Coraz bardziej doceniam fakt, że bycie szczerym (poza tym, że jest skuteczne) w znakomity sposób wyplewia z mego życia manipulantki. Świat bez nich jest dużo przyjemniejszy.
Coraz bardziej doceniam fakt, że bycie szczerym (poza tym, że jest skuteczne) w znakomity sposób wyplewia z mego życia manipulantki. Świat bez nich jest dużo przyjemniejszy.
Przykładowo kilka dni temu odezwała się do mnie koleżanka z którą chodziłem do przedszkola i gimnazjum. Na początku myślałem, że to zwykły, anonimowy, hejterowski mail... Zdziwiło mnie, że ktoś mógłby poświęcić czas na wysyłanie maila by powiedzieć co mu się nie podoba, że mój styl i blog jest do dupy, że nieudolnie kreuję się na Kominka itd. itp.... a tak w ogóle to kiedyś byłem inteligentnym chłopakiem (pierwszy mail był niepodpisany). Po sprawdzeniu maila na facebooku odpisałem jej (bo znam womanish na tyle dobrze, by zajarzyć o co chodzi...). Trochę poczatowaliśmy, w końcu okazało się, że koleżanka nie jest zainteresowana w tym co mam do zaoferowania, choć na początku udawała bardzo zainteresowaną. Po krótkiej wymianie zdań okazało się, że chciała poprawić swoje samopoczucie tym, bym ja był rozczarowany, że ona ze mną nie chce się spotkać (w wiadomo jakim celu).
Przypomina mi to sytuację w której człowiek wchodzi do wegetariańskiej restauracji prowadzonej przez zaangażowanych wegetarian i prosi o krwisty stek. Gdy usłyszy, że nie ma steków, bo to restauracja WEGETARIAŃSKA (jest to napisane na szyldzie przed restauracją, na oknach, w środku jest sporo materiałów o zaletach wegetarianizmu) zaczyna się wykłócać z właścicielami i krytykować, że ta restauracja wegetariańska nie ma w menu krwistych steków i próbować wzbudzić poczucie winy we właścicielach danej restauracji, że prowadzą restaurację wegetariańską w której nie sprzedaje się potraw zawierających... (ale zaskoczenie) mięso!
Normalnie gimnazjum i przedszkole zarazem.
Ja na szczęście już dość szybko jestem w stanie takie marnujące mój czas, nieszczere kobiety zmusić do ujawnienia swoich prawdziwych intencji, wielu facetów jednak tak nie potrafi, tracąc czas, pieniądze i nerwy na kobiety, które z jakichś względów udają, że są zainteresowane danym mężczyzną. To mężczyzn bardzo frustruje (dużo bardziej, niż szczere i wczesne poinformowanie, że nie jest się zainteresowanym danym kandydatem). Manipulantko: Wiedz, że pewnego dnia trafisz na nieodpowiedniego faceta, który był wodzony za nos zbyt długo, Twoje gierki, mogą być kroplą, która przepełni czarę goryczy i będziesz miała na karku prawdziwego psychola (przy którym ma odpowiedź na chamskie mnie potraktowanie będzie kaszką z mleczkiem...
Drugie przesłanie - Metaforycznie pisząc:
Tu się steków nie podaje!
Licencja: Creative Commons - bez utworów zależnych