JustPaste.it

Trzy po trzy (a-o)

Najkrótsze humoreski

Najkrótsze humoreski

 

To trudna sztuka - tylko trzy krótkie zdania. Trzecie pointować

musi dwa poprzednie.

ab471f8ad6f6a0f94baaff3324df44b3.jpgKażdy tekst to krótki, celny tytuł, który nie może spalić pointy.

Autor bloga - Dodatek nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza zbiera i prezentuje przysyłane mu przez internautów "perełki”.

 

 

TRZY PO TRZY

 

A'rebours. Był pianistą. Trafił za kratki. Teraz klawisze będą z nim pogrywać.

Artysta. Sebol zawsze lubił rysować samochody. W szkole szkicował ołówkiem. Na osiedlu - gwoździem.

 

Bajkopisarz. Znała chyba wszystkie bajki. Wyszła za mąż. Nowych wysłucha od męża.

Berlin. Szukał żony - pięknej, zgrabnej i mądrej. Znalazł. Była z Poznania.

Bez układu. Nokaut w pierwszej rundzie. - Miałeś się położyć w trzeciej! - Nie zdążyłem…

Będzie wstyd. W czerwcu Euro w Polsce. W grudniu kończy się kalendarz Majów. Szkoda, że nie w maju.

Błogosławiona. Lubiła jeść. Była gruba. To już ósmy miesiąc.


Chemik. Rychu jest metalem. Lubi pijać kwasy. Zawsze miał gdzieś zasady.

Chórzysta. Był śpiewakiem. Znalazł żonę. Teraz cienko śpiewa.

 

Emigrantka. Zakochała się w Amerykaninie. Pojechała za nim. Nikt nie wie, w jakim jest stanie.

 

Feministki. Wyemancypowały się. Nadal rodzą, wychowują, sprzątają. Teraz jeszcze muszą zrobić karierę.

 

Galerianka. Lubiła chodzić na zakupy do Starego Browaru. Wyszła za mąż. Teraz nosi staremu browary.

Gospodyni. Poszła do rzeźnika. Czekała długo. Rzuciła mięsem i wyszła.

 

Hobby. Jego konikiem jest historia. Interesuje się władcami Polski. Uwielbia Zygmunta I Starego na dwustuzłotowym banknocie.

 

Ideał. Była piękna. Mężczyźni za nią szaleli. Potem zmyła makijaż.

Ideał. Sprząta, pierze, gotuje. Żony nie ma. Bo po co?
Inwestor. Zadebiutował na rynku kapitałowym, nie mając o nim pojęcia. Wypłynął więc na szerokie wody. No, i popłynął.

 

 Kariera. Był geniuszem. Zdobył znakomite wykształcenie. Teraz kieruje miejskim autobusem.

Koledzy. Grali w jednej drużynie. Razem kopali piłkę. Dzisiaj jeden drugiego próbuje wykopać.
Krętacz. Kręcił. Nieźle nakręcił. Teraz jego zakręcą.

Kujon. W gimnazjum lubił matematykę. W liceum uwielbiał procenty. Na studiach pokochał promille.


Lekkoatleta. Skakał wzwyż. Ożenił się. Teraz będzie skakał w bok.
Los. Kupił zdrapkę. Wygrał. Teraz jego rozdrapują.

Łaknienie. Pić się chce. Nudno jak diabli. To skutek uboczny trzeźwości.


Magiel. Para w stogu siana. Szukali igły. Ludzie znaleźli widły.

Majówka. Wyjechali na majówkę. Spadł śnieg. Poszli na lody.

Menu. Najpierw wyborcza kiełbasa. Potem odgrzewane kotlety, groch z kapustą i wielki klops. Jak zwykle wychodzi .z tego niezły bigos.

Marzycielka. Marzyła, by zrobić karierę i być bogatą. Nie zdała matury. Ale siedzi na kasie.

Mc. Miał dobrą dykcję. Chciał zostać raperem. Sprzedaje na plaży jagodzianki.

Metamorfoza. Śmiał się z woźnej. Szkoły nie skończył. Dziś on zamiata

Milioner. Był bogaty. Poślubił prząśniczkę. I ledwo przędzie.

Miłość. On kochał łóżko. Łóżko kochało jego. Budzik był zazdrosny.

Motyle. To wzniosłe uczucie. To łaskotanie w żołądku. To znak, że masz robale.
Myśliwy. Lubił kolekcjonować poroża. Poznał kobietę. Zdobył nowe rogi.

 

Niemądra. Poszła do dentysty. Chciała uzupełnić ubytek. Wstawili jej ząb mądrości.


Obowiązek. Schyla się kobieta. Mężczyzna zadowolony. A podłoga czysta.

Oddał skórę. Jest szewcem. Ożenił się. Teraz jest pod pantoflem.

Okazja. Zimowa wyprzedaż. Pobiegła do sklepu. Upolowała siniaki.

Opalanie. Leży Grażynka na plaży. Słońce ją parzy. Prażynka?

 

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/560011,dodatek-nadzwyczajny-andrzeja-niczyperowicza-931,id,t.html