JustPaste.it

Trzy po trzy (p-z)

Najkrótsze humoreski, ciąg dalszy.

Najkrótsze humoreski, ciąg dalszy.

 

To trudna sztuka - tylko trzy krótkie zdania. Trzecie pointować

5589cd267fd60f917603e2a1eea78125.jpg

 

musi dwa poprzednie.

Każdy tekst to krótki, celny tytuł, który nie może spalić pointy.

Autor bloga - Dodatek nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza zbiera i prezentuje przysyłane mu przez internautów "perełki”.

 

 

Pięterko. Pracowali na dwóch różnych piętrach. Wylądowali w łóżku. Teraz ona jest na górze.

Po wyroku. Za co siedzisz? Za niewinność. A jak ona miała na imię?
Polityk. Obiecał gruszki na wierzbie. Częstował wyborczą kiełbasą. Teraz opowiada głodne kawałki.

Porównanie. Szczepienia na grypę za darmo. Wybory za darmo. Frekwencja ta sama.                 

Pory roku. Spadły liście. Teraz jest Lato. Jaka będzie następna pora?

Powołanie. Chciał być dentystą. Został prokuratorem. Wciąż szuka dziury w całym.

Przemytnik. Przewoził nielegalnie papierosy. Przekroczył wszystkie granice. Teraz nie może przekroczyć granicy.

Przepowiednia. Impreza weselna. Gorzko, gorzko! Proroctwo na przyszłe lata?

Przepowiednia. Zdradzała męża. Wyrzucił ją z domu i nazwał szmatą. Została sprzątaczką.


Rabuś. Był złodziejem. Kradł konserwy. Teraz jego zapuszkowali.

Realia. Bulimia. Anoreksja. TOP MODEL?

Romantyk. Dźwięk SMS-a. To na pewno Ona. Wygrałeś 100 tysięcy...

Rolnik. Lubił grabić i siać. Został ministrem rolnictwa. Teraz tylko grabi.

Rutyna. Zaczynał od woźnego. Teraz jest już dyrektorem. Jednak nadal zamiata.                                          

 Rzeczywistość. Był przewodnikiem. Poślubił kobietę. Oj, mu pokaże!

Rzut. Uciekł mu autobus. Ze złości rzucił kamieniem w... radiowóz. Teraz sam ucieka.

 Słowny. Obiecał nam złote góry. Dał nam w budżecie dziury. Dziś szuka w nich ropy.
Spełnienie. Podążaj za marzeniami. Baw się bez granic. Rano będziesz bezrobotny. 

Szczęściarz. Był chory na serce. Ukradli mu samochód. Cena benzyny nie podnosi mu już ciśnienia.
Ślicznotka. Jechała za szybko. Przejechała go. Zabójcza piękność?

 Trefny wy(bór). Janusz chciał wstąpić do BOR-u. Szybko przekonał się, że zbłądził. Uratowali go leśnicy.
Tryb. Studiowałem. Studia łagodnie przespałem. Pracy nie dostałem.

 Samiec. Pije piwo. Profesjonalnie operuje pilotem TV. Mąż idealny.

Solarium. Dostała pracę w solarium. Spóźniła się pierwszego dnia. Spalona!

Sposób. Był samotny. Kupił psa. To najlepszy sposób, aby nabyć bezgraniczną miłość za pieniądze.

Ślepa zupa. Nie umiała gotować. Zrobiła mu rosół. Rzucił tylko okiem.

Śnieżna biel. Wszedł czarny pod prysznic. Wyszedł biały. Wizir?

 

Umowa. Pożyczył pieniądze od mafii. Porwał umowę. Też został porwany.
Urlop. Z żoną na wakacjach. Jest dobrze. Ale lepiej bez niej.


Wartownik. Miał stać. Leżał. Teraz siedzi.

Wehikuł czasu. Czas podróży - kilka godzin w stanie nieważkości. Odległość - nowy rok. Napęd - paliwo 40-procentowe, tankowane z przyjaciółmi.

Wędkarz. Poszedł na ryby. Nie miał brania. Zalał robaka.

Widzenie. Z zawodu lekarz-okulista. Postanowił wziąć rozwód z żoną. W końcu przejrzał na oczy.

Wpadka. Trząsł finansami. Wpadł z sekretarką. Teraz nie w głowie mu cyfry i numerki.

Wpadka. Była podlotkiem. Wyszła na imprezę. Teraz ona bawi.
Wisiorek. Była młoda. Nudziła się. Bawiła się sercem.
Wyprawa. Jedzie na grzyby. Parkuje przy lesie. Grzybiarki już pracują.

 Zaliczenie. Bała się egzaminów. Wyszła za wykładowcę. Teraz on ją zalicza.
Zaskoczeni.Jedzą w restauracji. Proszą o rachunek. Dostają kosztorys.

ZUS wita. Na skrzyżowanie wjechał na czerwonym. Do szpitala - na sygnale. Zdążył na rentę inwalidzką.

 http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/560011,dodatek-nadzwyczajny-andrzeja-niczyperowicza-931,id,t.html