Worek ze "skóry i kości", czy aby na pewno...
Życie
Kim Jestem?
[video]http://www.youtube.com/watch?v=Doi2HDrtUxU&list=PLLNF2RneXdH01Wy6koH8DrypMyM4Satdw&index=2&feature=plpp_video[/video]
[video]http://www.youtube.com/watch?v=KzhoDn3YB50&list=PLLNF2RneXdH01Wy6koH8DrypMyM4Satdw&index=1&feature=plpp_video[/video]
[video]http://www.youtube.com/watch?v=XHjy2C1S9OY&list=PLLNF2RneXdH01Wy6koH8DrypMyM4Satdw&index=3&feature=plpp_video[/video]
[video]http://www.youtube.com/watch?v=urHStkQTg9w&list=PLLNF2RneXdH01Wy6koH8DrypMyM4Satdw&index=8&feature=plpp_video[/video]
ŻYCIE
- Dziś Trwa Wojna.
- Wojna Informacyjna.
- "W tej wojnie nie macha się szabelką".
- Istnieją Reguły Prowadzenia Wojny Informacyjnej.
- Natomiast bronią w tej wojnie jest...
- Zdrowo Myślenie.
...
- Pytanie:
- „W czym Nasi Przodkowie popełnili błąd, pisząc Wedy?".
- Jeśli Oni w niczym się nie pomylili, to znaczy, że pierwsze oraz trzecie kryterium poznania prawdy...
- nie mają znaczenia, tak jak zdrowo myślenie jako sposób omijania błędów w osobistym doświadczeniu...
- a zdanie kompetentnego człowieka jest zarozumialstwem.
- Oprócz tego zdanie kompetentnych ludzi i ich osobiste doświadczenia...
- mogą być rozmaite, a Przodków dogmatyczne”.
- Odpowiedź: - Aleksiej Trexlebov.
- „Widać ktoś nieprawidłowo zrozumiał moje wykłady"...
- lub też nieprawidłowo zrozumiał Kaszuny.
- Dlatego, że Zdanie Naszych Przodków to nic innego jak...
- „Zwrócenie Się w Ich Stronę” i Wykorzystanie Ich Doświadczenia...
- a nie Zarozumialstwa, a doświadczenie może być dogmatyczne?
- Jeżeli doświadczenie można nazwać „dogmatem”, to wtedy jest ono dobre.
- Co jest złego w korzystaniu z doświadczenia Przodków?
- Jeżeli ktoś „wiesza na tym jakieś etykiety”, to znaczy, że on tego nie rozumie.
- Niezbędne jest korzystanie z Doświadczenia Przodków z pomocą Wed.
- To najprostszy sposób, w jaki człowiek może korzystać z tego doświadczenia.
- I my powinniśmy go wykorzystać.
- My powinniśmy wykorzystywać Doświadczenie Przodków, a nie ich Opinie.
- Współcześni tłumacze Wed mogą popełnić błąd w tłumaczeniu i coś nieprawidłowo przetłumaczyć.
- Wedy to tylko jeden z kanałów posługiwania się Doświadczeniem Przodków.
- A Zdrowo Myślenie mówi, że Pierwsze Kryterium to Zdanie Kompetentnego Człowieka.
- A kompetentny człowiek to nie jest ten, który nazywa siebie kompetentnym człowiekiem.
- Lecz ten który Rzeczywiście Jest Doświadczony – Należy Wykorzystać Doświadczenie tego człowieka.
- A nie to co on sobie tam mówi: - „Ja posiadam dyplomy i jestem kompetentny” – Nie.
- Jeżeli on rzeczywiście posiada doświadczenie (są ludzie bogaci w teorie i są ludzie wytrenowani).
- Jeżeli on jest wytrenowany, jeżeli on posiada Realne Doświadczenie.
- To dlaczego tym doświadczeniem się nie posłużyć? – Od Żyjącego Człowieka.
- A Doświadczenie Przodków może być zapisane choćby w „Kronikach Akaszy” – w sferze astralnej.
- Nieważne w jaki sposób dotrzemy do Doświadczenia Przodków, ważne żebyśmy posługiwali się Ich Doświadczeniem - My Powinniśmy Opierać się na Doświadczeniu, a nie na Zarozumialstwie.
