Nocny flirt głodnej Wilczycy i Księżyca
Pojednanie z Księżycem
Głodna Wilczyca wyje do księżyca
Otwórz mą duszę ! swoim kluczem .
Porozcinaj me serce na cztery części
Ducha na duszę , ciało na umysł .
Radość swą włóż do sumienia
Włóż dwa ciała w jedna dusze.
On Ją błaga i prosi chuć go unosi
Bądź brutalem jak musisz
Niebezpieczną toczą grę !
Wejdź we mnie ,Ona niczym nie przejęta
szepcz namiętne słowa do ucha :
- jesteś darem mego pragnienia .
A potem tryśnij swym źródłem
Płyń we mnie jak potok , nie spoglądaj za siebie.
Opuść swe ciało , zakosztuj soków ,
ogrzej me serce , namiętności dałeś nadzieję .
Nie jesteś już blada ni zimna
Twój wigor w tobie tryska ,
dostajesz chęci i skrzydeł
by wznowić flirt z księżycem
Nie licytuj się Wilczyco z Księżycem
od nienawiści do miłości jeden krok ,
Ty zrób dwa i nie pokazuj już swego zła.
Dziś patrząc na księżyc,
przypominam sobie jego blask .
Na ostrzu noża wbitego w niebios blat i
słowa, które bełkotał : - słodką zemstę zabiję.
Odpłacimy się pięknym za nadobre
stworzymy jedność , uśpimy złe emocje .
Rządźmy tym światem ,
tylko dwa kroki do szczęścia
A zemsta ?
na rzut oka stała się ślepa , mętna .
Wydeptałeś sobie już w sercu mym ścieżkę
Nowy świat mi stworzyłeś ,
mały raj ukazałeś .
Tajemniczą siłą losu obdarzyłeś
Księżycu czy dojdziemy do celu ?
Zdjęcie - Internet