JustPaste.it

Rewolucja październikowa

Symbolem walki z caratem i chrześcijańskim państwem było zburzenie Soboru Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, zbudowanego na cześć wojny ojczyźnianej – 1812 roku.

Symbolem walki z caratem i chrześcijańskim państwem było zburzenie Soboru Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, zbudowanego na cześć wojny ojczyźnianej – 1812 roku.

 

5c729cc09b8d26a99e8f15cad0b38094.jpg

Trzeba pamiętać, że rewolucja „rosyjska” była dziełem garstki rewolucjonistów głównie działających w dużych miastach. Około 85 % ludności Rosji czasu rewolucji żyło na wsi, ci ludzie nie wzięli udziału w rewolucji. Klasa robotnicza za pomocą której wywołano rewolucje była również pochodzenia chłopskiego – Byli to ludzie bezrolni i wykorzenieni ze wsi, źle znoszący życie w mieście, dający się łatwo podburzyć przez sowicie sponsorowanych agitatorów.

Komunizm u podstaw swej idei, z założenia jest ustrojem ateistycznym w którym nie ma miejsca dla Boga. Rosja carska wzbudzała nienawiść wysokich kręgów masonerii, ponieważ była carska i chrześcijańska. Ideowa spuścizna „Spartakusa” pozwoliła na rozpętanie piekła na ziemi Rosjanom. Celnie jedność bolszewizmu i masonerii oddał metropolita Rosyjskiej Zagranicznej Cerkwi Prawosławnej Antonin:

„Wszystkie zasady, wszystkie metody, które bolszewicy stosują do zniszczenia Rosji, są bardzo bliskie masonerii. Piętnastoletnie praktyki bolszewickie pokazały światu, jak uczniowie dokładnie stosują się do ich nauczycieli i jak pogromcy rosyjskiego narodu są wierni programom masonerii w walce z Bogiem i Cerkwią, z chrześcijańskimi zasadami, z rodziną, z chrześcijańskim państwem, z chrześcijańską kulturą i ze wszystkim tym, co ukształtowało naszą Ojczyznę.”

Metropolita powiedział to w roku 1932; wtedy Rosjanie mieli za sobą ludobójczą wojnę domową, upadek państwa i administracji, upadek caratu i jego masakrę, powszechny terror, grabież majątku narodowego, unicestwienie Cerkwi Prawosławnej, śmierć głodową około 10 milionów ludzi, kolektywizację oraz pięć milionów sierot. Oto skutek tej krucjaty barbarzyńców na słowiański naród.

Śmiertelnym wrogiem masonerii był premier Rosji od 1906 roku – Piotr Stołypin, człowiek wielkiego talentu administracyjnego, wielkiej woli i odwagi. Stołypin jako wielki reformator rosyjskiego rolnictwa przy poparciu cara udzielał wielomilionowych kredytów setkom tysięcy rosyjskich chłopów. Wielu chłopów migrowało na zachodnie tereny Syberii, gdzie otrzymywali za darmo ziemię i pomoc na zagospodarowanie:

„Między 1907 i 1914 rokiem pod wpływem reformy rolnej Stołypina 2 miliony rodzin chłopskich stało się indywidualnymi właścicielami ziemi . W styczniu 1916 roku 6,2 miliona rodzin chłopskich złożyło podania w sprawie kupna ziemi. Lenin widział związek między reformami Stołypina i następną rewolucją. […] Jak Lenin był blisko klęski świadczy o tym ten fakt, że gdy w 1917 roku Lenin wezwał chłopów do »odebrania ziemi« już trzy czwarte ziemi było w prywatnych rękach.”

Na premiera Stołypina dokonano kilku zamachów. Pierwszy odbył się podczas przyjęcia na jego daczy, w wybuchu zginęło 27 osób ( w tym kobieta z niemowlęciem), 32 osoby zostały ranne, sam premier uszedł z życiem. Zginął w teatrze w Kijowie we wrześniu zastrzelony z zimną krwią przez żydowskiego prawnika mordercę – Mordechaja Bogrowa.

Preludium do października roku 1917 i wydarzeń z tym związanych była rewolucja lutowa w Rosji. Rewolucja lutowa była dziełem rosyjskich tajnych lóż masońskich, które były częścią Wielkiego Wschodu. Rząd Tymczasowy pod wodzą Aleksandra Kiereńskiego składał się z samych masonów.

