JustPaste.it

Teściowie czyli zło konieczne?

Czasami teściowie to najlepsi przyjaciele, ale według statystyk , dzieje się tak faktycznie czasami.

Czasami teściowie to najlepsi przyjaciele, ale według statystyk , dzieje się tak faktycznie czasami.

 

eac5a75dd094406e0cfb6c4a4541c1be.jpgPoznajemy członków rodziny niemal od początku trwania związku. Jest to ważny moment, ponieważ obu stronom zależy na tym, aby partner został zaakceptowany oraz przyjęty do rodziny w sposób naturalny, nie zaś wymuszony.

Większość osób zapewne pamięta, jak stresujące jest pierwsze spotkanie z rodzicami osoby, z którą zaczął się spotykać. Kiedy bał się odezwać, aby nie powiedzieć czegoś niewłaściwego, albo spontanicznie podzielić się jakąś myślą czy coś skomentować. W takiej sytuacji można odczuwać blokadę przed odezwaniem się, ponieważ ludzie wolą być akceptowani, a nie odrzuceni.


Z każdym kolejnym spotkaniem, kontakt z rodzicami powinien być już łatwiejszy (przynajmniej w teorii). Powoli następuje oswojenie się z przyszłymi teściami, zaczyna być gromadzona wiedza na temat tego, czego możemy się spodziewać, w jaki sposób widzą rzeczywistość, jakie tematy ich interesują, a jakie są tabu.

A co po ślubie?

W momencie zmiany stanu cywilnego czy kontynuowania związku partnerskiego zmienia się charakter tych relacji. W polskiej kulturze cały czas obowiązuje tradycja, że młoda para zaczyna się zwracać do teściów per mamo i tato, przez co młodzi stają się synem lub córką. I w wersji optymistycznej teściowie powinni zaakceptować wybory swoich dzieci i szanować ich małżonkę czy małżonka takimi jakimi są.

 

Jednak nie każdy wybór dziecka jest w pełni akceptowany i uszanowany przez rodziców. Zdarzają się sytuacje, kiedy nie są w stanie obdarzyć sympatią wybranka czy wybranki. Sprzeciwiają się związkowi, a co dopiero małżeństwu.

 

Bardzo ważne jest aby starać się zadbać o relacje z rodzicami partnera, od samego początku. Ulepszać je ze względu na przyszłe wspólne życie z partnerem, jak i po części z jego rodzicami. Stosunek teściów może znacząco wpłynąć na relacje w parze.

 

Przyszli teściowie czasami potrafią zachować się w sposób umiarkowany. Rozmawiają, uśmiechają się, starają się uszanować wybór ich dziecka, mimo iż nie przepadają za przyszłą synową czy zięciem z uwagi na dalsze dobre relacje rodzinne.

 

Bywa również tak, iż wybór dziecka jest odrzucony. Rodzice nie potrafią zachować dystansu, tylko w pełni okazują swoje negatywne emocje. Działa to niekorzystnie dla obu stron, gdyż w dalszej perspektywie sprawiać to będzie coraz częstsze wewnętrzne spięcia.

 

Gdy ciężko jest zdobyć szacunek przyszłych teściów, pojawia się pytanie:

 

Dlaczego teściowie nie lubią drugich połówek swoich dzieci?

Rodzice dorosłego człowieka zapominają, że ich dziecko nie jest już małym chłopcem, ani dziewczynką. Chcą nadal podejmować za nie decyzje, nie zwracając uwagi na to, iż dorosłe dzieci mogą mieć inne zdanie w tej kwestii. Trudno jest im pogodzić się z decyzją, której oni nie potrafią zaakceptować. Przekazują to poprzez bezpośrednie reakcje emocjonalne. Jeśli nie odpowiada im partner dziecka, to wysyłane komunikaty będą negatywne oraz nieprzyjemne dla odbiorcy. Dotyczy to nie tylko spraw codziennych, ale również wyboru partnera. Gdyby mogli, pewnie dokonali by selekcji i zdecydowali, kto jest najlepszym kandydatem dla ich dziecka, nie biorąc pod uwagę jakie zdanie może ono mieć.

