"Winniśmy trzymać się świata zmysłów, a nie świata papierowego"— Galileusz
Niesamowite jak wspaniały jest otaczający nas świat i jak łatwo potrafimy z niego czytać zmysłami.
Pada deszcz... wyglądamy przez okno, zwracamy wzrok ku lampie i WIDZIMY wielkie krople lecące wprost na podwórko. Deszcz obija się o blaszany dach, SŁYSZYMY jak jest intensywny i z jaką prędkością spadają krople. Coraz wolniej i wolniej, deszcz powoli ustaje. Wychodzimy na zewnątrz. CZUJEMY ostatnie, zimne i mokre krople deszczu na naszych dłoniach. Idziemy polną dróżką, głęboko wciągamy powietrze... ZAPACH mokrej ziemi, orzeźwiający, pozwalający odetchnąć. Patrzymy w niebo, otwieramy usta i SMAKUJEMY deszcz.
To tylko kilka minut i potrafiliśmy odczytać tyle informacji bez słów. Każdego dnia dociera do nas niesamowita ilość przekazów, która zapamiętujemy lub o których zapominamy od razu. Czy nie warto czasem zwolnić, zatrzymać się i dać się zawładnąć światu, który ma nam tak wiele do przekazania.
Czy zamiast narzekać na deszczowy dzień i uciekać w suche miejsce nie warto odczytać piękna jakie daje nam ta chwila. Uśmiechnąć się do siebie i cieszyć, że świat tak wiele ma nam do zaoferowania.