JustPaste.it

Cudy i cuda!

stacja VIII. Jezus pociesza płaczące niewiastyDroga krzyżowa w poniedziałek

Czy to nie cud?

Pod górę opornie głowa boli język sztywny

we środę wytchnienie

krzyż leży na ulicy pod kopułą stalowego nieba

młodzieniec kopie staruszka na przystanku

inni stoją tąpnięci we własną osobność

***

Płyną autobusy na żółto i na czerwono

Czy nie to nie cud?

Wypełnione ciepłymi oddechami

gwarem cichych rozmów pozbawionych sensu

bez emocji

Płyną autobusy przez miasto i dalej

we wtorek

we czwartek

w sobotę

niektórzy trzeźwi niektórzy pijani

oblani zimnym potem

***

A potem...

dziewczyna zakręci biodrami

Czy to nie cud?

I wtedy na moment nie ma piekła

jest...

zachwycenie zmysłów...!

***

Zmartwychwstanie w niedzielę

Czy to nie cud?

Ktoś sprzedaje kolorowe bukiety

i promień muska śnieżną biel kamienicy

z naprzeciwka

***

Żyjesz!

Czy to nie cud?