Ojczyzna co traci pamięć o ludziach,którzy dla niej walczyli,tracili życie nie zasługuje na szacunek..
Do prawdy, sprawiedliwości droga daleka, to chwała prorokom co wiodą w krainę marzeń człowieka!Marzenia z dzieciństwa rozbudzone opowieściami ojca o dalekiej,dzikiej i uroczej Syberii spełniły się u schyłku życia,Jako 79-letni młodzieniec szedłem kamienistym stepem stepem pachnącym zielem,z kamera w ręku,wśród tabunów białogrzywych koników i pasących krów do legendarnego Bajkału!
Nad jego brzegiem-jak niegdyś wujek Jan i jego starszy brat Andrzej- zaśpiewałem znaną na cały świat pieśń katorżników syberyjskich.Jan wrócił; do ojczyzny dopiero w 1956 roku,Andrzej zaś,brat mojego ojca leży w nieznanej mogile nad Angarą w okolicach Irkucka,ostatnim bastionie białogwardzistów pokonanych przez bolszewików dopiero w 1922 roku, tam ich zabijali i topili,Po obaleniu stalinizmu. Rosjanie postawili tam krzyż.Zapaliłem pod nim świecę i powiedziałem:-Cześć twej pamięci!
A Bajkał,jak rosyjska dusza,otwarty,uroczy,nieujarzmiony i romantyczny aż do bólu,nadal śpiewa pieśni o włóczęgach,katorżnikach i wolności życia.
Kto nie kąpał się w Bajkale,nie zbierał grzybów na świętych wzgórzach Buriatów,nie pił bimbru z cedrowych orzechów w jurcie szamana,nie oglądał spadających rojem meteorów i nie biesiadował u Leny i Wałodzi jak ja z Mariuszem,ten nie zna wielkodusznej goscinnosci Sybiraków,ich umiłowania rodzimej ziemi i szacunku do odwiedzających Polaków..
Do odważnych świat należy,powiedzieliśmy nad Bajkałem.I nie spoczniemy,aż dojedziemy do Kamczatki,zaliczymy Sachalin,a potem Mongołów i Chińczyków..Znając determinację i zdolności organizacyjne mojego przyjaciela-wszystko przed nami.W Niemczech tyra na planowaną podróż i jak prawdziwy German żłopie piwo,,a ja czekam na obiecaną przez rząd podwyżkę emerytury i liczę na wygraną w totolotka ,życie to przecież nadzieja na lepsze i podróż,niestety tylko w jedna stronę,puki czas ,trzeba ją urozmaicać , trzeba,bronić przed marazmem. ..Kto podróżuje ,żyje ponoć dwa razy dłużej.A wycieczka transsyberyjska to lekarstwo na rusofobię,dziedziczną Polaków!