...
- Czym jest duchowość?
- Trzeba wyjaśnić: Czym jest Duch, a czym jest Materia.
- Duch nie podlega Czasoprzestrzeni - dlatego też jest Duchem.
- A Materia podlega - nasz umysł, rozum i intelekt jest materialny - Prawda?
- Dziś jest, a jutro go nie będzie - A Duch zawsze będzie.
- Dlatego duch jest pierwotny.
- On "wykorzystuje" swój umysł, rozum i intelekt jako instrument poznania świata.
- To wspaniały instrument na określonym etapie ewolucji - ale nigdy na odwrót.
- Tzn. "Trzeba znów zacząć od początku" - rozważmy kwestię...
- "Kim Jestem?" - u "źródła".
- "W czym tkwi Sens Życia?".
- JA przecież "jestem" duchem, a nie materią - JA istnieję poza czasem i przestrzenią - Moje JA.
- A dlaczego JA, taki świetlany, czysty, dobry tutaj przyszedłem do tego świata?
- A po co mi to wszystko? - Można w taki sposób pytanie sformułować? - Prawda? - Tak.
- Myślę, że wszyscy jesteście w temacie, wszyscy to rozumiecie, dlatego tak mówię.
...
- Człowiek człowiekiem - A czym jest moje JA?
- Pod czyim kierownictwem oraz według czyjej woli ciało wypowiada te słowa?
- Wedy mówią, że JA, to ŻIWATMA - tj. Żywa Atomowa Cząsteczka.
- Ona nigdy się nie rodziła, nigdy nie umierała.
- Ona jest Wieczna, Pierwotna i Błogosławiona.
- Ona nie umiera, kiedy umiera ciało.
- Jeśli mówić współczesnymi terminami, to ŻIWATMA znajduje się poza czasem oraz poza przestrzenią.
- Dlatego jest Duchowna, a nie Materialna.
- To właśnie jest Nasze JA.
- W Wedach bardzo dobrze opisane jest, jak ŻIWATMA przychodzi do tego Materialnego Świata.
- Kiedy ŻIWATMA postanawia według swojej woli rozpocząć ewolucję w Świecie Jawnym - Materialnym Świecie.
- Razem z innymi ŻIWATMAMI ona tworzy czasoprzestrzeń.
- "Wzajemne relacje" dwóch ŻIWATM tworzą czasoprzestrzeń.
- Między nimi pojawia się lider.
- Takim sposobem podporządkowuje się druga Żiwatma, trzecia, czwarta, piąta...
- Lider "buduje" wokół siebie przestrzeń i zaczyna tworzyć pierwszą elementarną cząsteczkę.
- Tak też pojawia się pierwsze jądro atomowe, które składa się z "wielu" ŻIWATM.
- I lider, który kieruje tą przestrzenią nazywa się ŻIWA.
- Poszczególne ŻIWATMY również na swoim poziomie ją kontrolują, ale "głową" jest ŻIWA - Dający Życie.
- W Wedach napisane jest, że Najbardziej Doskonały w Królestwie Minerałów jest Kryształ Diamentu.
- Diament posiada perfekcyjną strukturę molekularną, harmoniczną, uporządkowaną.
- Kryształ w sprzyjających warunkach może wzrastać...
- tzn. on może stać się "żywą jednostką" - (coś w tym stylu).
- Dzięki nazbieranemu doświadczeniu w Królestwie Mineralnym.
- ŻIWATMA ma możliwość "przejść" do kolejnego Królestwa - Roślinnego.
- Ona na początku tworzy prymitywne formy.
- Uczy się dzielić, rozmnażać i coraz lepiej uporządkowywać przestrzeń wokół siebie.
- Takim sposobem każda ŻIWATMA potrafi "zbudować" dowolną roślinę, która istnieje na tej planecie.
- W Wedach napisane jest, że najdoskonalsza w Królestwie Roślin jest Orchidea.
- Orchidea to perfekcyjna roślina - najszlachetniejsza, najpiękniejsza, zharmonizowana.
- Współcześni botanicy również zgadzają się z wnioskami Naszych Przodków.
