JustPaste.it

Mam Cipkę

A ja pustą pałę...

A ja pustą pałę...

 

Odnoszę wrażenie, graniczące z pewnością, że pora mi już, chyba, umierać. Zauważam bowiem, że następują u mnie, zastraszająco szybko, procesy starcze w mózgownicy. Coraz częściej zaczynam nie ogarniać... I z tego niekumania stresa mam a i wqurwa łapię. I jedno, i drugie nie jest zdrowe.

7a280b89132e6f04e32474bc54fd28e1.jpg



Choć, z drugiej strony, umieranie będąc zdrowym jest nonsensem.

Czym jest feminizm, nie wiem. Owszem, starałem się dowiedzieć, ale jest to, jak widać, wiedza zbyt, dla mnie, ezoteryczna. Wszak już wcześniej napisałem, że nie kumam...

Gorzej, że proces mego niekumania galopuje zdecydowanie zbyt szybko. Już nie tylko nie kumam, ale i nie nadążam.

Właśnie się dowiedziałem, że w mieście stołecznym - Warszawie, w dniach : 9-11.04.2010 trwały pierwsze “Dni Cipki”. I nic mi przecieranie oczu nie dało... Wyszło na to, że feministki pod tym właśnie, wyszukanym i eleganckim hasłem, radośnie protestowły. No cóż...

Poruszony wdziękiem, powabem i niezwykłą inteligencją tych, które(?) hasło to wymyśliły, z dobroci mego serca, coś powiedzieć muszę.

Tak się składa, że my, chłopy raczej wiemy kto, co ma a czego nie ma. I wasze, drogie bojowniczki, “odkrycie” jest naprawdę poruszające. Problem jednak w tym, że choć wiemy, co macie chcemy byście były wspaniałą tajemnicą. A nie chcemy byście biegały, z gołą dupą po mieście. Bo to nas nie tylko nie rajcuje, ale wqurwia.

53c78f84a5dffcd6b122d68d5e01cf44.jpg

Informowanie świata, że macie to, co macie jest i żenujące, i nad wyraz infantylne. Osobiście uważam, że tylko pizdy mogą maszerować pod sztandarami głoszącymi, że mają cipkę.

Myślałem, że to nasza, męska głupota bywa bezgraniczna. Dziś już wiem, że wasza niczym się od naszej nie różni. Bywacie kretynkami. Ot, co!

Może łatwiej mnie zrozumiecie gdy wystawicie sobie taki obrazek:

Marsz protestujących chłopów pod hasłem, “Mam Kutasa”. Czyż nie piękne?

Nie. Infantylne, puste, chamskie, prymitywne.

0f4dccc5db185fc2c454d9a2a5bf5563.jpg

Jeśli więc w waszym, feministki, gronie są też dziewczyny i kobiety, które mają mózg a nie tylko cipkę, niech-żesz te kretynki pogonią tam, gdzie ich miejsce.

Do taniego burdelu, którego klientami nie są mężczyźni, tylko najpośledniejsza żulia. Bo wówczas równowaga w przyrodzie zostanie zachowana.

Dziewczyny kochane! Nie pozwalajcie się kompromitować. Proszę...