JustPaste.it

Opowieści Wigilijne. Jak ptaki trafiają do gniazd?

Jest wiele hipotez dotyczących metod jakimi posługują się wędrowne ptaki, żeby dotrzeć do odległych o tysiące kilometrów gniazd.

Jest wiele hipotez dotyczących metod jakimi posługują się wędrowne ptaki, żeby dotrzeć do odległych o tysiące kilometrów gniazd.

 

Dzień, w którym Słońce zaczynało wschodzić wcześniej (zaczynało przybywać dnia) był świętem wszystkich ludów strefy o klimacie umiarkowanym.

Nasi Przodkowie nie myśleli w sposób deterministyczny. Nie byli pewni, czy zjawisko które znali z przeszłości powtórzy się znowu. Oczekiwali tego dnia z nadzieją, że nastąpi.

Gdy nadchodził obchodzili Radosne Święto. Dnia zaczynało przybywać. Rosła nadzieja na to, że cykl się powtórzy. Znowu nadejdzie Wiosna. Świat się zazieleni. Zakwitną kwiaty, a potem będzie można zbierać plony. Nasi Przodkowie wcale nie byli tego pewni i dlatego tak bardzo  cieszyli się, gdy ich nadzieje zaczynały się spełniać.

Wszystkie Ludy naszej Strefy Klimatycznej świętowały dzień narodzin Słońca. A wszyscy ludzie na Świecie wpatrywali się w gwiazdy.

Po pierwsze nie było telewizji. Po drugie na niebie zapisanych było wiele cennych dla nich informacji. Na Niebie mieli zapisany kalendarz i GPS. Gdy na Niebie pojawiało się coś nowego, np. kometa lub gwiazda supernowa, wszyscy natychmiast to zauważali.

Nie wiedzieli, co to oznacza. Mieli różne teorie na temat wartości informacyjnej „Znaków na Niebie”. Spodziewali się nieszczęść lub wielkich wydarzeń.

Doskonale znali również Planety. Obiekty różniące się od wszystkich innych „Gwiazd”, tym, że nie mają stałego miejsca na Nieboskłonie. Próbowali zgłębić tajemnice ich ruchu. Ponieważ nie umieli odejść od przekonania (paradygmatu) o centralnym położeni Ziemi we Wszechświecie, stworzyli bardzo skomplikowaną teorię matematyczną do obliczania ruchów planet przy pomocy epicykli (System Ptolemeusza).

Wielkie zainteresowanie wzbudzały Zaćmienia Słońca i Księżyca. Gdy udało się w Starożytnym Egipcie i w  Starożytnych Chinach stworzyć matematykę konieczną do wykonywania obliczeń, które umożliwiały przewidywanie zaćmień, wykorzystano to do manipulowania  społeczeństwem.

A co to ma wspólnego z tym, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem?

Jest wiele hipotez dotyczących metod jakimi posługują się wędrowne ptaki, żeby dotrzeć do odległych o tysiące kilometrów gniazd. Chciałbym dorzucić jeszcze jedną:

Wydaja mi się, że mogą one kierować się gwiezdnym GPS-em. Zapamiętują kluczowe punkty na przebytych trasach. Przemieszczając się z jednego punktu do drugiego  wybierają kierunek posiłkując się znajomością astronomii (położenia gwiazd na niebie).

Skąd o tym wiem?

W Wigilię warto porozmawiać ze zwierzętami.