 

  • Czemu nie pozwalają podjąć samodzielnie wyboru?
  • Dlaczego chcą tak bardzo ingerować w życie własnego dziecka?
  • Czy nie powinni pozostawić mu wolnej ręki?
  • Jakie mogą być tego konsekwencje?

 

Rodzice chcą czuć się potrzebni, dlatego okazują swoją pomoc, mimo, iż się ich o to nie prosi wprost. Chcą się troszczyć o swoje potomstwo nawet wtedy, kiedy nie mają ku temu powodów. Chcą prowadzić swoje pociechy przez życie, gdyż zdążyli już wiele przeżyć i wiedzą więcej na wiele tematów.

 

Czy jest to powód nadmiernego wtrącania się w życie dziecka?
Rodzice pragną, aby ich dziecko podejmowało słuszne decyzje. Chcą być dla niego oparciem oraz służyć radą. Robią to czasami bez zgody, dokonując za swoje dzieci wyborów. Nie potrafią się pogodzić, że potomstwo jest już na tyle samodzielne oraz dojrzałe, że za podjęte decyzje będzie samodzielnie ponosić konsekwencje. Co więcej dojrzałość kształtuje się na kanwie osobistych doświadczeń, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych.

 

Każdy jest odpowiedzialny za swoje życie i za dokonywane w swoim życiu wybory. Rodzice powinni uszanować wybór życiowy swojego dziecka, nawet jeśli jest to sprzeczne z ich światopoglądem. Wyrażenie swojego zdania jest lepszym rozwiązaniem niż wpływanie na potomstwo w sposób bezpośredni oraz oczekiwanie, że postąpi tak, jak rodzice tego wymagają.

 

Czy tak samo reaguje ojciec i matka? Po kim można spodziewać się większej ingerencji?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

 

Teoretycznie o swoje dzieci bardziej martwią się matki, co wynika zapewne z silniejszej więzi rodzicielskiej. Szukają dla syna partnerki, przy której będzie się czuł dobrze. Oczekują od przyszłej żony opiekuńczości oraz zrozumienia dla swojego syna. Chcą, aby niczego mu nie zabrakło. Nie potrafią wyobrazić sobie, że ktoś w pełni zaspokoi potrzeby ich dziecka. W obawie o nie, zaczynają kontrolować w jaki sposób zachowuje się partnerka, czy wykonuje należycie obowiązki domowe.

 

Nadmierne zainteresowanie ze strony teściowej, może wprowadzić napięcie między nią, a partnerką. Może wystąpić sytuacja, kiedy matka zaczyna układać życie dziecku. Chce, aby wyglądało ono tak jak tego oczekuje. Może również pojawić się zazdrość. Partnerka w pewnym stopniu zajmuje miejsce matki. Staje się najważniejsza dla syna, gdyż wkraczają w dorosłe wspólne życie. Kontakt z matką może ulec pogorszeniu.

 

Oczywiście istnieje również sytuacja w drugą stronę - otóż zazdrość o własną córkę wobec jej partnera. Matka może mieć wątpliwości czy przyszły mąż zadba o bezpieczeństwo oraz o stabilność. Czy jest oparciem w związku. Bywa, że matka podsyła gotowe rozwiązania, jak powinien zachowywać się partner, aby układało się między nimi jak najlepiej. Nie potrafi odciąć się od ich spraw, tylko stale czuwa nad ich wspólnym życiem. Nie umożliwia im żyć własnym życiem. Chce, aby postępowali według jej reguł, zasad, które są lekarstwem na udane małżeństwo.

 

Jak wygląda w takim razie rola ojca?

 

Czy również chce układać życie córce czy synowi?


