Proces polityka
Czemu chcesz bym uchylił niebieskie podwoje ?
pytał Pan polityka, jako miał w zwyczaju.
Bo karciłem ustawą nadmierną pazerność,
Zawsze w trosce o bliźnich i o losy kraju.
Głównie miałem na celu ochronę ubogich
i ukrócić bogatych wybujałe żądze.
A wiec broniłeś głodnych – pytał Pan ciekawy.
Tu jęknął chór rodaków… głównie za pieniądze !!
Sędzia - ludzki pan
Starałem się z rozwagą, i mieczem i wagą,
zawsze miałem interes państwowy na względzie.
Prostowałem nieprawość w ludzkim trybunale,
stawiając na uczciwość,
bezstronnie i wszędzie.
Tu łzę otarł Niebieski, bo tak Go wzruszyła
ta ludzkiego przykładu radosna kolęda…
Tu nie ma wątpliwości - zabrzmiał chór Aniołów…
Po nim echo z czeluści - TOĆ TO LUDZKA MENDA!!!
Przesłuchanie infułata
Głównie miałem w swej trosce ochronę poczęcia.
Niech w intencji mej świadczą te niewinne duszki.
A jak im umilałeś radość dojrzewania?
Kupowałem cukierki… pieściłem paluszki…
Siwy