Nowa demoKRACJA
Coraz więcej mówimy i dyskutujemy o demokracji i coraz mniej jej posiadamy. Praktycznie suweren jest tylko przedmiotem w układance, bo praw nie ma żadnych.
Już od wielu miesięcy przed wyborami w Rosji odbyły się demonstracje przeciwko kandydowaniu Władymira Putina na stanowisko prezydenta. Jak to się dzieje, że w tak ogromnym kraju nie ma innych kandydatów? Jak to się dzieje, że stanowiska premiera czy prezydenta nie traktuje się jako stanowiska czasowego i dąży się do jego utrzymania możliwie jak najdłużej?, czyli praktycznie do śmierci. Czy to nowa era komunizmu w nowych szatach?
Zgodnie z informacjami zawartymi na stronie wp.pl
„ Siły specjalne policji OMON rozpędziły manifestację przeciwników Władimira Putina na placu Bołotnym w Moskwie. Policjanci starli się z demonstrantami. Po obu stronach są ranni. Pobici zostali też dwaj reporterzy telewizji NTV. Zatrzymano ponad 400 osób, w tym lidera liberalnego ruchu Solidarność Borysa Niemcowa, przywódcę radykalnego Frontu Lewicy Siergieja Udalcowa oraz opozycyjnego adwokata, bojownika z korupcją i blogera Aleksieja Nawalnego. …
Według niezależnych obserwatorów w akcji wzięło udział około 15 tys. osób. Organizatorzy liczbę uczestników manifestacji oszacowali na 20 tys. …
Policja poinformowała, że Niemcow, Udalcow i Nawalny zostaną oskarżeni o zorganizowanie prowokacji i wzywanie do masowego naruszania porządku publicznego oraz że przeciwko nim może zostać wszczęte śledztwo. ”1
Wiosna 2012 - demokratyczne kordony bronią zagrożonej demokracji w Moskwie 1
Wynika z tego, że protesty przeciwko dożywotnich stanowisk państwowych jest zabronione i postawa taka robi z opozycjonistów przeciwników porządku publicznego. Czyli wszyscy Ci, którzy uważają, że demokracja to rządy oparte na trójpodziale władzy, w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli i gwarantujących prawa mniejszości to PRZESTĘPCY I PROWOKATORZY.
Ciekaw jestem czy ta nowa obłuda polityczna zatoczy szerszy krąg także w Polsce, bo podpisy ponad 2 milionów obywateli w obronie wolnych mediów , jak na razie ma znikome znaczenie dla rządu Tuska. Dotyczy to nie tylko wysokich urzędników państwowych, ale także dużej części dziennikarzy, którzy przedstawiają rzeczywistość w fałszywy i kłamliwy sposób.
Marsz w obronie Wolnych Mediów - Warszawa 2012 2
Marsz w obronie Wolnych Mediów - Warszawa 2012 2
Marsz w obronie Wolnych Mediów - Warszawa 2012 2
Żródła: