Biała Noc w Severodvinsku. Zdjęcie dokonane Ołeną Pashewą (www.panoramo.com)
U nas, na północy Rosji nastał czas Białych Nocy. Niezwykły i czarowny czas, który daje ludziom nie z czym nie porównywalne odczucia. Wykonując prośby moich polskich druhów, postaram się opowiedzieć Wam, drodzy moi czytelnicy, o tym, jacy są Białe Noce.
Co to jest, Biała Noc? Surrealizm bez wódki. Dziwna letnia noc, kiedy Słońce tylko dotyka horyzontu na północnej stronie nieba i, nie zachodząc, znów zlatuje do wysokości. Właściwie, ciemny czas nie zapada. Lecz późnym wieczorem i w nocy wszystko naokoło staje się bajecznym i przepięknym. Wiatr, którym by silnym on nie był, przed wieczór absolutnie znika. Z tego powodu mamy przysłowie: “Północny wiatr jest dobrym domatorem, on sypiać zawsze do żony odchodzi” Powietrze staje się przejrzystym i nieruchomym. Wszystko naokoło zamiera: trawa, drzewa i morze. Powierzchnia morza staje się absolutnie gładką i w niej, jak w lustrze, odbija się niebo. Morze wygląda białym, jak mleko. Być może, trochę różowym. Na pewno, dlatego ludzie nazwali nasze morze Białym. Ptaki nie śpiewają i tylko z rzadka usłyszy się daleki krzyk czajki. Słońce, co nisko stoi nad horyzontem, uroczysto zabarwia wszystko naokoło do delikatnie-różowych tonów. Odczuwasz, że utrafił do jakiegoś fantastycznego świata, w którym czas zatrzymał się. I nawet myśli w głowie zwalniają swój zwykły przebieg. Stajesz się niewzruszonym i spokojnym. Nic dziwnego, że bardzo wiele osób nie kładą się sypiać: oni wychodzą ze swoich domów, żeby w pełnej mierze rozkoszować się tymi niezwykłymi nocami.
W ciągu osiemdziesięciu dni, aż u nas trwają Białe Noce, ludzie w ogóle sypiają za mało. Nie więcej pięciu godzin na doba. Za dzień zdążają zrobić więcej, aniżeli kiedykolwiek jeszcze. I poczuwają się absolutnie normalnie. Naprawdę, jak można usnąć, jeśli świeci Słońce?
Biała Noc w Severodvinsku (17.05.2012) Foto autora.