- Dzięki doświadczeniu zdobytym w Królestwie Roślin, ŻIWATMA ma możliwość "przejść" do kolejnego Królestwa - Zwierząt.
- Na początku tworzy ona proste organizmy żywe - prymitywne.
- Następnie tworzy coraz bardziej złożone formy.
- Wedy konkretnie podają ile form życia ŻIWATMA przechodzi w Królestwie tak Roślin, jak i Zwierząt.
- Na przykład w Królestwie Zwierząt jest to Osiem Milionów Form Życia, które przechodzi ŻIWATMA na tej planecie.
- Każdy z nas tak jakby "budował" ciała wszystkich istot, które występują na tej planecie.
- My posiadamy doświadczenie "budowania" takich ciał.
- Przechodząc doświadczenia w Królestwie Zwierząt...
- prędzej czy później ŻIWATMA "wyraża chęć" Nauki w Królestwie Ludzi.
- "Wiedzcie, ludzie Rodów Rasy Wielkiej, że...
- powinniście z miłością i dobrocią odnosić się do całego życia...
- stworzonego na Midgard-Ziemi" - Przykazanie Dażdboga.
- Życie na Ziemi to zorganizowany system...
- składający się z ogromnej liczby prostszych systemów, części i elementów.
- To "ziemskie życie" jest z kolei częścią bardziej złożonego - Słonecznego, Galaktycznego Systemu oraz Kolejnych.
- Ale w tej "Kosmicznej Grze" - jesteśmy "związani" pierwotną ideą...
- "Wielkiego Poety" - Twórcy Gry.
- Dlatego też, nasze życie jest przejawem "twórczego poety"...
- i we wszystkich jego aspektach widać Boski Zamysł.
- Każda ŻIWATMA to twórca, mający swoją wolę.
- Tak indywidualność tworzy na fundamencie swojego własnego doświadczenia.
- Prędzej, czy później każdy z nas weźmie pełną odpowiedzialność za swoje działania.
- Trzeba przejść "długą drogę", aby "móc powiedzieć o całym stworzeniu" - To Jestem JA.
- To tylko etap doskonalenia.
- Zgodnie z Wedami: - "JA - to ŻIWATMA".
- Samowystarczalna Duchowa Cząsteczka...
- która wychodzi poza wszystkie przedziały Materialnego Wszechświata.
- Ona posiada Wolę Podejmowania Decyzji.
- Tak jak pozostałe "JA" - ŻIWATMA podobna jest do Wszechmogącego.
- Różnica tkwi jedynie w "Potędze".
- Skoro ŻIWATMA jest niematerialna, dlatego potrzebuje ona materialnego "pośrednika"...
- aby z jego pomocą mogła rozwijać się w materialnym świecie.
- Takim "pośrednikiem" jest jakiekolwiek materialne ciało...
- dzięki któremu ŻIWATMA może porządkować "swoje własne Idaho".
- Ona, albo "buduje" ciało sama, albo wchodzi we wzajemne relacje z już "wybudowanymi".
- Takim sposobem powstaje symbioza - współpraca między jej podmiotami.
- Ta więź utrzymuje się do tej pory...
- póki nie skończą się możliwości "zdobycia jakiegoś doświadczenia".
- Oprócz Jawnych - Materialnych, istnieją jeszcze Inne Ciała.
- Lecz my jesteśmy ograniczeni rozumowaniem, że...
- wybór ciała zależy od poziomu ewolucyjnego rozwoju ŻIWATMY i jej "własnej tożsamości".
- Nasi Przodkowie mówili, że sens tego życia polega na tym, że...
- "ŻIWA przychodzi do tego świata jako Indywidualność...
- tj. Ona jest Indywidualną Samopromieniującą Cząsteczką Wszechmogącego...
- To na końcu ewolucyjnej drogi, Ona może stać się Licznością" - (Osobowością Złożoną).
- Powiedzmy tak: - "Ja mam swoje indywidualne doświadczenie...
- to co wiem Ja, oprócz mnie, nikt z pozostałych ludzi tego nie wie".
- Lecz my jesteśmy nierozłącznymi cząsteczkami Roda.
- I dlatego, o czym wiem Ja, o tym również wie Mój Ród.
- Tak samo Ród, wie o wszystkim, co wie, każdy człowiek należący do tego Rodu.
- Dlatego Ród jest Licznością, a Ja Indywidualnością.
- Aby osiągnąć cechy Liczności, Ja jako ŻIWATMA wkraczając na drogę ewolucji...
- zaczynam "zbierać" wokół siebie takie same ŻIWATMY jak Ja Sam.
- Kiedy Indywidualne JA, tj. ŻIWATMA zbierając doświadczenie w różnych Ciałach i Królestwach...
- dosięga możliwości etycznego posługiwania się "zgromadzonym doświadczeniem" wszystkich pozostałych JA.
- Ona podobnie do Wszechmogącego...
- daje im wszystkie swoje osiągnięcia i wolę podejmowania własnych decyzji.
- Nazywa się to "Stanem Pełnej Władzy".
- W tym momencie "Rodzi się Nowy Wszechświat".
- "Niegdyś, kiedy jeszcze, nie istniał czas...
- nie było Światów i Rzeczywistości, nas, ludzi, postrzegania;
- Był nie wcielający się, jeden tylko Wielki RA-M-XA.
- On przejawił się w Nowej Rzeczywistości...
- I aby dostrzec tę Nową Bezgraniczną Nieskończoność Oświetlił Ją Wielkim Światłem Radości.
- I wtedy pojawiła się Nowa Nieskończona Wieczność...
- i narodziła się Nowa Rzeczywistość...
- i pojawiła się nieskończona liczba jej przejawów.
- Tak pojawiło się to, co my, ludzie jako przestrzeń Światów Jawi, Nawi i Prawi postrzegamy - Księga Światła (Słowiano Aryjskie Wedy).
- W komentarzach Wielki RA-M-XA opisany jest jako:
- Pierwotna, jedyna nie poznana istota...
- promieniująca życiodajnym światłem radości i głównym ogniem tworzącym wszechświat - Inglią.
- Z którego to pojawiły się wszystkie istniejące Wszechświaty...
- a także zamieszkałe światy i realności.
- Skrót RA-M-XA, w uproszczony sposób można odczytać z pomocą trzech Run.
- Dzięki temu otrzymujemy: "Oświetlająca Światy Twórcza Siła".
- RA-M-XA to nie imię...
- w tym obrazie ukryte są zarówno jakość jak i sam proces - oraz ich rezultat równocześnie.
- Staroruskie wyrażenie: - "Pojąć na trzy" ma w swojej osnowie obraz - "budować".
- "Budować Jedność" - to "triglav" - główny algorytm na którym zbudowany jest świat.
- Weźmy na odwrót - XA postawmy przed RA - Co otrzymamy?
- XRAM - "Pozytywny Strumień Świetlanej Radości Wszechświata".
- Można było usłyszeć w latach 90-tych takie pojęcie: - "Droga do Chramu".
- Oznacza, to "Drogę do Starodawnej Wiedzy".
- Prawidłowa Dawna Wiedza niesie ze sobą Prawdziwy Przekaz.
- A w związku z tym Prawidłowe Życie i Długie, Szczęśliwe Życie.
- Słowianie Wiedzieli i Znali "Sekrety Prawidłowego Życia" i dlatego żyli nie tylko kilka "Kręgów".
- "Krąg Życia" według Słowian to 144 lata.
- Żyć kilka "Kręgów" - wyobraźcie sobie ile to można żyć - kilkaset lat.
- Bez Tej Nauki do żadnego "Chramu", nigdy człowiek nie dotrze.
- To takie bezmyślne...
- bezcelowe chodzenie po okręgu, który donikąd nie prowadzi.
- Nasza Wiara nie jest Jednobóstwem, ani Wielobóstwem.
- Rod - Wszechmogący Jest Jeden, lecz "Przejawia się pod Wieloma Postaciami".
- W tym tkwi zarówno problem jak i rozwiązanie - równocześnie.
- Jeśli Zjednoczymy się Swoim Sercem i Swoim Rozumem z Rodem Wszechmogącym.
- Na osnowie wypełniania swoich przydzielonych obowiązków.
