JustPaste.it

Moje życie...

Zacznijmy jeszcze raz. Dlaczego to piszę?

Zacznijmy jeszcze raz. Dlaczego to piszę?

 

 

Czy piszę to dla siebie? Dla innych? Nigdy się tym nie zajmowałem, chciałem ale jak zwykle gdzieś to umykało, tym razem jest! Co to jest, nie wiem, ale mam nadzieję, że w pewnym momencie odpowiedź przyjdzie sama.

Kim jestem?

Nieprzytomna istota żyjąca z dnia na dzień, bez planów, bez pasji, a co najgorsze nie posiadająca sensu życia. Jak zwykle od czasu do czasu budzę się z tej śpiączki, patrzę na siebie i wtedy ogarnia mnie jeszcze większy żal i niepokój, rodzą się pytania; dlaczego nic nie robisz? Co się z tobą dzieje? Przecież wiesz co robić. Masz klucz do drzwi, stoisz przed nimi, podnosisz rękę by je otworzyć i co? Właśnie w tym momencie do głowy przychodzą setki pytań, wątpliwości, strach, zniechęcenie, wszystko po to byś opuścił rękę i odszedł od drzwi. Twoje ego zapewnia cie, ze to najlepsze wyjście. Branie własnego losu we własne ręce jest zbyt kłopotliwe, zbyt uciążliwe, a ty potrzebujesz przecież bezpieczeństwa i komfortu, złudnego uczucia, które da ci spokój na pewien czas.. Na jak długo? Az do następnego razu, gdy znów na chwilę uświadomisz sobie ja zjebane jest twoje życie, jak nieszczęśliwy jesteś. Łapiesz motywacje, mówisz zmienię się, tym razem na pewno się uda, gdy nagle w telewizji rozpoczyna się twój ulubiony serial, dostajesz nowe oferty rozrywki w sieci, uśmiechasz się i zapominasz.. Znów zapadłeś w sen...