JustPaste.it

Baśń erotyczna

Dzień rozgrzany upałem i namiętnościami

w cieniu nad rzeką świetlistą

Wiódł nasze zmysły gdyśmy dojrzewali

w krainy nierzeczywiste

***

Wiele mieliśmy sobie do-nie-powiedzenia

gdy dłonie pragnęły siebie

Roiły nam się baśnie nie-do-uchwycenia

Aż Bóg uśmiechał się w niebie

***

Pachniały Twoje włosy brzozą rannych snów

woda pluskała kamienie

Ufnie i dostojnie płynąłem deltą ciepłych mórz

w otchłanne zachwycenie

***

Szumiała w nas muzyka miodowonnych lip

rytmicznym falowaniem

Ty widziałaś obłoki, ja złocisty pył i...

oczy za mgłą schowane.