JustPaste.it

Nic pewnego (poemacik chłopsko - filozoficzny)

... o demokracji, czyli "rządach hien nad osłami", słów kilka...

... o demokracji, czyli "rządach hien nad osłami", słów kilka...

 

NIC PEWNEGO

(poemacik chłopsko-filozoficzny)

2f366ed5786cc5c549dcfbe56e973c72.jpg

Nic pewnego na tym świecie,

wszystko się cyklicznie zmienia;

gdy już trochę pożyjecie,

też zaczniecie to oceniać.

Behawior wspólnie z psychiką

w ambiwalentnej Naturze

Dobra i Zła jest logiką

i zmienności doznań stróżem.

Dla wielu Życie jest żartem

ponurym – tynfa nie warte,

inni za świętość je mają,

choć „dnia i godziny” nie znają.

Niepewne jest nasze zdrowie.

niepewna przyszłość nas czeka,

prawda też staje na głowie,

by z wiarą w Dobro nie zwlekać.

Miłość – ten szczęścia atrybut –

gdy jest – zdradliwie odchodzi.

Przyjaźń - żądając niewygód –

miast pomóc druhom – zawodzi.

Szczęście przebłyskiem jest chwili,

miejsce zagrzeje niedługo

stając się strachu azylem

przed losu odmiany próbą.

c8ffecbc53ec1adebca76cafef539be3.jpg

Dewiza „Módl się i pracuj”

zniewala cały lud boży;

zarób na garb, nie pajacuj,

pracy ci dość szef dołoży.

A ci, co pracy nie mają,

niech na margines spadają.

„Masz to jak w banku” – mówiono,

gdy rosły na koncie zyski,

a dziś cię w konia zrobiono,

bo ktoś na zlecenie SITWY

banków bankructwo wymyślił.

Bezkarnie wciąż z nas chichocze

kapitalizm finansowy;

gang oszustów lud otoczył

złudnym rajem banknotowym.

By wmówić sens swoich racji –

dał mu gębę DEMOKRACJI.

Ponoć pro publico bono

nic lepszego nie stworzono…

Więc gdy walą się systemy –

zawsze demokracji chcemy

nic nie ucząc się na błędach,

chociaż przed wiekami w Grecji

mądry mąż ją tak określił:

„to hien rządy nad osłami” – *

ten kamuflaż wciąż nas mami.

c782c97c1b7a555afe5b1cd86d4fdad4.jpg

Dziś cechuje demokrację

Fakt: „Dwa wilki dyskutują

z owcą co zjeść na kolację”,**

życiem naszym więc sterują

kliki władzy, korporacje.

Lecz na świecie nic pewnego;

każdy tyran kończy marnie

rządząc podle, pewny swego,

gdy poddanych gniew ogarnie.

Wtedy nie ma już litości –

nowy ład swe gniazdo mości.

TABU: „NIC NIE MA PEWNEGO”-

drwiąc z rozumu – strzeże EGO;

sami los prowokujemy,

zdarzeń lik nieprzewidzianych,

wciąż dogadzać sobie chcemy

mimo skutków opłakanych.

Gdyby wszystko chcieć wyliczyć,

co w sumienie nas uwiera,

to nie widząc wielu przyczyn,

listę skutków żal otwiera:

trud daremny, utrapienia –

ani szczęścia, ani mienia,

sława z czasem także mija,

niknie splendor poświęcenia,

sprawiedliwość ma się nijak

i do zasług, i pragnienia.

Życia sens tez gdzieś umyka,

gdy na starość w kościach strzyka.

Nawet i rozkoszy zdroje

nadużyte już nie cieszą,

a przebłysków myśli roje

w morzu głupot się rozlecą.

Na nic wszystkie są mądrości,

innych bowiem w oczy dźgają,

więc w podłościach i zazdrości

satysfakcję upaprają.

Nawet pewność naszej śmierci

podważa mądra doktryna,

która wciąż uparcie twierdzi,

że samsary kołowrocie

nowe życie się zaczyna…

A podatki? – To idiocie

przez idiotę dane krocie.

Można by znieść tę daninę,

kiedy pojmie się przyczynę.

Da się zmienić los surowy

„idąc po rozum do głowy”.

Tak stałości niemożebność

chwali ta zasada złota:

„Pewna tylko jest niepewność”

… i tęsknota…

10e3def3be9de400ed2f09aaa4538d43.jpg

*tak zdefiniował demokracje Arystoteles.

**a tak skomentował demokrację Franklin

 

Autor: Piotr Stanisław Issel

 

Obrazki zapożyczone z Internetu