JustPaste.it

Tylko dla obłąkanych

17.08.2006

17.08.2006

 

19 mam lat, choć 18 wiosen

Po co krzyczę?
Karmelowa byłaby teraz Twoja krew…
Jest noc.
Węża mam w kieszeni, a skrzydła w komisie.
Śpiewałbym.
A krzyczę…
Dlaczego jestem dzieckiem jesieni?

 

tyle a tyle, tak a tak
tak właśnie kręci się ten świat
beze mnie
nigdy więcej
już nigdy nie dam się nazwać
obywatelem
człowiekiem
samcem
uczniem
wiernym
niewiernym
komunistą
anarchistą
faszystą
finansistą
dobrym
złym
obojętnym
przeciętnym
wybitnym
dekadentem
pacjentem
konkurentem
arbiturientem
małym
zdałym
śmiałym
nieśmiałym
nudnym
ciekawym

 

JSTM
JESTEM
JESTEM
jestem
jestem
jest…
j…
ja
dlaczego Ci to nie wystarcza?
czego można chcieć jeszcze?
szczęścia?
nieszczęścia?
ładu?
nieładu?
sprawiedliwości?
niesprawiedliwości?
prawdy?
a może lepiej nie?
słońca?
mroku?
życia?
śmierci?
ludzi?
natury?
pieniędzy?
więcej pieniędzy?
jeszcze więcej pieniędzy?

 

I znowu nie śpię
i znowu się obudzę
odarty z nadzieji
odarty ze złudzeń

 

widzę wciąż wasze oczy
może i wariuję
nic nie jest już podobne
to nie moja wina
może i mam
a nawet wyrzuty
ze sumienia
przerzuty
do duszy
z duszy na duszę
umieram, zapadam się, duszę
uciekam, spadam, odlatuję
muszę
nie chcę
pragnę
bo mam duszę!
noc znowu moim domem
może i jestem obłąkany?
po co to czytasz?
czego chcesz?
a co jeszcze wolno?
czy mogę iść wolno
odejść

 

odejść

 

odejść
w siebie?
w Ciebie?
w niebie?
nigdy więcej?
a po co?
jestem szalony
jak myszy i ludzie
muszę? ludzie!
nasraliście
i rzucacie w siebie gównami z uśmiechem
pociechem

 

kto pociesze?
kto uciesze?
komu dać?
komu odebrać?

 

kto brat?
kto idiota?
gdzie zachód?
gdzie słońce?
gdzie miłość?
gdzie można być sobą?
gdzie się pływa w czarnym morzu nocy
nago
bez ciała
bez duszy
z gwiazdami
z nadziejami
z nowymi światami
z wszystkimi życiami?

 

I kto mi odpowie?
Tak?
Może Ty?
Ty Boże
możesz?
nie możesz?
może i możesz
i tak nie odpowiesz
odpowiadasz jak codzień
ja znowu jak złodziej
a wszystko to bo czekam
na człowieka
by oblec go w człowieka
by znowu się oblec w człowieka
człowiek nie głupi
ucieka
każdy człowiek to rzeka
wpada, wypada, odpada
wpływa, wypływa, opada
i płynie
i rwie do przodu
i ciche brzegi rwie
uciekasz?
nie wiesz gdzie?
chodź weź mnie
ja też chcę
albo będę
tylko siebie się pozbędę
zawsze gdzieś będę
mam siebie
mam siebie ucieszyć?
się cieszyć?
nie będę
aż się zbędę
teraz już muszę
uciekam
się gonić nie dam
pa
może wygram…