JustPaste.it

Dobro grupy

Dlaczego człowiek powinien kierować się dobrem swoim, a nie grupy?

Dlaczego człowiek powinien kierować się dobrem swoim, a nie grupy?

 

Mówiąc, że człowiek powinien kierować się dobrem grupy powinniśmy najpierw przyjąć, że grupa jest bytem mogącym podejmować decyzje i działać, musi też odczuwać stany podobne do emocjonalnych, aby mogła ocenić swoje dobro. Pisząc dobro grupy mam tu na myśli nie dobro w rozumieniu ekonomicznym, a raczej stan zadowolenia, satysfakcji.

Oczywiście trudno udowodnić powyższe założenie, gdyż to jednostki odczuwają zadowolenie jak i podejmują decyzje, i działają. Nawet jeśli mówimy, że grupa działa to jest to tylko skrót myślowy, wszystkie działania grupy są sumą działań jednostek. Nie występuje również jakaś świadomość osadzona poza jednostkami tworząca ową grupę.


Czy powinniśmy się kierować dobrem grupy?

Wielu pewnie powie, że przedkładanie swojego dobra nad dobro innych to egoizm, który jest według nich zły. Nie jest jednak, według nich, zły egoizm wobec innych grup.  Przejawia się to różnymi rodzajami kolektywizmu, gdzie najważniejsze jest aby temu, któremu się powodzi przestało się powodzić. Owi kolektywiści upatrują swojego dobrobytu przez odebranie go innym, a nie przez wypracowanie go samemu.
Trzeba tu odróżnić egoizm dobry od egoizmu złego. Różnią się one preferencją czasową, czyli miarą tego w jakim stopniu aktualna satysfakcja jest bardziej pożądana od takiej samej satysfakcji w przyszłości. Osoba o niskiej preferencji czasowej produkuje i gromadzi dobra (w rozumieniu ekonomicznym), żeby wykorzystać je w przyszłości. Osoby tego typu są często przedsiębiorcami, zapewniającymi dostatek sobie i realizującymi potrzeby konsumentów. Osoba o wysokiej preferencji czasowej gromadzi i produkuje dobra (w rozumieniu ekonomicznym) w celu szybkiego ich spożycia. Najważniejsze jest dla niej, żeby mieć pełny żołądek oraz żeby sprawować władzę nad innymi nawet wbrew ich woli. Tego typu osoby to często kolektywiści-socjaliści oraz etatyści.
Różnią się one również nastawieniem do podstawowych praw takich jak prawo samoposiadania, prawo własności, zasada nieinicjowania agresji. Dla dobrych egoistów te prawa są gwarancją tego, że będą mogli żyć w spokoju, a ich łamanie jest nie do pomyślenia. Źli egoiści będą się stosowali do tych praw wybiórczo, tylko wtedy gdy będą im pasowały.

Przyjmijmy jednak, że dobro grupy jest ważniejsze od dobra jednostek. Każda jednostka, w takim  przypadku, przedkłada owe dobro nad dobro swoje i będzie oczekiwała tego od innych jednostek. Może się zdarzyć, że dobro grupy jest niewspółgrające z dobrem żadnej z jednostek. Dochodzimy wtedy do sytuacji, w której grupa, czyli de facto wszystkie jednostki są zadowolone, a zarazem żadna z nich nie jest zadowolona.

 

Zło kolektywizmu

Teraz powinniśmy sobie zadać pytanie, dlaczego ludzie mają skłonność do postrzegania siebie z perspektywy grupy. Jednym z powodów jest chęć dowartościowania się. Człowiek identyfikujący się z grupą często chce sobie przypisać zasługi innych. Przykładem tego jest np. kibicowanie drużynie sportowej. Jeśli "nasza" drużyna wygrywa możemy wtedy chwalić się przed innymi. W taki sposób podnosimy swoją samoocenę. Inny przykładem jest nacjonalizm. Identyfikujemy się wtedy z osiągnięciami naszych przodków. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie zaczniemy naginać historii, narzucać własnej wizji świata innym, ograniczając ich wolność.

Inny powód to podniesienie poczucia bezpieczeństwa, zgodnie z powiedzeniem "w kupie siła". Grupa powoduje, że możemy czuć się bezpieczni, bo w razie niebezpieczeństwa możemy się spodziewać, że inni członkowie grupy się za nami wstawią. W tym też nie ma nic złego, ale jeśli chcemy używać siły i pozycji grupy na agresywne wywieranie wpływu na innych to wtedy jest to złe. Przykładem mogą być związki zawodowe funkcjonujące dysponujące przywilejami. Związkowcy wykorzystując poparcie pracowników realizują swoje prywatne cele. Żądania związków zawodowych polegają często na tym, aby ugrać jak najwięcej dla siebie kosztem innych. Nie można przecież dostać większego wynagrodzenia nie zwiększając swojej wydajności, inaczej niż zabierając innym część ich wynagrodzenia.

f25384069e15d54d6b479cecf53983ee.jpg

Podsumowanie

Tym artykułem chciałem przekazać, że lepszym rozwiązaniem jest zdrowy egoizm, indywidualizm i przestrzeganie podstawowych zasad, a nie kolektywizm i działania na niekorzyść innych grup. Drugi model postępowania opiera się głównie na zazdrości. Dla osób tak postępujących najważniejsze żeby ktoś inny stracił, nawet jeśli oni mieliby nic nie zyskać lub sami ponieść stratę.

Licencja: Creative Commons