Po słowackiej stronie Tatr
Z Kotliny Pięciu Źródeł w Tatrach Bielskich prowadzi szlak do kilkaset metrów wyżej położonej Doliny Zielonego Stawu. Jest ona odnogą Doliny Kieżmarskiej i znajduje się w niej schronisko Szlak początkowo wiedzie ostro w górę i jest typowo beskidzki, później robi się bardziej poziomy, przebiega przez malownicze łąki i kolejne odnogi Doliny Kieżmarskiej.
Chwilami widać z niego dolinę Zielonego Stawu otoczoną majestatycznymi tatrzańskimi szczytami.
Niestety w miarę okrążania Doliny Kieżmarskiej szlak robi się coraz bardziej kamienisty, aż w końcu składa się z samych luźnych kamieni różnej wielkości. Dla osób takich jak ja, które mają problemy z utrzymaniem równowagi nawet na gładkiej nawierzchni jest to mordercze. Przejście tego szlaku zajęło mi cztery godziny zamiast dwóch, a dałem radę tylko dlatego, że brat niósł mój plecak w najtrudniejszych miejscach.
Opłaciło się jednak trochę pomęczyć, bo w końcu otworzył się widok na piękną dolinę, w której strome skalne ściany otaczają schronisko.