JustPaste.it

Fiński polityk: Żydzi w USA kontrolują media, finanse. Część. 1

Zaraz użyto przez stronę żydowską straszaka w postaci “walki o edukację na temat Holokaustu. To część pierwsza bo kontroluja też dzięki finansom politykę i armię

Zaraz użyto przez stronę żydowską straszaka w postaci “walki o edukację na temat Holokaustu. To część pierwsza bo kontroluja też dzięki finansom politykę i armię

 

imagesqtbnand9gcqagq-vrjasxgzqjlqg.jpg

Pertti Salolainen, wice-przewodniczący Komitetu do spraw Polityki Zagranicznej parlamentu Finlandii, powiedział w wywiadzie dla telewizji YLE Aamu, że amerykańscy Żydzi w większości kontrolują media i posiadają moc wpływania na postawę rządu amerykańskiego.

Podczas dyskusji na temat głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ na temat przyznania Palestynie statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora, Salolainen powiedział:

“Może weźmy przykład Stanów Zjednoczonych: USA ma trudności z zajęciem neutralnego stanowiska w sprawie izraelsko-palestyńskiej, ponieważ Stany posiadają dużą populację Żydów, która ma znaczącą kontrolę nad finansami i mediami. Dlatego też USA ze względu na swoje wewnętrzne polityczne powody obawia się dostatecznego zaangażowania. I to jest przykra prawda na temat polityki w USA.”

Słowa wyrażające to o czym wszyscy doskonale zdają sobie sprawę i co rzeczywiście niszczy amerykańską politykę, tak jak i jej życie społeczn0-kulturowe, oburzyły wpływowe grupy żydowskie. Głos zabrało od razu Centrum Szymona Wiesenthala w Los Angeles, którego przedstawiciel, Mark Weitzman, dyrektor Grupy Operacyjnej Przeciwko Nienawiści i Terroryzmowi, wystosował list protestacyjny do ambasadora Finlandii w USA. W liście pada absurdalny argument, iż z racji przyłączenia się Finlandii do ponadpaństwowej organizacji “walczącej o Edukację o Holokauście” (Task Force for International Cooperation on Holocaust Education, Remembrance, and Research), “Finlandia musi natychmiast wykazać się przywiązaniem do idei [tej] organizacji i potępić słowa Salolainena.”

Używanie przez stronę żydowską straszaka w postaci “walki o edukację na temat Holokaustu” do cenzurowania wypowiedzi o najważniejszych aktualnych bolączkach światowych, stało się stałym repertuarem grup nie posiadających żadnych argumentów merytorycznych. Jedyny argument, który im pozostał po odrzuceniu, zakazaniu i penalizacji wszelkiej merytorycznej dyskusji, jest argument siły, cenzury i zastraszania.

 

Źródło: Bibuła