Szaleństwo związane z Euro rozkręca się. Euro w telewizorniach, radiach, w prasie. A mnie jasna krew zalewa gdy uświadamiam sobie boleśnie nasz, narodowy kretynizm.
Uprzejmie przypominam wymóżdżonym przez “Wybiórczą”, “Te-Wał-en” i inne “Zetki” lemingom, że:
Przyznanie Ukrainie i Polsce Euro, za gigantyczną łapówę, było od samego początku decyzją stricte polityczną. Było projektem, który miał zbliżyć Ukrainę do Europy na płaszczyźnie politycznej i infrastrukturalnej. I kto inny rządził wówczas na Ukrainie, i kto inny w Polsce.
Na Ukrainie rządziła złodziejka Tymoszenko, która dość sprytnie lawirowała między Moskwą a Brukselą. Teraz rządzi tam nie tylko złodziej ale i bandyta. Ośmielam się twierdzić, że, z polskiego punktu widzenia, zdecydowanie korzystniejsza jest złodziejka-liderka tej części ukraińskiego społeczeństwa, które “ciąży” ku Europie, niż bandyta-lider tej części Ukraińców, którzy kochają i zawsze będą kochać kremlowskiego cara.
Niestety polityka to bardzo brudna gra. Niezależnie od tego co się komu podoba. A prozachodnia Ukraina jest podstawowym, fundamentalnym interesem Polski. I, w polskiej polityce wschodniej, to jest rzecz o kapitalnym znaczeniu.
Proszę więc mi nie pieprzyć o “wpychaniu Ukrainy w ręce Moskwy”. Ukraina Janukowycza siedzi bardzo głęboko w rosyjskiej dupie. Rzecz nie w tym by głębiej jej nie wpychać, a w tym by car dostał monstrualnej sraczki.
A co w Polszcze.
Euro miało być skokiem cywilizacyjnym, cokolwiek miałoby to znaczyć. A tym czasem:
Żadne miasto-gospodarz nie zostało skomunikowane z drugim. Nie powstała ani jedna autostrada. Ani jedna droga szybkiego ruchu, ani jedna przyzwoita linia kolejowa.
Polska nie została skomunikowana nie tylko z Ukrainą. Z Niemcami też nie. Oczywiści wozy drabiniaste i czołgi przejdą...
Fragmenty autostrad, po zimie, nadawały się do remontu. Bo zima w Polsce jest wszak zjawiskiem niezwykłym... Te fragmenty, które udało się naprawić, znowu wymagają remontu...
Co najmniej dwa nowe wiadukty i jeden nowy most grożą katastrofą budowlaną...
Zamiast grysu, na jednym z odcinków, podsypano glinę...
Spółka DSS, która przejęła robotę po Chińczykach, w momencie otrzymania kontraktu. “wisiała” skarbowi państwa c.a. 60 milionów PLN. A Donaldu Tusku zapewniał naród jakżesz ona została prześwietlona i, jakżesz jest wspaniała... Ale “za pomoc” kabareciaż Marcinkiewicz kasę wziął...
Firma padła. Niejawnie...
Suma niezapłaconych faktur tej jednaj firmy to c.a. 200 milionów PLN.
Nikt nie zna wszystkich firm budujących Stadion Norodowy! To jest, w części, informacja niejawna!
Padają wszystkie firmy związane z budownictwem. Producenci/kopacze surowców, firmy budowlane i deweloperzy. Masowe bankructwa.
Co najmniej 21 spółek giełdowych wypuściło, w ciągu czterech lat, kilka, kilkanaścia, a w skrajnych przypadkach, kilkadziesiąt emisji akcji, które... Które wpadły w czarną dziurę i nie przyniosły ani grosza zysku. A akcjonariusze rwą włosy z głowy bo wiedzą, że spółki te muszą zbankrutować.
Polskie sądy gospodarcze opatentowały postępowanie upadłościowe w... W trybie niejawnym! Kuriozum na światową skalę!
Suma zaległych płatności “rządowych” to nie mniej niż dwa i pół miliarda PLN.
Suma wszystkich podatków z wszystkich PiT-ów, wszystkich płacących podatki obywateli, c.a. 42 miliardy PLN, “idą” obecnie na “obsługę” zadłużenia! I ani grosza np. na pensje budżetówki. Te są wypłacane z kolejnych kredytów!
Zaplanowany na cały rok deficyt budżetowy został “zrealizowany” w 67%, w trzy miesiące...
W tym samym czasie Donaldu dał Merkozy’emu, z rezerwy walutowej NBP, 8 miliardów baksów! A więc tyle samo ile dała Norwegia! Przepraszam, “pożyczył”. Na 0.3%. Tyle, że te baksy na rynku pierwotnym są oprocentowane na 4%, a na ryku wtórnym 7-8%. Iście pański gest...
Przypominam, że wysokość emerytur zbankrutowanej Grecji to, średnio 2.5 polskiej emerytury. A wszyscy emeryci bankrutującej Hiszpanii, wszystkie leki mają za darmo! Tak wygląda “solidarność europejska” a,la Donaldu, Sikorsku i Vincentu...
Na naszych oczach dorzyna się edukację, naukę i kulturę.
I mógłbym tak jeszcze bardzo długo. Mógłbym. Tyle, że to i tak niewiele zmieni dopóki ta rządząca Polską banda nie zostanie wypier.... na śmietnik historii. Osądzona i skazana. I to na długoletnie więzienie. Bo o to, że wielu z obecnych rządzących trafi do pierdla, jestem spokojny.
Na naszych oczach kraj szlag nagły trafia.
Ale, myślę, że ten frajer Donaldu, jest też prorokiem. Tak panie premierze:
“Żarty się skończyły”. A Euro nie tylko wam nie pomoże. Euro was dobije.
Koko, koko...