JustPaste.it

Dlaczego dopiero po świętach jest tyle fajnych wyprzedaży?

Święta Bożego Narodzenia już za nami. Właśnie zaczęliśmy Nowy Rok. Ostatni kwartał roku, to bez wątpienia czas, w którym kupujemy najwięcej.

Święta Bożego Narodzenia już za nami. Właśnie zaczęliśmy Nowy Rok. Ostatni kwartał roku, to bez wątpienia czas, w którym kupujemy najwięcej.

 

62b38023534febbce7087dbc47700169.jpgZnaczna część rocznych przychodów wielu firm przypada właśnie w okresie przedświątecznym. W tym roku kampanie reklamowe zaczęły się już w październiku. Handlowcy chcąc utrzymać choć kilku procentowy wzrost przychodów w stosunku do lat poprzednich, rozpoczęli kampanie wcześniej. Takie działanie, miało wpływ na to, iż wiele osób, kupowało prezenty dla bliskich już w listopadzie. Największy wzrost sprzedaży został odnotowany w 2010 roku. Wówczas, sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła aż o ¼. Ostatni kwartał ubiegłego roku prawdopodobnie również pokaże wzrost, jednak nie będzie to już tak duży wzrost, z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnich latach.

Z pewnością pamiętacie tłumy ludzi w sklepach oraz brak miejsc parkingowych przed hipermarketami i domami handlowymi. Spora część z  Was brała udział w tym "szale" świątecznych zakupów. Inni wybrali zakupy w Internecie, a niektórym zwyczajnie "upiekło się" i zakupy dla bliskich zlecili komuś znajomemu. Skoro jest popyt, to nie dziwi fakt, że handlowcy wykorzystują ten czas i ograniczają ilość oraz wysokość promocji na swoich produktach, bowiem wiedzą, że i tak towar znajdzie nabywców. W okresie przedświątecznym, nawet jeśli gdzieś widzieliśmy informacje o obniżce czy promocji na dany towar, to na ogół i tak była ona niewielka lub w rzeczywistości w ogóle jej nie było.

"Gorączka wyprzedaży" zaczyna się dopiero po świętach. Handlowcy wiedzą, że przed świętami wydaliśmy sporo pieniędzy i w kolejnych tygodniach niechętnie będziemy robić kolejne zakupy. Wówczas, aby zachęcić ludzi do kupowania, sklepy wprowadzają wyprzedaże, co w praktyce oznacza, znaczne obniżenie ceny sprzedawanych produktów. W tym momencie, kiedy widzimy produkt, który nam się podoba, i który przed świętami kosztował 50 czy 70% więcej, zaczynamy się mocno zastanawiać czy nie skorzystać z okazji i nie wydać jeszcze paru złotych na jego zakup. Fakt wyprzedaży, potwierdzają witryny sklepowe oklejone kolorowymi informacjami o dużych obniżkach cen. Potwierdzają to również gazetki promocyjne, na których zamieszczane są slogany reklamowe informujące o „wielkich wyprzedażach”. W sklepach internetowych również nie da się nie zauważyć wyprzedaży. Także firmy zajmujące się sprzedażą bezpośrednią, takie jak Avon czy Oriflame, wprowadzają wyprzedaże. Avon i Oriflame, to firmy kosmetyczne, których aktualna oferta prezentowana jest w katalogach produktowych. "Wielka Wyprzedaż", to tytuł poświątecznego wydania katalogu Avon. Obniżki na niektóre produkty, sięgają nawet 70%. Ale czy tylko dla utrzymania sprzedaży wprowadzane są wyprzedaże? Otóż nie tylko dlatego. Dla przykładu podam wspomnianą już firmę Avon. Jest to firma o międzynarodowym zasięgu z bogatą ofertą produktów, która jest nieustannie powiększana. Katalog Avon, prezentuje aktualną ofertę tej firmy. Firma wyprzedając część swojego asortymentu, robi miejsce na nowe produkty, które planuje wprowadzić do swojej oferty. Część produktów, których sprzedaż w ostatnim czasie się zmniejszyła zostaje zastąpiona nowymi produktami. To samo dotyczy każdej innej branży. Firma odzieżowa, przed wprowadzeniem w Nowym Roku, nowej kolekcji, przeprowadzi wyprzedaż starej, z ubiegłego roku. Na koniec warto dodać, iż jest wiele osób czeka specjalnie na wyprzedaże i powstrzymuje się od robienia zakupów gdy nie ma wyprzedaży. Na ogół, osoby takie w czasie wyprzedaży dokonują zakupu wielu produktów, tak, aby wystarczyły im do czasu kolejnej wyprzedaży.