JustPaste.it

Ach, co to był za ślub...czyli wesele w "globalnej wiosce"

Dedykuję ten artykuł mojemu ukochanemu siostrzeńcowi Tadeuszowi i Jego przeuroczej małżonce Sali, Eiobowiczkom Noemi, Gamce i wszystkim osobom zafascynowanym Indiami.

Dedykuję ten artykuł mojemu ukochanemu siostrzeńcowi Tadeuszowi i Jego przeuroczej małżonce Sali, Eiobowiczkom Noemi, Gamce i wszystkim osobom zafascynowanym Indiami.

 

b33740cabc40960a30615ceb32c1556b.jpg

W listopadzie ubiegłego roku - w popularnym wsród Hindusów miesiącu zawierania związków małżenskich - odbył się ślub mojego jedynego siostrzeńca Tadeusza, którego wybranką serca została jego uniwersytecka koleżanka rodem z Indii, Sali.

Ślub odbył się w malowniczym, bajkowym Jaipurze ("Pink City") w Radżystanie. Na uroczystość weselną, tradycyjnie organizowaną przez Rodziców Panny Młodej przybyło prawie 200 gości z całego świata... z wyjątkiem Ameryki Południowej i Antarktydy... 

*

Zamęście to najważniejsze wydarzenie w życiu hinduskiej dziewczyny. Już od dnia jej urodzenia Rodzice odkładają oszczędności na "fundusz posagowy". Spotykane są przypadki zadłużenia Rodziców z tego powodu.

 

Wprawdzie większość związków małżeńskich w Indiach jest nadal aranżowana przez Rodziców coraz częstszą i społecznie akceptowaną praktyką jest zawieranie małżeństw z przysłowiowej miłości. Tak samo jak Sali nie jest pierwszym obcokrajowcem w naszej rodzinie mój siostrzeniec również nie jest pierwszym nie-Hindusem w licznej rodzinie swojej żony co jest chyba wymownym świadectwem naszej wzajemnej otwartości  na inne kultury i tradycje.

4e653e387984fd162b0665f449e38f98.jpg

Małżeństwo w kulturze hinduskiej to instytucja bardzo poważna. Zawarcie związku małżeńskiego poprzedzają długie wewnątrzrodzinne narady i międzyrodzinne rozmowy i negocjacje. Najwyraźniej ta "archaiczna" metoda na znalezienie matrymonialnego szczęścia zdaje egzamin i ma się całkiem dobrze nawet w XXI wieku albowiem procent rozwodów w Indiach jest zaskakująco znikomy (1.1%) np. w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi (około 50%).

Wprawdzie oficjalnie system kastowy w środowiskach ludzi wykształconych, zwłaszcza w ośrodkach wielkomiejskich jest uważany za relikt przeszłości w prasowych ogłoszeniach matrymonialnych najbardziej społecznie i ekonomicznie uprzywilejowana kasta Brahminow (kapłanów - skąd my to znamy?) jest zawsze umieszczana w pierwszej kolejności i wydzielana jaskrawo-czerwonym tłustym drukiem.

43adeeac3744ce575f3b3056db8e561d.jpg68e5ecb8f0bbcee53a6c9961bacbfd8d.jpg


System kastowy jest ściśle związany z "pigmentacją skóry". (Mieszkańcy Południowych Indii mają ciemniejszą karnację skóry i z reguły należą do kast niższych). Słów "black" czy "white" w tych ogłoszeniach się nie doszukamy. Autorzy ogłoszeń zastępują je eufemizmami typu "fair/wheatish" zawierającymi wyraźny podtekst rasowy. Problem koloru skóry i sztucznego jej wybielania jest w Indiach tajemnicą poliszynela. Wszyscy Hindusi są świadomi tego wstydliwego zjawiska ale nikt nie odważyłby sie mówić o tym publicznie... zwłaszcza z obcokrajowcami. Dotyczy on nie tylko "rynku matrymonialnego" ale również rynku pracy a nawet polityki. Wystarczy spojrzeć na bardzo niereprezentatywne gwiazdy współczesnego Bollywoodu. W rezultacie tego  "fair skin cult"  ("kultu jasnej skóry")  w Indiach kwitnie ogromny przemysł produkujący dekoloryzujące środki chemiczne/kosmetyczne. Jest to interesujący temat sam w sobie, który zasługuje na oddzielny artykuł.