Ojciec również może ingerować w sprawy małżeńskie dzieci, ale w sposób bardziej umiarkowany w porównaniu z rolą matki. Jego zadaniem jest racjonalne podejście do wielu spraw. Stara się pokazać dzieciom, jak można rozwiązać taki problem, a jak zupełnie inny. Chce wysłuchać, zrozumieć. Pozostawia dzieciom wolną rękę, aby mogły podejmować nie tylko słuszne decyzje, ale również błędne. Nie zawsze wszystko musi układać się pozytywne. Ojciec może bardziej martwić się o wybór córki, gdyż pragnie, aby żyła u boku bezpiecznego mężczyzny. Chce, aby niczego jej nie zabrakło, dlatego możliwa jest ingerencja w życie dziecka oraz liczne wyrzuty w stosunku do przyszłego męża.

 

W sytuacji, kiedy utrudnione jest podejmowanie własnych decyzji i para zaczyna odczuwać na plecach ciężar rodziców, warto w sposób asertywny podjąć dyskusję.

 

Co to znaczy asertywność?

Jest to wyrażanie własnych opinii w sposób nie obrażający drugiego człowieka.

 

Pod słowem asertywność mieści się wiele kwestii min.:

  • odmowa,
  • wyrażanie próśb,
  • krytyka
  • czy wyrażanie emocji negatywnych takich jak gniew czy złość.

 

Przy każdej czynności warto spokojnie wytłumaczyć swoje działanie, wypowiedzieć własne zdanie oraz wyrazić swoje uczucia do osoby czy w związku z daną sytuacją.

 

Kiedy zostaną spokojnie wykonane te dwa istotne kroki, można oczekiwać zrozumienia ze strony odbiorcy i być w zgodzie ze sobą, gdyż zostało wyrażone coś co było do wyjaśnienia, a jednocześnie zostało to wypowiedziane w taki sposób, że nikt nie poczuł się urażony.

 

Nie jest to żadna forma manipulacji, ale konkretnie przekazana informacja bez krytykowania i obrażania. Co zrobi osoba do której została skierowana informacja w sposób asertywny? Ciężko ocenić, ale ważne jest to, że w sposób spokojny zostało powiedziane  coś ważnego.

 

Działanie asertywne jest trudne, biorąc pod uwagę, że w wielu sprawach ludziom towarzyszą silne, negatywne emocje. Sztuką jest, aby w sposób opanowany wyrazić swój pogląd.

 

Warto wziąć pod uwagę, że rodzice nie zawsze ingerują w życie swoich dzieci, aby je utrudnić. Robią to z różnie pojmowanej miłości do nich. Chcą, aby dzieciom żyło się lepiej niż im. Chcą, aby byłe po prostu szczęśliwe. Pomagają przetrwać trudne chwile oraz cieszą się z osiąganych sukcesów.

 

W momencie zawarcia związku małżeńskiego nie tracą roli rodzica. Są nimi przez całe życie, mimo że lata mijają, a dzieci nie są już wiekowo dziećmi, ale osobami w średnim wieku. W zdrowych relacjach rodzinnych zawsze będą traktować dzieci, a później wnuki poprzez troskę i opiekę, którą sami znają. Ale czy to źle? Jeśli chcą się troszczyć o rodzinę, nie zabraniaj im tego, ale wynegocjuj optymalne dla wszystkich rozwiązania. Nie jest to łatwe i jest to "praca" na lata. Ale jakże opłacalna dla zdrowia psychicznego całej rodziny. 

 

5 marca będziemy obchodzić Dzień Teściowej - pamiętaj wtedy o swoich teściach. Może warto podziękować im za troskę, zastanowić się nad zmianą relacji czy wyciągnąć dłoń na zgodę.

 

6b42166a43353d1f4dc39ea6eb3f87c2.gifPozdrawiam serdecznie,
Anna Kolasińska
www.psychorada.pl

 

Źródło: Anna Kolasińska

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych