Wg. Danych firmy konsultingowej działającej dla MFW: złoty nieoficjalnie zostal zakwalifikowany do kategorii wartość śmieciowej.
O ile Grecja ma zaplecze wsparcia ze strony UE, to Polska niestety żadnego wsparcia nie otrzyma, mimo ze rzeczywiste zadłużenie Polski w stosunku do rzeczywistego PKB (PO wlicza do PKB zyski np. prostytutek i czarnej strefy) już przekraczają problem Grecji..
Obecny reżim PO nie informuje o intensywnym skupie przez MF dewiz (obcych walut) oraz manipulacji przy oficjalnych raportach dodruku złotego.. PO szykuje się do największej defraudacji w nowej RP, czyli do dalszej emisji obligacji, które w momencie wykupu po oferowanym procencie w rzeczywistości przyniosą straty w stosunku do inflacji i możliwości wymiany złotego na dolara; w optymistycznej prognozie minus 17,6 proc.
Oznacza to, ze zapowiedziane wewnętrzne zadłużenie rządzących zmaleje, ale zapłacą za to inwestorzy, którzy naiwnie zakupili obligacje rządowe z chęcią zysku.
Problem w tym, że ci inwestorzy to głównie banki i OFE, czyli pośrednio społeczeństwo polskie, które będzie zmuszone ponieść straty.
Obecny rząd dokonuje manipulacji finansowych na skale, która nazywa się już ekstremalna, ukrywając widoczną już niewypłacalność w sektorze wewnętrznym i w krótkiej perspektywie, po zakończeniu mistrzostw Euro 2012, w sektorze zewnętrznym, głównie w bankowym. W kręgach analityków zagranicznych firm finansowych oficjalne polskie dane gospodarcze są porównywane z matrixem i tylko interwencja Niemiec, głównego eksportera do Polski, chwilowo zapobiega nagłaśnianiu tego problemu.
Znów “prywatyzacja” – kopalnie Adamów i Kleczew
Kopalnie zatrudniające 5 tyś osób ( KWB Aadamów i KWB Kleczew) które przynoszą olbrzymie zyski skarbowi państwa, mają być sprywatyzowane.
Najpierw chcą je złączyć z PAK Serwisem, a później sprzedać przedsiębiorstwu Vattenfalo za śmieszne pieniądze, oczywiście już podzielone pod stołem. [Vattenfall jest przedsiębiorstwem państwowym, będącym własnością państwa szwedzkiego - a wię cmamy wspaniały przykład "prywatyzacji"... a zarazem policzek dla idiotów, uważających że to, co państwowe, nie może dobrze działać - admin]
Po prywatyzacji ogłosili 50% redukcje zatrudnienia, czyli ok 2,5 tyś ludzi na bruk z okolic Konina i Turka!
Pomóżcie, bo nawet regionalna prasa milczy, gdyż jest opłacana przez te spółki.
Po tej sprzedaży druga największa energetyczna spółka państwowa przejdzie w ręce obcego kraju!
Pewnie chodzi PO o likwidacje Katolickich Świąt jak w Portugalii pod pretekstem walki z kryzysem
Portugalczycy będą pracować w Boże Ciało i Wszystkich Świętych
Stolica Apostolska poinformowała, o porozumieniu zawartym z rządem premiera Pedra Passosa Coelho. Warunki umowy przewidują, że w 2013 roku z oficjalnego portugalskiego kalendarza znikną dwa święta religijne. Stan taki ma potrwać przez 5 lat. Usunięcia świąt chciały UE i MFW.
Przedstawiciel rządu podkreślił, że zmiana była wymagana przez warunki umowy o pomocy zewnętrznej, jaką w maju 2011 roku Portugalia zawarła z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym, które dały jej wielomiliardową pożyczkę w zamian za realizację restrykcyjnego planu oszczędnościowego.
Zgodnie z dokumentem obchody Bożego Ciała zostaną przeniesione na najbliższą temu świętu niedzielę. Termin obchodów Wszystkich Świętych pozostaje bez zmian, z tym, że traci on charakter dnia wolnego od pracy. Nowy kalendarz pracy wchodzi w życie z roczną zwłoką, przez co zawarte porozumienie odbiega od ubiegłorocznych ustaleń pomiędzy rządem Coelho i Konferencją Episkopatu Portugalii, według których likwidacja obu świąt miała nastąpić już w 2012 roku.
Jako podstawę tych zmian, rząd podaje “zaangażowanie w przezwyciężenie kryzysu gospodarczego i finansowego, który uderzył w Portugalię”.
- Rząd z zadowoleniem przyjmuje poczucie odpowiedzialności partnerów społecznych i podkreśla konstruktywne podejście Stolicy Apostolskiej i Konferencji Episkopatu Portugalii – czytamy w oświadczeniu strony rządowej.
Większość biskupów niechętnie przyjęła rządową propozycję likwidacji dwóch świąt religijnych.
- Najchętniej nie rezygnowalibyśmy z żadnego święta. Niestety jesteśmy zobowiązani do negocjacji z rządem i do wzajemnej współpracy – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Portugalii, kardynał Jose Policarpo.
Źródło: Marucha