*

Pozwól drogi czytelniku, że wrócę do głównego tematu i przystąpię do opisu dość skomplikowanego, tradycyjnego hinduskiego ceremoniału ślubnego, w którym miałem zaszczyt i przyjemność uczestniczyć.
Składa się on z trzech jednodniowych  etapów:

Dzień 1

12:30 - 14:30 : Uroczysty lunch wegetariański

15.00 - 22.00 : Ceremonia "Mehendi" zdobienie henną rąk i stóp Panny Młodej  (oraz rąk Pana Młodego) jak i wszystkich kobiet uczestniczących w ceremonii ślubnej, której towarzyszą tańce i wesoły śpiew.
W międzyczasie około 17.00 - 18.00 : wieczorna herbata i pobudzające kulinarne zmysły "czaat" (tradycyjne ostre zakąski)

427e3ff1df855f8c5b5762ae34e8e56b.jpg0bcbf1bfabaa507c55bebbacacf92d7c.jpg

Dzień 2

10.00 do południa: "Tel Baan i Haldi" namaszczanie Młodej Pary olejkami i kurkumą.
"Bhaat" - rozdawanie upominków gościom przez wuja Panny Młodej (a dokładniej wuja ze strony matki).

Od 18.00 do późnych godzin wieczornych : Wieczór towarzyski "Pan Sandhya".
Ten wieczór należy wyłącznie do Pań. Czas na zaopatrzenie się w weselne akcesoria, apażki, kolorowe i oślepiające blaskiem  bransolety, naszyjniki. Wypełniają go pieśni i taniec. Doskonała okazja na przedweselny relaks, "babskie pogaduszki" i bliższe zapoznanie się.

Dzień 3

10.00 - 11.00 - Ceremonia "Gaur pooja" siedmiokrotne obchodzenie Panny Młodej dookoła i obsypywanie jej ziarnami ryżu.

2b5df464d786a1232bc65565a8bde182.jpg

Przed wielu laty, w mrocznych czasach PRL-u jako dziecko czytałem  „Baśnie tysiąca i jednej nocy”. Kto by pomyślał, że dzięki temu niezwykłemu rodzinnemu wydarzeniu baśniowy świat dziecięcej wyobraźni po wielu latach powróci do mojego dorosłego życia w postaci bardzo bliskiej mojemu sercu, intymnej rzeczywistości.

18.00 - "Baraat" : Pan Młody na pysznie ozdobionym rumaku wyrusza na miejsce ceremonii ślubnej w towarzystwie mężczyzn.

11b94478b4a11ab8ccc90429d3c8faca.jpg

18.30 - 19.00 - Główną częścią ceremonii "Baraat" jest uroczysta i bardzo hałaśliwa procesja ślubna Pana Młodego przy akompaniamencie tradycyjnych instrumentów (przede wszystkim zagłuszajacych trąb i bębnów) tańców i śpiewów. Mały chłopczyk   symbolizuje płodność i dobrobyt. Dlaczego chłopczyk a nie dziewczynka nie muszę chyba nikomu wyjaśniać.

19.00 -19.30 : Przyjęcie "Baraat aarti":

3c7346e408fe62d175e7f3e4385d33cf.jpg

Matka Panny Młodej wita przyszłego zięcia.

1dbd76004fa4586f21c6bd1d564295d8.jpg

9f9f707430e33ebd5d4db765c1f31323.jpg

Uroczyste przybycie Panny Młodej.

b19a2926a63ba92ac84c50ca0c538225.jpg

19.30 - 20.00 : "Varmaal" - Młoda Para wymienia się ślubnymi obrączkami i garlandami z kwiatów pod niebem rozświetlonym pokazem bengalskich ogni.

20.00 - 21.30 Przyjęcie/poczęstunek i występy artystyczne zawodowych tancerzy.

b3bb37a341cc6dd479c58b799fd6d048.jpg1ee7520ed45d35e2013e04feb5622c53.jpg

Moim nespełnionym marzeniem była praca dla "National Geographic" :-) Chyba moje najlepsze zdjęcie...i te oczy...

45d9edfc7562d2531bbb754699389d3c.jpg

Tuż przed weselnym przyjęciem.

21.30 - 23.00 : "Lagan Phere" - najważniejsza tradycyjna część hinduskiej uroczystości ślubnej, która stanowi bardzo długa lista ślubów małżeńskich. Jednym ze ślubów było okazywanie szacunku do wierzeń/religii/światopoglądu partnera. Innym ślubem było prowadzenie działalności charytatywnej gdy tylko pozwolą im na to warunki materialne.

