JustPaste.it

"Obrazki z Czech"

Jakie macie pierwsze skojarzenie słysząc „Czechy”? Autorka napisała książkę wbrew stereotypom.

Jakie macie pierwsze skojarzenie słysząc „Czechy”? Autorka napisała książkę wbrew stereotypom.

 

5cc1464b710d3ca7f384a52d8149c9b9.jpg

Powiedzenie „nikt nic nie wie, czeski film”, pisarze Havel , Haszek, Hrabal, bohaterowie Szwejk i Krecik, film „Pociągi pod specjalnym nadzorem” i serial „Szpital na peryferiach miasta”, piosenkarze Helena Vondraczkowa i Karel Gott – jakie macie pierwsze skojarzenie słysząc „Czechy”? Autorka napisała książkę wbrew tym stereotypom.

 

 O autorce:

Jolanta Piątek – polonistka, dziennikarka Polskiego Radia Wrocław, autorka m.in. cyklu rozmów o piosenkach Jacka Kaczmarskiego.

 

 O książce:

„Obrazki z Czech” to opowieść o doświadczeniachautorki, nabytych w czasie ośmioletniego pobytu w Pradze, gdzie mieszkała wraz z mężem, dwoma synami oraz kotem Fredem. Wynajmowali mieszkanie w dzielnicy willowej, tam w kościele św. Macieja główną atrakcją jest piernikowa szopka.

 

Mimo że Czesi, w większości, to ateiści bardzo są przywiązani do tradycji. Tak więc Mikołaj 6. grudnia zostawia prezenty za oknem lub pod drzwiami, a niegrzeczne dzieci dostają bryłkę węgla zamiast naszej rózgi.

W Czechach dzień 24. grudnia jest wolny od pracy i nawet największe karpie są pyszne. Z książki dowiemy się kto przynosi prezenty pod choinkę i co obowiązkowo piecze się, w każdej rodzinie, na święta. Możemy nawet wypróbować jeden z podanych przepisów.

 

Autorka opisuje kontakty z tamtejszą służbą zdrowia i komunikacją. O, ta mi się podoba – tramwaje są wyciszone,  autobusy nie ryczą, w każdym są zapowiedzi przystanków oraz informacje o zmianie trasy czego u nas nie uświadczysz. Pociągi są tam czyste (jak oni to robią?), dość punktualne, a bilet (bez kary) można kupić od konduktora.

Poznamy też szczegóły życia codziennego „W Republice bowiem obowiązkowo zdejmuje się buty przed wejściem do mieszkania” oraz jaką temperaturę mają pomieszczenia.

Autorka opowiada o funkcji gospody w XIX wieku i obecnie w ktorej głównymi bywalcami są mężczyźni. Kobiety do garów, panowie do barów?

Pisze „Naszym ulubionym momentem był powrót z Polski z bagażnikiem wiktuałów” i „[czeski] chleb to już prawdziwy horror”.

 

Książka jest jednocześnie małym przewodnikiem po zamkach, których w Czechach jest bez liku. Zadbane, restaurowane, mieszczą się w nich muzea i pamiątki po znanych ludziach.

Czy wiecie, że Casanova był bibliotekarzem i w Duchcovie napisał „Historię mojej ucieczki z weneckiego więzienia”? 

Jest także rozdział o polityce i ludziach z nią związanych, podano nawet który z nich ma najmniejszy deficyt inteligencji. Polacy mają demokrację deklarowaną, a Czesi stosowaną. Parę lat temu gdy Havel był chory leżał w szpitalu na wieloosobowej sali. Zazdroszczę Czechom takiego prezydenta opozycjonisty.

Czesi nie mają kompleksów, interesuje ich to co dla nich dobre, a nie to co powie Europa. I mają rację.

 

Wydawnictwo ATUT Wrocław 2010