Sama rewolucja i jej przygotowanie była sponsorowana przez wielką finansjerę (bankierów niemieckich, francuskich i angielskich, a także bankierów z Wall Street w Nowym Jorku). To, co dała rewolucja październikowa w swej konsekwencji, to ogrom cierpienia ludzkiego, który trudno porównać z jakimś innym wydarzeniem w historii świata. Dobrze recenzują to słowa masona najwyższego 33 stopnia wtajemniczenia ,który w ramie w ramie z Leninem stanął na czele rewolucji październikowej, Lwa Trockiego:

„Powinniśmy Rosję zamienić w pustynię zasiedloną białymi Negrami, którym damy taką tyranię, jaka nigdy nie śniła się najgorszym despotom wschodu (…). Tyrania ta nie będzie prawicowa tylko lewicowa, i nie biała tylko czerwona, lub przelejemy takie rzeki krwi, przed którymi wzdrygną się i zbledną wszystkie klęski kapitalistycznych wojen (…). Najwięksi bankierzy zachodu będą współpracować z nami. Jeśli my wygramy rewolucję, to na jej cmentarnych szczątkach ustalimy władzę syjonizmu i staniemy się taką potęgą, przed którą cały świat padnie na kolana. My pokażemy, co znaczy pełna władza. Drogą terroru, krwawych łaźni doprowadzimy rosyjską inteligencję do całkowitego otępienia, do zidiocenia, do życiowego upodlenia (…).”

Kiedy czerwoni konkwistadorzy opanowali władzę w Rosji rozpoczął się terror który zapowiadał „brat” Trocki. Tylko pogłębiła się skala masowych mordów, dotykała ona wszystkich stanów i klas społecznych nie tylko elit rosyjskich. By zobrazować skalę barbarzyństwa oraz terroru wobec chrześcijańskiego narodu rosyjskiego podam kilka przykładów z wprowadzania „najlepszego ustroju na świecie” w carskiej Rosji. Bolszewicka „Prawda” z trzeciego stycznia 1918 roku dekretowała skalę odwetu za próby czynnego oporu:

„Za każdą naszą głowę – sto waszych!”

Marginalnie, Niemcy podczas okupacji ziem polskich byli dla nas łaskawsi, stosując ten „przelicznik” bardziej humanitarnie, proporcjonalnie – za jedną głowę naszą, dziesięć waszych. Kiedy stopniowo gaszono powstania „białych” (wojsk wiernych Rosji carskiej), to nowa władza organizowała systematyczne, metodyczne i na masową skalę mordowanie rosyjskich działaczy, urzędników, duchownych, członków organizacji patriotycznych i politycznych. Sam Lenin – mason 31 stopnia wtajemniczenia – nakazał meldować swojemu sekretarzowi każdego ranka, ilu popów rozstrzelano dnia poprzedniego; zastrzelenie było w tamtym czasie wysoce „humanitarną” formą ludobójstwa. Jak podaję w swojej książce Juri Lima:

„Dostojnikom kościelnym wydłubywano oczy, wycinano języki i palono żywcem. Byli tacy czekiści, którzy zwykli rozcinać brzuchy swoich ofiar, po czym wyciągali kawałek jelita cienkiego, przybijali go do słupa telegraficznego i batem zmuszali nieszczęsne ofiary do biegania wokół słupka w kółko, aż całe jelito wyszło i ofiara umierała. Biskupa Woroneża ugotowano żywcem w wielkim garze, po czym mnichów, przystawiając im do głów pistolety, zmuszono do wypicia tej zupy.”

By uzmysłowić czytelnikowi skalę ogromu bestialstwa które działo się w tamtym czasie miałem w zamiarze zacytować jakiś fragment wspomnień świadka owych wydarzeń księcia Mikołaja Dawidowicza Żewachowa. Po przeczytaniu tych fragmentów, uznałem, że jedynie co mogę zrobić dla czytelnika tej pracy to dodać odnośnik do całości fragmentów tych wspomnień . (…)

Jak mocno znienawidzono monarchię świadczy los rodziny carskiej która została zamordowana z zimną krwią przez czerwonych zwyrodnialców. Masakra objęła cara, carycę, cztery córki, syna, lekarza, kucharza, lokaja i służącą – 11 osób. Jedna z ostatnich liczących się rodzin carskich wieku XX skończyła wrzucona do szybu na głębokość sześćdziesięciu metrów, dobita granatami. Tak do zagłady Rosji i jej władców odniósł się w słowie do narodu, patriarcha Tichon:

„Tak, teraz spełniło się przerażające dzieło: rozstrzelano byłych władców […] My powinniśmy kierując się Słowem Bożym osądzić tę zbrodnię, w przeciwnym razie krew rozstrzelanych spadnie i na nas, nie tylko na tych, którzy to zrobili. Właśnie za to nazywają nas kontrrewolucjonistami. Za to wtrącają do więzień. Za to nas rozstrzeliwują …”

Symbolem walki z caratem i chrześcijańskim państwem było zburzenie Soboru Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, zbudowanego na cześć wojny ojczyźnianej – 1812 roku. Świątynia była ozdobiona przez najlepszych malarzy rosyjskich, była pomnikiem historii całej Rosji. Symbolem – esencją, zburzona z wielkim trudem przy pomocy materiałów wybuchowych. Rozbita – posłużyła jako budulec do budowy metra. Ogrom zniszczeń, regresu cywilizacyjnego oraz skala bestialstwa jaka dotknęła chrześcijański naród rosyjski jest nie do opisania i nie do wyobrażenia, tak samo jak i konsekwencje które dotknęły Polskę w przyszłości. Naród rosyjski i naród polski stał się ofiarą tego samego kata.

 

Źródło: Marucha