- Na osnowie "wypełniania długu" przed Rodem.
- Wtedy staniemy na tym samym poziomie postrzegania...
- gdzie każdy będzie dokładnie wiedział co ma robić każdego dnia, każdej godziny i każdej minuty.
- Zwierzęta zawsze czegoś mogą się nauczyć...
- lecz jeśli w Królestwie Zwierząt przeżycie opiera się na osnowie "odruchów"...
- to JA człowieka włada wolą.
- To jest "Bóg" przejawiający się w ciele Świata Zwierzęcego.
- Wtedy On już zna prawa panujące w Królestwie Minerałów, Roślin i Zwierząt.
- Ma teraz możliwość kontrolować wszystkie ciała, lecz nie tylko.
- On poznał bardziej...
...
- Zdrowo Myślenie mówi mi o tym, że Ja powinienem troszczyć się o swoje ciało.
- Ja jestem za nie odpowiedzialny i powinienem je rozwijać - doprowadzić do doskonałości.
- A to dlatego, że moje ciało składa się z takich samych żiwatm jak Ja - Prawda?
- Ja zebrałem swoją "drużynę" i dałem im słowo, że ich doprowadzę do doskonałości.
- Jeśli człowiek wykorzystuje swoje ciało do egoistycznych celów.
- To moi poddani odmawiają "dalszej współpracy".
- Lecz jeśli Ja odnoszę się do Nich jak Monarcha, Car-Ojcie - Dbam o każde swoje "JA"...
- tj. o każdą żiwatmę, swojego ciała.
- To wtedy "Oni" mi pomagają ewolucyjnie się rozwijać.
- To dopiero jest fizyczny rozwój...
- Należy po prostu nawiązać ze swoimi żiwatmami dobre relacje.
- W tym tkwi sens fizycznego rozwoju - Prawda?
- Duch i Fizyczność są w taki sposób powiązane - lecz Duch, tak czy siak dominuje.
- Bez Ducha nie da rady.
- Wystarczy, że duch opuści ciało fizyczne i co się z nim stanie? Jak ono się będzie rozwijać?
- Świadomość "zabieracie" i wszystko.
- A co dziecko?
- "Ululacie" go i pozostaje worek z kośćmi - I co, on będzie się rozwijał?
- JA to ciało rozwijam.
- Beze mnie ono jest niczym - Ja kieruję tym ciałem.
- Ja za nie biorę odpowiedzialność.
- Kiedy ja swoją świadomość przenoszę w inne ciało, to wtedy puufff... i "worek ze skóry" leży.
- I nie może rozwijać się beze mnie.
- A jeśli jeszcze ze sobą zabiorę Ciało Żagie, jako "odzież", ono przez to szybciej się rozłoży w rezultacie entropii - bez mojego JA - bez mojej "pomocy".
- Od razu - i po wszystkim.
- Jest to Efirne Ciało, naukowcy nazywają je Aurą - jest takie ciało.
- To taki "kokon" energetyczny wokół człowieka.
- Fotografia kirlianowska - pokazuje tylko część tego ciała.
- "JA to duch?" Tak - To Duch.
- "Duch odchodzi i zostawia te pozostałe ciała?".
- On może ze sobą zabierać tak ciała i "powłoki" - jako "instrument".
- My przecież doskonaliliśmy te ciała i "powłoki" w "Mineralnym Królestwie - w Roślinnym, Zwierzęcym".
- My posługujemy się nimi jak "instrumentami".
- "Czyli po śmierci można zabrać je ze sobą?".
- Nie można, lecz trzeba i nawet fizyczne ciało należy ze sobą zabrać.
- Wcześniej istniała "transformacja".
- Nasi Przodkowie żyli po kilka tysięcy lat i wciągu jednego wcielenia dosięgali doskonałości...
- i swoje ciała stąd zabierali - Wszystkie Żiwatmy Zabierali Ze Sobą.
- To jest transformacja - Nasi Przodkowie Wszyscy tak Odchodzili.
- "Budzisz Kundalini i to ciało odchodzi w jego mistycznym ogniu".
- O, tak się to robi: - "Wystarczy ruszyć w dobrym kierunku"... - Słowiańskim.