JustPaste.it

Turystyczne skarby Gotlandii

Gotlandia jest od wielu dziesięcioleci jednym z ulubionych miejsc wakacyjnych dla Szwedów, którzy decydują się pozostać latem w kraju. Z każdym rokiem przybywa też turystów zagranicznych, dla których tworzy się nowe miejsca noclegowe, stale rozbudowując infrastrukturę i przygotowując wydawane w wielu językach broszury.
Dotarcie na Gotlandię może być dość kosztowne, ze względu na wysokie ceny szwedzkich przewoźników lotniczych i promowych. Jednak dla żeglarzy, wyprawiających się na wakacyjny rejs po Bałtyku, nie jest to problem. Kwestie transportowe i noclegowe rozwiązują się w ich przypadku samoistnie.
Przybywając od strony morza warto rozpocząć odkrywanie Gotlandii od stolicy wyspy. Visby, to miasto, którego początki giną w mrokach średniowiecza. Do dziś zachował się jego tradycyjny podział na miasto wewnętrzne, otoczone murem, które jest właściwie jednym wielkim skupiskiem zabytków, oraz zewnętrzne, które rozrasta się tworząc zaplecze dla części turystycznej.
Wizytówką Visby są ruiny kościołów, które należały niegdyś do katolików, więc po kolejnych pożarach zdecydowano, że nie będą odbudowywane. Wyglądają one majestatycznie i groźnie, zwłaszcza nocą, kiedy podświetlone odpowiednimi luminacjami bardzo intensywnie działają na wyobraźnię.
Poruszając się na północ wzdłuż zachodniego wybrzeża, na którym znajduje się Visby, możemy podziwiać pięknie ukształtowaną linię brzegową, z niebanalnymi krajobrazami, które tworzą porośnięte zielenią klify i kamieniste plaże. Na północy  docieramy w końcu do Fårösund, cieśniny oddzielającej Gotlandię od niewielkiej wysepki o nazwie Fårö, która zasłynęła z tego, że przez wiele lat miał na niej swoją samotnię Ingmar Bergman, popularny szwedzki reżyser filmowy. Dziś na wyspie funkcjonuje Bergmancenter, które w lecie organizuje niezwykle ciekawy festiwal bergmanowski.
Zwiedziwszy Fårö warto udać się na południe wzdłuż wschodniego brzegu Gotlandii, by natrafić na miasteczko o nazwie Roma, słynące z przepięknych ruin średniowiecznego klasztoru, które latem wykorzystywane są jako teatr pod gołym niebem.

7a8d5e562bd950633446f602a767cb5b.jpg
Symbolem całej Gotlandii są rauki, pionowe ostańce, czyli pozostałości skał wapiennych, które przez tysiące lat były poddawane wpływowi fal morskich i wiatru. Tworzą one niesamowite struktury, wpisujące się idealnie w dziki i surowy krajobraz tej bałtyckiej wyspy. Gotlandia i Fårö posiadają jedne z największych skupisk tego rodzaju naturalnych rzeźb, z których najbardziej charakterystyczne mają swoje nazwy i są dokładnie opisane w przewodnikach turystycznych.
W okolicach możemy natrafić również na niezwykle malownicze rybackie osady, które jeszcze na początku XX wieku były zamieszkane przez kilka czy kilkanaście rodzin, a dziś pełnią jedynie funkcję domków letnich. W większości są jednak świetnie zachowane, można je zwiedzać, o ile nie zakłóca się spokoju mieszkańcom.
W głębi lądu Gotlandia kryje bogactwo ciekawostek i zabytków, ale do niektórych z nich trudno dotrzeć bez samochodu czy chociażby roweru. W takim przypadku trzeba jednak liczyć się z co najmniej kilkudniowym pobytem na wyspie, w przeciwnym razie nie można liczyć na to, że zobaczy się choćby drobną część wartych zwiedzenia zabytków.