M E A N D R Y Ż Y C I A
W E N A
Przyszłaś do mnie Weno, jak burza wiosenna
Odtąd dni są radosne, czuję, jak skrzydła mi rosną
Czy nie za późno?
Wiesz ile mam lat?
Wszystko się zmienia, ludzie, świat
przyszłaś, więc , bądź przy mnie.
Czy podołam, to trudna sprawa,
Przyszłaś tak późno, różowe okulary
gdzieś się zapodziały, świat jest inny.
Patrzę przez pryzmat doświadczeń i bólu,
przyszłaś w czasie mojej udręki,
dostałam szansę, koniec cierpienia.
Kiedy6ś byłam pogodna i młoda,
dlaczego mnie minęłaś - szkoda