23.00 - 23.30: "Vidaai" - Uroczyste odprowadzenie Młodej Pary na miejsce ich wspólnego spoczynku.

*

Jako ciekawostkę warto dodać, że tradycyjne hinduskie uroczystości weselne są bezalkoholowe. Nie mniej jednak gospodarze dyskretnie zadbali o to aby na boku był bardzo dobrze zaopatrzony bar dla gości spoza Indii.

3fab4e11f96676d97756095a839e47e8.jpg

Oczywiście wszystkie przepyszne posiłki serwowane podczas uroczystości weselnych były wegatariańskie.

a9cb901e4fc41d35d4d1f148365900a7.jpg

Członkowie i przyjaciele Rodziny Pana Młodego przygotowali polski akcent. Wspólnym wysiłkiem polsko-indyjsko-amerykańsko-niemiecko-australijsko-chińsko-żydowsko-rosyjsko-brytyjskiej grupy tanecznej - po trzydniowych "ściśle tajnych" próbach - wykonaliśmy podczas przyjęcia tradycyjnego polskiego chodzonego zbierając burzę oklasków. Nie wiem czy kiedykolwiek wykonywano Poloneza (Ogińskiego) w tak umiędzynarodowionej obsadzie.

345f08a628657c4757aecfa3533e5a58.jpg

Wujek Stachu i bratanica przy wsparciu Rodziny odśpiewali Parze Młodej tradycyjne polskie  "Sto lat" i "Niech im gwiazda pomyślności...". W tym celu gospodarze spod ziemi wytrzasnęli dla nas prawdziwy akordeon.

*

Nasi niezwykle mili gospodarze (i nasza Nowa Rodzina) zadbali o wypełnienie wolnego czasu weselnym gościom zwiedzaniem licznych zabytków Radżystanu bardzo dobrze opisanych przez Gamkę w artykule : "Śladami dziedzictwa UNESCO w Indiach".

f8b39c8c002b4fa9be7ee3bae36c473e.jpg

Typowa świątynia hinduska.

 

e15d25c76105dfa071aa1e1513d20e3d.jpg

Sali pozująca do "kultowego" zdjęcia z Taj Mahal.

74508cb8b960b9be5c807f4cb41fadd4.jpg

Na terenie Taj Mahal obowiązuje "specjalne obuwie". Przed laty turyści musieli zostawiać swoje obuwie przed wejściem do mauzoleum. Władze jednak zaniechały tej praktyki nie mogąc sobie poradzić z nagminną kradzieżą butów. Po szczegóły odsyłam czytelnika do wspaniałego i wzruszającego filmu: "Slumdog - Milioner z ulicy".

*

1c56d7be8226172578efaf2565bbcec9.jpg

Ojczyzna "Kamasutry" jest bardzo purytańska w kwestii publicznego manifestowania uczuć (tzw.PDA - Public Display of Affection).

O tradycyjnym słowiańskim "Gorzko!" nie mogło być mowy. Powyższe zdjęcie ukazuje dopuszczalne granice, do jakich Para Młoda mogła się posunąć w publicznym okazywaniu swoich uczuć. Przygotowanie tego skomplikowanego ale perfekcyjnie wykonanego tańca-niespodzianki do utworu  "Śpij kochanie, śpij..." duetu Kayah/Bregović zajęło Sali i Tadeuszowi wiele miesięcy cieżkiej pracy pod okiem instruktora tańca Bollywood.

a63b19eb0315175ed2654af991c7502a.jpg

Obie rodziny w komplecie - "global village in action".

82fd86a5196c0b37c2413bbc6b91a760.jpg

Po spędzeniu miodowego miesiąca/podróży poślubnej w Australii i Nowej Zelandii Młoda Para rozpoczęła wspólna drogę życiową w Dolinie Krzemowej wzbogacając swoimi zdolnościami wielokulturową kalifornijską globalną wioskę.

Powodzenia kochani. Nowy, wspaniały świat bez granic, sztucznych podziałów i uprzedzeń należy do Was.

Do zobaczenia w Polsce.

c7787bb8945749a756ceac96c2bb7e34.jpg

 

 

Materiał fotograficzny pochodzi z prywatnych zbiorów rodzinnych. Materiały graficzne z "Google Images"