JustPaste.it

Żona a sukces życiowy i zawodowy.

Czytając artykuły dotyczące związków i kariery można odnieść błędne wrażenie, że sukces życiowy i zawodowy odnoszą jedynie single.Nic podobnego.

Czytając artykuły dotyczące związków i kariery można odnieść błędne wrażenie, że sukces życiowy i zawodowy odnoszą jedynie single.Nic podobnego.

 

Współcześnie nie pisze się o korzyst­nym wpły­wie małżeństwa na rozwój naszej kari­ery. Prze­ci­wnie, można odnieść błędne wraże­nie, że sukces życiowy i zawodowy odnoszą jedynie sin­gle, a małżeństwo potrzebne jest co najwyżej do udzi­ału w pro­gramie “Rodz­ina na swoim”. Dziś nieco pod prąd, o zale­tach posi­ada­nia dobrej żony i jej znacze­niu dla naszej kariery.

 


“Znud­zony nieustan­nemi nagaby­wa­ni­ami ze strony moich wierzy­cieli oraz doprowad­zony do roz­paczy restau­ra­cyjnymi fry­tu­rami, pragnę wstąpić w związek małżeński z osobą, któraby od tych plag egip­s­kich uwol­nić mnie chci­ała. Mam 31 lat, awan­turnik, bir­bant i hulaka. Po oże­nie­niu na pewno się ustatkuję. Zdrowie dobre. Od przyszłej żony wymagam głównie dwóch rzeczy:  wyk­sz­tałce­nia, gdyż w szablonowej gąsce nie mógłbym się rozmiłować i min­i­mum 15 000 rs. posagu, potrzeb­nych dla ure­g­u­lowa­nia moich interesów. Bez­pieczeństwo dla posagu wskażę później. (…) Osoba nie zrażona moją otwartoś­cią (…) raczy nadesłać list poste-restante pod adresem.“
Aut­en­ty­czne ogłosze­nie matry­mo­ni­alne z 1890 roku. A. Lisak “Miłość, kobi­eta i małżeństwo w XIX wieku”


Żona a twój wiz­erunek
Atrak­cyjna i miła żona jest najlep­szą wiz­ytówką mężczyzny. Dlaczego żona a nie dajmy na to part­nerka? Bo wszyscy będą sobie zadawali pytanie, co ten facet ma w sobie takiego, że taka świetna kobi­eta postanow­iła się z nim związać prawnie. Związki part­ner­skie są mniej zobow­iązu­jące. Są bardziej na “próbę”. Małżeństwo jest zaś prawnym zobow­iązaniem, w którym dwie strony widzą korzyści z niego wynika­jące.
Małżeństwo otwiera  przed tobą nowy  krąg zna­jomych, osób często dojrza­łych, którzy też mają założone rodziny i chęt­nie się z wami zobaczą. To znaczy pewnie chęt­niej ją zobaczą niż ciebie, ale w sumie to ty też możesz przy okazji na tym sko­rzys­tać.  Na spotkanie kawalerów zawsze dasz radę się sam wyr­wać , ale już na spotkanie par głu­pio przyjść samemu.

Żona na eta­cie a własny biznes
Zapy­tałem się kiedyś mojego holen­der­skiego wspól­nika, który  jest osobą bardzo zamożną nawet jak na tamte­jsze stan­dardy, co przede wszys­tkim przy­czyniło się do jego spek­taku­larnego sukcesu w biz­ne­sie. Odpowiedział krótko:  Żona pracu­jąca na eta­cie. Żona zapew­ni­ała sta­bilne dochody pozwala­jące na utrzy­manie domu i rodziny, a on mógł dzięki temu pode­j­mować dzi­ała­nia, które były obciążone ryzykiem biz­ne­sowym, lecz przynosiły znaczące zyski w późniejszym cza­sie. W życiu raz jest lep­iej, raz gorzej, ale poczu­cie rodzin­nej sta­bi­liza­cji finan­sowej pozwala  ci na pode­j­mowanie wyzwań biz­ne­sowych bez stra­chu, że do momentu osiąg­nię­cia sukcesu będziesz jadł ogryzki z pizz z przy­blokowego śmietnika.

Żona a zdrowie
Nikt tak nie zadba o twoje zdrowie, jak żona. Możesz mieć pewność, że po powro­cie z papierosa usłyszysz: Znowu pal­iłeś?!? Cho­ciaż jest wieczór, a to twoja pier­wsza fajka od rana. O wiele rzadziej w porów­na­niu do lat wcześniejszych boli cię w week­end głowa i mniej cię suszy w ustach. Do tego  zaczy­nasz odży­wiać się reg­u­larnie, bo kobi­ety odży­wiają się reg­u­larnie. Jak są głodne to są złe.  Jeśli w to nie wierzysz to poob­ser­wuj jakąś w porach posiłków.
A jak już zde­cy­duje się, że chce mieć dziecko, to zapew­niam cię, że prze­jdziesz serię badań lekars­kich, na które ty nigdy nie masz czasu.

Żona a dobra orga­ni­za­cja
Po ślubie niespodziewanie się okazało, że rachunki za gaz, elek­tryczność, czynsz i inne takie mają jakieś niezrozu­mi­ałe dla samot­nych mężczyzn ter­miny płat­ności. Ze zdu­mie­niem odkry­wasz, że brak telewizji to nie awaria kablówki, która kiedyś tam się naprawi, a wynik niedoko­nanego na czas przelewu. Że kore­spon­dencja z zakładu ener­gety­cznego to nie dowód na kur­tu­azyjną chęć podtrzy­ma­nia zna­jo­mości ze klien­tem, ale ostate­czne ostrzeże­nie przed powrotem do kli­matów znanych z epoki sprzed elek­try­fikacji.  Z podzi­wem oglą­dasz, jak żona wyna­j­duje książeczki opłat pod łóżkiem, w koszu na brudną bieliznę oraz w kieszeni płaszcza zimowego i bohater­sko ustawia zlece­nia płat­ności w banku. Od czasu ślubu drasty­cznie spadła ilość niech­cianej kore­spon­dencji w skrzynce, a i życie staje się jakoś prostsze.

Żona a nowi zna­jomi, w tym biz­ne­sowi
Nie wiem z czego to wynika, ale kobi­ety mają lep­szą ocenę ludzi przy pier­wszym spotka­niu. W oso­bie, której chcesz bezwarunk­owo zau­fać wytknie niepoko­jące cechy, a ludziom, których ty spisu­jesz na straty sugeruje dać szanse.

Żona a motywacja do działania

Kobi­ety pragną, aby ich mężowie odnieśli widoczny sukces, dlat­ego potrafią moty­wować. Mają swoje sposoby.

Żona a cel życia
Już nie musisz rozmyślać, co jest celem życia. Ona już go zna i powie ci, kiedy go osiągniesz.

O  czym mężczyźni wiedzieli już co najm­niej od 1890 roku.