JustPaste.it

Wreszcie nowy porządek na Eiobie

z radością witamy propozycje zmian

z radością witamy propozycje zmian

 

2fdf3e1e957239ee86efdf5c265f3529.jpg

W związku z zapowiedzią administracji Eioby, że niebawem wszystkie artykuły będą oczekiwały w kolejce na zgodę administracji na opublikowanie, odpłatności za publikacje i przewidywanych kar dyscyplinujących  mam kilka pytań:

- jakie kryteria polityczne, społeczne i religijne będą obowiązywały, co będzie uznawane za poprawne, a co za niepoprawne.

- jaki będzie czas oczekiwania na ocenę artykułu, wydaje się, że okres 30 dniowy jest nieco za długi.

- jaka długość artykułu (maksymalna) jest przewidziana,

- czy proponowane opłaty za opublikowane artykuły nie mogłyby ulec obniżeniu. Ryczałtowa opłata w wysokości 100 zł miesięcznie może dla wielu użytkowników być zbyt wysoka,

- czy nie przewiduje się zniżek w opłatach dla emerytów, rencistów, uczniów i studentów,

- co z komentarzami? Ilość powyżej 10 czerwonych punktów ma na stałe wyeliminować uczestnika z portalu. W takim przypadku powinien być przewidziany zwrot opłat za publikację, przynajmniej częściowy,

- czy nie byłoby lepiej zamiast wyeliminowania uczestnika za przekroczenie limitu tzw. czerwonych punktów, zamienić ich  na rózgi, albo na uścisk dłoni np. w imadle,

- a co z tymi co nie piszą, a chcą sobie tylko pomarudzić w komentarzach. Czy nie powinni mieć zniżki. 

- kary za błędy ortograficzne, stylistyczne i interpunkcyjne moim zdaniem powinny być opracowane w formie taryfikatora, podobnie jak ma to miejsce w przypadku kodeksu drogowego. Wyeliminuje to nadużycia. 

Wyjaśnię to na przykładzie. Jeśli ktoś napisze:

"Hamilton ty chu...", a inny "Chamilton ty hu.." to co prawda obaj są chamami, ale ten pierwszy trochę bardziej uważał na lekcjach, albo i wykształconym może nawet być.  Dlaczego mają być karani, czy też wynagradzani  równo. Nie wspomnę o formach pośrednich. 

A to tylko kwestia ortografii, a semantyka? Czy traktowane to będzie jako komplement, czy obelga. Istotne, bo nagroda, lub kara. 

Jak widać diabeł tkwi w szczegółach. I czy w ogóle diabeł nie powinien być zakazany? Amen.  


Oczywiście w pełni się zgadzam z propozycjami uporządkowania i zdyscyplinowania naszej społeczności, ale w imię tegoż porządku i dyscypliny wydaje mi się, że jak najszybsze ustalenie jasnych i czytelnych zasad jest w pełni uzasadnione.

 

z poważaniem

 Hamilton Starszy - Wierutna nad Bzdurą  1 kwietnia 2012 r.

 

P.S  Z wiadomych względów odpowiedzi od administracji na wyżej zadane pytania nie oczekuje się.