Ja naprawdę mam swój idealny świat. Widzę go codziennie. Nie wtedy gdy wstaję rano, ale wtedy gdy kładę się spać. Wiesz jak to jest? Nie? To opowiem Ci jak to wygląda u mnie. Kładę się do łóżka, szybko przykrywam kołderką, żeby było cieplutko i żeby żadne potwory spod łóżka mnie nie dorwały. I gdy już tak leżę wygodnie, zamykam oczy. Wtedy to wszystko się zaczyna. Przenoszę się w inny świat. W MÓJ świat. Dlaczego idealny? Dlatego, że każdego dnia jestem szczęśliwa. Jednego dnia jestem panią bizneswomen, która ma swoją firmę i rządzi światem. Jestem kobietą, która może zdobyć wszystko i wszystkich. Kolejnego wyobrażam sobie, że chłopak który mi się podoba, zwraca na mnie uwagę. Na mnie?! Rozumiesz?! Na tą w rzeczywistości niczego nie wartą dziewczynę, która wie gdzie jest jej miejsce.Następnego dnia mam już kolejny scenariusz. Tego dnia jestem matką i żoną. Mam piękny domek, wspaniałego męża i dzieci. Wyobrażam sobie jakby to było, gdybym miała taką gromadkę i jedynym moim zmartwieniem byłaby temperatura mleka dla malucha. Innym razem jestem sławna. Potrafię śpiewać, tańczyć. Ludzie się świetnie bawią i bawię się też ja. Rozdaje autografy, uśmiecham się do zdjęć i po prostu jestem szczęśliwa, tak maksymalnie szczęśliwa. Wiesz dlaczego? W moim idealnym świecie nie ma zmartwień. Nie ma ograniczeń. Jestem wolna. Wtedy właśnie mogą oddychać pełną piersią i delektować się każdą chwilą nie zważając na otaczające mnie zmartwienia. Wszyscy kochają i są kochani. Ta magia jest w powietrzu. Zazdrość, nienawiść, rasizm? Wstęp wzbroniony. W moim świcie wejściówki VIP ma przede wszystkim miłość, szczęście i wolność. I to właśnie one rozkręcają imprezę. Mój świat każdego dnia jest inny, jedyny w swoim rodzaju. Mogę być kim chce i robić co chce. Wiesz... ja jestem szczęśliwa...staram się być, a gdy w realnym świecie nie wszystko idzie tak jakbym chciała to mam swój zapasowy, który sprawia, że zasypiam z uśmiechem na twarzy.