytelników zainteresowanych tematyką odsyłam do prac takich autorów jak: David Bohm, Raymond Ruyer (Gnoza z Princeton), Fritjof Capra, Willis Harman, Peter Russel, James Lovelock, Rupert Sheldrake, Karl Pribram, F. David Peat, Barbara M. Hubbard.

(6*) Raz na rok odbywają się spotkania praktykujących Tensegrity. W roku 2005 odbyły się w mieszczącym się na terenie Francji, tybetańskim klasztorze Karma Ling.
Przekrój medytacji różnych tradycji przedstawia książka Daniela Golemana: "Medytujący Umysł"