Badania psychologiczne dowiodły, że działanie człowieka, które nie podlega zewnętrznym ocenom, jest ...bardziej kreatywne. Jak to się dzieje? Już wyjaśniam.
Namalować obraz
W cytowanym przez prof. J. Kozieleckiego eksperymencie*, badani zostali podzieleni na dwie grupy. Członkowie obu z nich otrzymali zadanie namalowania obrazu. Jednakże tylko pierwsza grupa została poinformowana o tym, że prace zostaną ocenione, a spośród nich badacze wybiorą najlepszą. Po otrzymaniu i porównaniu gotowych prac, naukowcy byli zaskoczeni.
Okazało się, że badani z grupy drugiej, których nie poinformowano o dokonywanej ocenie efektów, włożyli w swoje prace o wiele więcej fantazji niż członkowie grupy pierwszej. Dzieła tych ostatnich cechowało zachowawcze podejście do użytych środków artystycznych oraz wybranych tematów.
Ocena = presja
Moim wyjaśnieniem tego fenomenu jest zaobserwowana prawidłowość, zgodnie z którą presja oceny uniemożliwia sięgnięcie do drzemiących w każdym z nas pokładów kreatywności. Kiedy możemy tworzyć dla samej radości tworzenia, stajemy się wolni i ta swoboda pozwala uwolnić naszą pomysłowość.
Wielu uczniów tworzy na ostatnich stronach zeszytów koncepcyjne arcydzieła (tak, mam na myśli także te wulgarne), a na lekcjach plastyki oddają prace przypominające bardziej zabrudzoną pędzlem kartkę papieru niż rezultat jakiejkolwiek pomysłowości i zaangażowania.
Co zrobić?
Po pierwsze, uwolnić się od myślenia o ocenie i spróbować znaleźć radość w samym akcie tworzenia. Po drugie …zdobyć się na odwagę. Mój kolega ze szkolnych lat dostawał zawsze świetne oceny z polskiego, ponieważ nigdy nie traktował poważnie tematu pracy. Jego wypracowania były jednym wielkim żartem. Często trzeba tylko odważyć się pokazać nauczycielom samego siebie. Dlatego tak martwi mnie ten maturalny klucz, z którym sam kilka lat temu musiałem się mierzyć.
Kreatywność zawsze w cenie
Umiejętność tworzenia nowych rozwiązań była, jest i będzie jednym z najważniejszych czynników sukcesu. Pomyślcie chociażby o sławnych miliarderach. Nie bez powodu mówi sie, że granicą naszych możliwości jest nasza wyobraźnia - im szersza tym więcej możliwości. Istnieje wiele sposobów na rozwijanie kreatywności, ale to temat na następny tekst.
* Józef Kozielecki, w: Koncepcje psychologiczne człowieka, 2000.
Źródło: http://www.ascensus.pl