JustPaste.it

Pożegnanie.

Czy mój eiobowy czas już minął?

Czy mój eiobowy czas już minął?

 

Czy, pisanie wierszem to sztuka zbyt trudna?

Łatwiej pisać prozą...? Ta, też jest paskudna.

Wydaje się prostsza, bo bez rymu zdanie,

dopisz jeszcze tuzin, masz... opowiadanie.

Problem tylko jeden, jak utrzymać wątek?

Nie prawdą jest banał, że „grunt to początek”!

Jednak, jak we wszystkim, trza zachować umiar.

Ważne, by tak pisać, by inny zrozumiał.

Przecinki wskazują, gdzie jest kontekst zdania?

Pojąć ja nie mogę...! Próżne me starania...!

Wolę rymem pisać, łatwiej mi przychodzi,

tylko:

   - Po co? - Pytam, przecież to mi szkodzi!

Po co się wysilać by do rymu tworzyć,

łatwiej krytykować i problemy mnożyć!

Gdy grafoman skrobnie jakąś rymowankę,

można przekonywać, że już przebrał miarkę!

Zadufany w sobie i tak nie uwierzy,

że gdzie rym potrzebny – użyć go należy.

Właściwie, niczego pojąć nie jest wstanie.

A krytykant swoje:

   - No i co? Baranie! Jak pisać nie umiesz, to nie baw się piórem!

Krzyczą recenzenci, wszyscy - zgodnym chórem!

Każdemu szczęka z wrażenia opadnie,

gdy zemsta krytyka, z nagła go dopadnie.

Krytyka nie zawsze tych miernych się tyczy...

Dlatego mnie też... dopadli krytycy!

Czy jest to zemsta za prawdy słowa,

żebym więcej nie krytykował?

Gdy piszesz zbyt dobrze, też... cię nie ominie,

jak nie złą, to fałszywą – wystawią opinię!

   - I co ja mam robić? - Myśl się w głowie tłucze...

   - Czy mam dalej pisać? Czy już przestać muszę?!

   - Za dobrze pojąłem języka arkana?

A krytyk znów pyta:

   - A skąd taka zamiana?

Lub:

   - Kim on jest naprawdę, że tak dobrze pisze...?

   - Na pewno nie obcy! Coś to "widzi mi się" !

Czy to zazdrość winna, czy moje staranie...?

I co jest ważniejsze? Ich? Czy moje zdanie?

Niesłuszną opinią każdego się przegna!

Dlatego Przyjaciele:

                                    - Nie, jeszcze się nie żegnam! :)))

                                           d2c0fdcae72d7f8f4f028728a6651c3b.gif