Czasem smutek nas przytłacza, ale nadejdą przecież lepsze chwile...
Jeszcze będzie przepięknie...
Jeszcze będzie przepięknie
Jeszcze wyśnią się sny
Jeszcze słowik zaśpiewa
Pieśń radosną do nieba
Wyschną łzy
Jeszcze serce nasycisz
Wzniosłych uczuć nawałą
Miłość chwycisz w przelocie
By nie puścić jej potem
By ją śnić
Zniknie cień samotności
Co zaciemnia nam życie
Miną trwogi i bóle
Ujmiesz dłoń czyjąś czule
Myśląc skrycie
Jeszcze będzie przepięknie
Postaramy się o to
By na świecie nikt z głodu
Nie umierał, by szczęście
Przyszło tu
Ale jeszcze na razie
Ból i trwogi codziennie
Trapią ludzkie plemię
Łzy, jak gwiazdy się świecą
Rosząc ziemię
Nurty wewnętrzne
Gdy słońce wstaje, tak jak co dzień,
By trzymać straż nad drogą dnia.
Świat się przegląda w srebrnej wodzie,
Rosa pokrywa liść, jak łza.
Budzę się i otwieram oczy,
Choć sen tak mocno trzyma mnie.
A pełne marzeń cienie nocy,
W mej wyobraźni snują się.
Tak chcę zapomnieć, chcę zapomnieć,
Tamte zdarzenia, tamte sny.
Nie chcę już wracać do tych wspomnień,
Myślę, że przyjdą lepsze dni.
Kiedy zaglądam w twoje oczy,
Błyszczące tak, jak gwiazdy dwie.
Gdy wiatr rozwiewa Twoje włosy,
Lęk budzi się na serca dnie.
Tak chcę zapomnieć ...
Obawa wkrada się w mą duszę,
Że znikniesz tak, jak inni w mgle.
Lecz może jednak Ciebie wzruszę,
I oczaruję, aż do łez?
Tak chcę zapomnieć ...
Kiedy zło świata mnie otacza,
I nie pozwala dalej żyć.
Kiedy uparta myśl powraca,
Że człowiek to przetlały liść.
Tak chcę zapomnieć ...